Recenzje

• Anonim

  2018-03-21

  Czytałam ją jakiś czas temu i z chęcią bym ją oddała. Dno.

• Meggie

  2018-03-21

  Dominium – rajska wyspa otoczona bezmiarem fioletowo-niebieskiego morza o mistycznych właściwościach nazywanego Io a także spowita lepszej jakości powietrzem. Zamieszkiwana przez najbogatszych, wpływowych ludzi pławiących się w luksusach. Można by pokusić się o stwierdzenie, że tak wygląda szczęście i realizacja marzeń. Jednak pod tą piękną otoczką kryje się wiele więcej mroku, niż mogłoby się wydawać. W tym baśniowym miejscu ludziom służą klony stworzone tak, by wyglądać doskonale i zachowywać się bez emocji, zgodnie z ustalonym programem. Taką rolę pełni szesnastoletnia Elizja. Gdy na swej drodze spotyka Tahira czuje coś, czego nie powinna. Czyżby była defektem? Jak poradzi sobie z rodzącym się uczuciem i płynącym z tego powodu zagrożeniem?Rahel Cohn – amerykańska pisarka, której debiutancka opowieść „Gingerbread” ukazała się w 2002 roku. Wydanych zostało już jedenaście jej książek, w tym części z nich współautorem jest David Levithan.Wizja świata wykreowana przez autorkę od początkowych stron jest równie przyciągająca, co niepokojąca. Piękny, lecz okrutny świat, w którym potęgą jest pieniądz, za który niemalże wszystko można kupić. Ludzie żyjący na Dominium mają to, o czym można tylko pomarzyć. Eleganckie, pełne przepychu rezydencje, różnego rodzaju rozrywki, lepsze powietrze i klony usługujące im niemalże we wszystkim. Spoglądając na całość w ten sposób, miejsce to wygląda fantastycznie. Gdy jednak zajrzy się trochę głębiej, można ujrzeć więcej rys na fundamentach tej rajskiej wyspy i rodzi to coraz więcej pytań. W jaki sposób powstają klony? Czy ich życie ma jakąkolwiek wartość? Czy można kupić szczęście? Czy klony mogą mieć sny i wspomnienia własnych pierwszych?Pierwszoosobowa narracja pozwala lepiej zrozumieć główną bohaterkę Elizję. Pewne zachowania są zaprogramowane, tak jak i sama chęć służenia ludziom. Stopniowo poznaje ona świat i coraz bardziej czuje się zagubiona. Przychodzi również zrozumienie atmosfery, która panuje w domu, do którego trafiła. W trakcie lektury czytelnik odbiera jej uczucia, rozterki i chęć dostosowania się do wymagań. Kobieta nie ma prawa pragnąć czegoś więcej, gdyż taka jest jej rola. Jak poradzić sobie z uczuciami kiełkującymi w jej duszy, której podobno nie ma? Przedstawienie świata oczami Elizji utrzymuje zainteresowanie, gdyż wraz z nią się stopniowo go poznaje. Gdy przychodzi zrozumienie, nic nie pozostaje takie, jakim było wcześniej a cudowna fasada się rozsypuje.Bohaterowie są różnorodni tak jak i uczucia, które wzbudzają. Czasem również pod warstewką dobroci kryje się prawdziwy drapieżca. Postaci jest całkiem sporo, gdyż poza rodziną, w której przebywa Elizja, czytelnik poznaje również inne klony a także wielu mieszkańców wyspy. Dodatkowym, ciekawym fragmentem są powracające skrawki wspomnień Elizji, które na zakończenie dużo wyjaśniają. W mojej pamięci pozostanie postać, co prawda drugoplanowa, ale zaskakująca – Xanthe a także jakże prawdziwa rodzina Fortescue. Słowo „owieczka” nabiera nowego znaczenia po tej lekturze.Zabrakło mi nieco więcej informacji na temat świata poza Dominium. Znajdują się szczątkowe fragmenty na temat miast na pustyni, a szczególnie jednym, zwanym Biom City, lecz wątek ten nie został rozbudowany. Być może zmieni się to w kolejnej części. Zamierzam się o tym przekonać. Fabuła może również nie należy do najbardziej odkrywczych, mam tu na myśli odciętą od świata wyspę dla ludzi bogatych, czy również klony, lecz sposób jej przedstawienia zaciekawia.„Beta” to książka, którą czyta się bardzo szybko, z ciekawą chociaż równie okrutną wizją świata i wzbudzającymi emocje bohaterami. Urok miesza się z brzydotą i mimo uroku rajskiej wyspy lepiej nie mieć na niej duszy. Właściwie to nie sama akcja jest tu celem, a uczucia i emocje płynące z opowieści. Połączenie science fiction i swobodnego stylu pisarskiego przyciąga i funkcjonuje na wyobraźnię. Książka ebook adresowana jest do starszej młodzieży, lecz myślę, że grono odbiorców może być znacznie szersze. Niebawem zabieram się za następny tom i mam nadzieję, że będzie równie przyciągający.http://ksiazki-moj-maly-swiat.blog.pl/2016/03/13/beta-rachel-cohn/

• Kasia W.

  2018-03-21

  "Beta" była dla mnie wyzwaniem i przygodą. Nigdy wcześniej nie czytałam książki o klonach i nie wiedziałam, czy ta tematyka przypadnie mi do gustu. Spodziewałam się po tej powieści wiele. Miałam własne podejrzenia co do tego, jak wyglądać będzie fabuła. Mocno się pomyliłam, lecz czy to źle? Dowiecie się w dalszej części tekstu.Wyspa Dominium to prawdziwy raj. Delikatne i aksamitne powietrze, przyjazna woda w morzu, różowy piasek na plaży i nieziemskie widoki. Zamieszkana została przez wysoko postawionych, bogatych ludzi i ich służbę - klony. Rajska atmosfera wyspy ma to do siebie, że mocno rozleniwia, dlatego tamtejsi mieszkańcy zrezygnowali z ludzkich pracowników, podatnych na otaczające ich uroki. Klony nie mają duszy, nie czują, nie buntują się i w idealny sposób wypełniają własne obowiązki. Są stworzone po to, by służyć ludziom. Główną bohaterką książki jest Elizja. Wyjątkowo cudowna klonka, będąca jednym z pierwszych egzemplarzy klonów nastolatków. Kobieta trafia do rodziny gubernatora, gdzie ma służyć jako towarzyszka i opiekunka. Doskonale wypełnia swe obowiązki aż do momentu, gdy poznaje Tahira, najbogatszego chłopaka na wyspie. Z nieznanych powodów Elizja zaczyna czuć, jej serce budzi się do życia, a Tahir staje się sensem jej istnienia. Nikt nie może dowiedzieć się, że kobieta czuje. Zostałaby uznana za wadliwą i zdeaktywowana właśnie wtedy, kiedy naprawdę zaczęła żyć."Beta" to powieść, którą połyka się w zastraszającym tempie. Główna bohaterka od razu zdobywa serce czytelnika, który od tej pory trzyma za nią kciuki i z przejęciem śledzi jej losy. Z rozdziału na epizod historia bardziej angażuje i wciąga w własny pozornie rajski świat. Pozornie, ponieważ akcja książki wcale nie losy się w raju, a w najbardziej niemoralnym i zakłamanym zakątku świata. Klony nie mają tu żadnych praw, są traktowane gorzej niż zwierzęta. Stworzone zostały jako zabawki dla własnych właścicieli,są zmuszane do najobrzydliwszych rzeczy, a gdy okażą jakiekolwiek uczucia, są zabijane. Na Dominium nie ma miejsca na refleksje i sentymenty, panuje tam świeża forma niewolnictwa i zaręczam Wam, nikt z Was nie chciałby jej doświadczyć.Podziwiam Rachel Cohn za naprawdę bujną, niczym nieograniczoną wyobraźnię. Świat przedstawiony w powieści jednocześnie zachwyca i przeraża, w każdym rozdziale ujawnia własne nowe oblicze i możliwości. Na tej wyspie możliwe jest wszystko, o ile potraficie to sobie wyobrazić.Akcja powieści jest wartka i nie ma miejsca na nudę. Gdy zaczynałam czytać tę książkę, nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że bardzo kojarzy mi się ona z "Intruzem" S.Meyer i "Starterem" L.Price. Im dalej czytałam, tym mocniej o tych skojarzeniach zapominałam, ponieważ ostatecznie opowieść okazała się czymś innym. "Beta" ma jednak również własne wady. Momentami miałam wrażenie, że Autorka obejrzała w swym życiu zbyt dużo telenowel i usiłuje teraz wszystkie włożyć do tej małej książeczki. Szczególnie wielkie zastrzeżenia mam do końcowej części historii, gdzie z Elizją losy się coś, co zupełnie mi się nie spodobało i było według mnie zabiegiem niepotrzebnym. Nie mogę Wam oczywiście napisać o co dokładnie chodzi, lecz myślę, że podczas czytania sami się domyślicie. Samo zakończenie "Bety" jest świetne, idealnie kończy pierwszy tom i rodzi apetyt na następny.

• Julia Trościanko

  2018-03-21

  Sięgając po „Betę” Rachel Cohn nie wiedziałam, czego spodziewać się po książce, lecz opis okładkowy brzmiał bardzo zachęcająco: rajska wyspa, zakazana miłość, człowiek i klon. Mimo, iż zakazana miłość to aktualnie dość powszechny temat w fabule lektur to jednak nie był on przedstawiony tak nachalnie i autorka nie przesłodziła go w żadnym stopniu. R. Cohn zabiera nas do idealnego świata wyłącznie dla najbogatszych osób, na ich potrzeby zostały wynalezione klony, które mają im służyć i pracować. Nie czują, nie mają duszy. A przynajmniej powinno tak być. Jednak ludzie czegoś nie wiedzą, a klony mają dość życia wyznaczonego ciągłymi rozkazami, pragną wolności jak każdy z nas. Mogę powiedzieć, że pisarka ma "lekkie pióro" i z chęcią je czytałam, a sama końcówka wprawia czytelnika w osłupienie. Także zalecam tą książkę, wg mnie u każdego z was zajmie dobre miejsce na półce.

• Tysiąc Żyć Czytelnika

  2018-03-21

  Książka ebook opowiada o rajskiej wyspie. Mieszkają na niej ludzie, których zadaniem jest jedynie odpoczywać. Biorąc pod uwagę to, że na tej wyspie wszystko jest stworzone do tego, żeby służyć ludziom w odpoczynku, nie są oni w stanie na niej zwyczajnie pracować. W ten sposób powstaje idea wytworzenia klonów, które będą darmową siłą roboczą. Nasza główna bohaterka - Elizja jest właśnie takim klonem. Powstała tylko w jednym celu - by służyć swemu właścicielowi. Nie wie nic poza tym, jak powinna wypełniać swe obowiązki. Bunt i rebelia to hasła jej nieznane. Nie jest zwyczajną nastolatką.Wszystko staje się coraz trudniejsze, gdy poznaje Tahira.Powinna nie czuć. Powinna być posłuszna. Lecz wie, że nie jest do tego stworzona. Jej Pierwsza musiała być osobą o niesłychanie twardym charakterze, jednak Elizja stara się jak tylko umie, by ludzie nie uznali jej za defekt. Ponieważ wówczas zaczną się tortury, które będą początkiem drogi ku końcu. Może jest to temat, który na pierwszy rzut oka wydawałby się czymś niezwykłym. W końcu jeszcze nie tak dawno powiedziałabym, że druga taka książka ebook nie istnieje. Jednak jakiś czas temu przeczytałam "Klejnot". Muszę wam powiedzieć, że podobieństwo tych ebooków jest wprost uderzające, lecz musicie pamiętać, że to "Beta" była pierwsza. "oczy, w których nie widać duszy, są przerażające dla oczu, z których dusza wyziera"Jest to na prawdę fantastyczna książka ebook młodzieżowa. Fabuła jest bardzo ciekawie wymyślona, chociaż pod koniec książki wydała mi się podobna do "Igrzysk Śmierci". Jest rebelia, w której klony stają na przeciwko swojemu panu i stworzycielowi. Umiejętność, która odpowiada za to, czy przeżyjesz. Romans, a dokładniej trójkąt miłosny. A wygrywa w nim chłopak, z którym kobieta jest, żeby przeżyć. Trochę oklepany schemat, czyż nie? "Ogień zaczął płonąć. Teraz może tylko przybierać na sile. Nie da się go ugasić."Ale zostawmy już to. Mowa i styl jakim, ta książka ebook została napisana to coś wspaniałego. Autorka, lecz także i tłumaczka używają bardzo wyszukanego języka. Takiego, jakim ludzie rzeczywiście mogliby się posługiwać w odległej przyszłości. Mianowicie do tekstu wpleciono dużo wyrazów, których przeciętny czytelnik może nie znać. Nie pochodzą one z powieści Mickiewicza, jednak są one inne niż standardowo używany przez nas język. Gdy połączymy te po prostu cudowne wyrazy wraz z czarującym stylem pani Cohn, wychodzi coś magicznego. Opisy są wprost mistrzowskie, bardzo poetyckie, plastyczne. Lecz dialogom również niewiele brakuje. Być może po prostu wypadają słabiej. W rezultacie książkę czyta się bardzo lekko i z olbrzymią przyjemnością. "Każdy na tej wyspie ma coś, o czym nie chce mówić głośno. A ja mam ochotę krzyczeć." Postacie są dość tajemnicze, jednak bardzo doszlifowane. Praktycznie każda osoba, która występuje w tej książce pdf nie mówi nam o sobie wszystkiego. Z punktu widzenia naszej bohaterki (a także naszego, dzięki narracji pierwszoosobowej), wszyscy ludzie na wyspie wydają się być bardzo mili. Jednak to, co na co zwraca uwagę to tylko pozory. Elizja tak, czy inaczej jest niewolnicą, więc dopóki jest fajnie, to jest miło, lecz gdy coś idzie nie tak to... cóż... "Oni coś ukrywają. I ja coś ukrywam."Autorka w podstępny sposób chce nam ukazać jak traktujemy ludzi gorszych od siebie. A co jest gorsze nie koniecznie musimy to przyrównać do takich stereotypowych niewolników rodem ze średniowiecza. Wielu ludzi nawet w czasach wojny był człowiek traktowanych tak, jak nasz metaforyczny klon. Przecież ona tylko zarabia na własne utrzymanie w sposób, którego została nauczona. Ma służyć, towarzyszyć i pomagać. Pokazywać się. Być niczym piesek chodzący na wystawy. Życie za pracę. Głębsze rozmyślenia pozostawię wam, bo nie jest to miejsce ani czas, w którym mogłabym napisać to, jak moglibyśmy odczuć tę lekturę. Możecie przyjąć, że "Beta" porusza głębsze tematy, niż to widać na pierwszy rzut oka. "Czy moją Pierwszą, zamordowano, jej ciało zreplikowano, a duszę usunięto, aby rodzinie na Dominium dać kolejną zabawkę?" No i doszliśmy do zakończenia. Tak, nieźle pamiętałam. Rozdzierać serca może nie będzie, lecz pozostawia po sobie na prawdę bardzo dużo pytań i generalnie ostatnie dwadzieścia stron czyta się z niemym "co" na ustach. Lecz nie zaniża to poziomu powieści. Wręcz go podwyższa, skłania nas to sięgnięcia po następną element i zachęca nas, abyśmy w zostali w świecie "Bety" już na zawsze. "Skoro to absurd, to dlaczego jednak go czuję?" Reasumując: 7/10.Za co? Za schematyczność, której większość czytelników z łatwością doszuka się w tej książce. Lecz czy warto ją przeczytać mimo tego? Warto. Zalecam z całego serca. "W raju wybuchła bomba."

• pff

  2018-03-21

  Do literatury antyutopijnej mam słabość jak już kiedyś pisałam, więc gdy z opisu książki wywnioskowałam, że może ona zawierać coś takiego postanowiłam po nią sięgnąć. Też pochlebne recenzje spowodowały, że zaczęłam zastanawiać się co ona ma w sobie takiego.Podobał mi się pomysł klonowania ludzi w ujęciu pani Cohn. A dodatkowo narracja prowadzona jest właśnie z perspektywy jednego z klonów – młodej bety, Elizji. Każdy klon ma własne zadanie, a zadaniem młodej kobiety było towarzyszenie rodzinie gubernatora. Dominium to wyspa, na której każdy chciałby się znajdować. Autorka stworzyła niesamowity raj na ziemi – słodkie lenistwo obezwładniające każdego człowieka w nim – ale jedynie dla najbogatszych. Najczystsze powietrze, cudowne i spokojne morze.Aspektem, który najbardziej mnie zainteresował w całej powieści to odkrywanie Elizji, że potrafi odczuwać i może walczyć o własne i nie jest w tym jedyna. Bohaterka jest wykreowana bardzo ciekawie – jest odważna, nie boi się przeciwstawić. Mamy też do czynienia z motywem rebelii, co jest bardzo charakterystyczne dla ebooków z tego gatunku. Mam nadzieję, że w kolejnej części Rachel Cohn rozszerzy go bardziej. Jednak ci co oczekują jakiegoś napięcia bardzo srogo się zawiodą. Książka ebook w większości poświęcona jest wewnętrznym przeżyciom Elizji. Przyznaję, że po opisie oczekiwałam czegoś ciut ciekawszego. Dopiero pod sam koniec zaczyna akcja przyspieszać (dlaczego czasami zawsze sama końcówka jest najciekawsza?). Jednak muszę przyznać, że autorka wykreowała ciekawą wizję przyszłości i porusza naprawdę dobre pytanie: czy klonowanie ludzi jest możliwe? A jeśli tak, czy klon różni się czymś od człowieka?

• merry10

  2018-03-21

  Książka ebook z opisu wydaje się być typową książką dla nastoletniej młodzieży - młodzi bohaterowie, akcja losy się w przyszłości, zatem opisane są rzeczy niedostępne a także niemożliwe tu i teraz, zakazana miłość, a w to wszystko wplątana została tematyka odrzucenia. Jednak po przeczytaniu tej książki, ja, Mama dwóch Synków odczuwam niedosyt i niecierpliwie czekam na kontynuację książki, bo książka ebook ta porusza podstawowe uczucia - potyczka o byt, potyczka o miłość, potyczka o życie...Ten kto sięgnie po tę książkę, wzruszy się i będzie przeżywał rozpaczy głównej bohaterki, zadając sobie zapytanie - jak postąpiłabym/postąpiłbym ja, gdyby to wszystko mogło się urzeczywistnić.

• Bezendu

  2018-03-21

  Moje odczucia związane z tą książką są mieszane. Początek mało zachęcający,wręcz oporny jednak później akacja tu podkreślam NAWET się rozkręca. Fabuła książki jest dość dziwnie rozbudowana, nie powiem ,nie jest to najgorsza historia jaką do tej pory czytałam ponieważ nie byłoby to zgodne z prawdą,lecz najlepsza również nie była. Oczekiwałam od tej książki wiele więcej kiedy po nią sięgałam. Nie żałuję,że ją przeczytałam ,ale nie jestem pewna czy zrobię to kiedykolwiek po raz drugi.

• Karol Toczko

  2018-03-21

  Na pewno kojarzycie, a jeśli nie – to zalecam – film Michaela Bay’a pod tytułem ‘’Wyspa’’. W filmie owym akcja polega na ucieczce dwóch klonów, które buntują się podstawowym założeniom i mimo prania mózgu uwalniają się spod tyranii. W tej książce pdf sytuacja jest niemalże identyczna. Oba pomysły – mimo iż wykonane w zupełnie inny sposób a także dziejące się w z goła odmiennym świecie – prezentują w zasadzie to samo. Pomijając oczywiście fakt, że główną bohaterką ‘’Bety’’ jest nastolatka - zarys fabuły, niektóre rozwiązania, czasem zwroty akcji zahaczają nawet o plagiat. Prawdę powiedziawszy, zapowiadało się tak już od początku i chciałem odłożyć książkę… jednak. Film ‘’Wyspa’’ bardzo mi się podobał, zatem kontynuowałem czytanie, licząc, iż chociaż pomysł to żałosna kopia, to sprawi mi trochę przyjemności. Nie żałuję!Każda książka ebook ma tę przewagę ponad filmem, iż wiele prościej jest wyrazić myśli bohatera. I tu zaczyna się robić ciekawie, bowiem tytułowa Beta, czyli Elizja, to w żadnym stopniu ni

• Lucecita

  2018-03-21

  Motyw klonów w ujęciu Rachel Cohn był naprawdę ciekawie zaprezentowany, a to, w połączeniu z wizją rajskiej wyspy stanowi największy atut tej pozycji. Kolejnym plusem jest lekkość stylu, jakim posługuje się autorka, sprawiając, że treść pochłania się w naprawdę ekspresowym tempie! Zdecydowanie idealnym posunięciem jest pierwszoosobowa narracja, dzięki której mamy okazję dogłębniej poznać osobowość 16-letniej Elizji, nastolatki typu beta, stworzonej po to, by służyć i spełniać zachcianki uprzywilejowanych mieszkańców Dominium. Książka ebook autorstwa Rachel Cohn z pewnością przypadnie do gustu nastoletnim czytelnikom, którzy mają ochotę na niezobowiązującą, przystępną historię i liczą przede wszystkim na dobrą rozrywkę. Zalecam zwłaszcza wielbicielom autorki a także fanom gatunku!

• ppauliness

  2018-03-21

  Idealna książka, wciąga, nie jest nudna, bardzo ciesze się że ją przeczytałam :) zalecam

• Sylwia Niemiec

  2018-03-21

  „BETA” to opowiadanie to klonie, o dziewczynie, która pragnie być normalna, która chce mieć swoje prawa, która nie chce być czyjąś zabawką. Dla mnie Elizja niewiele różni się od ludzi, w każdym razie pod wobec fizycznym, psychikę ma jak każdy człowiek. Z wyglądu wyróżnia się jedynie oczami w kolorze fuksji i znakiem po „zaszczepieniu”, które posiada każdy klon, pozwalają one ludziom zorientować się, że dany osobnik jest klonem.Lekturę pochłonęłam ponad wyraz szybko, gdyż sięgnęłam po nią przedwczoraj wieczorem, a skończyłam dzisiaj w południe. Miło się ją czyta, opisy ciekawią, nie są przydługie, dialogi są rozbudowane, główna bohaterka nie jest jakąś tępotą, wręcz przeciwnie, jest bardzo inteligentną osóbką i nie chodzi mi jedynie o to, że ma wszczepioną w mózg encyklopedię…

• markietanka

  2018-03-21

  „Beta” to intrygująca książka ebook dla młodzieży. Świat wyczarowany przez Rachel Cohn wabi i ciekawi, a jednocześnie odpycha. Dominium jest cudowne, leniwe, aż w końcu staje się nudne. Jak można żyć w takim świecie? Wyizolowanym od rzeczywistości, pełnym luzu i słodkiego lenistwa, w końcu staje się to monotonią. Jednak inność nie jest tutaj mile widziana. Odstępstwa w zachowaniu klonów też nie są mile widziane, mają one spełniać własne funkcje, bez myślenia i ingerowania w polecenia własnych właścicieli. Jednak i w tej grupie zdarzają się wyjątki, które myślą i czują, które buntują się, uciekają i kreują swoją rzeczywistość.„Beta” to oryginalna powieść, którą przeczytałam z zaciekawieniem i przyjemnością. Pomimo pewnej powtarzalności i przewidywalności, okazała się całkiem niezłą lekturą.

• Paulincia

  2018-03-21

  Książka ebook porywa od pierwszych stron i nie da się jej odłożyć póki nie przeczyta się ostatniej kartki. Dawno żadna książka ebook mnie tak nie wciągnęła, że wszystkie inne rzeczy odłożyłam na drugi plan oby tylko doczytać jeszcze kilkanaście stron. Bardzo oryginalna i wzruszająca książka, którą naprawdę szczerze polecam!

• polska_joanna

  2018-03-21

  Kiedy słyszymy słowo "raj", w myślach nierzadko pojawiają się wszystkie te niemożliwie cudowne tropikalne wyspy, lazurowe plaże i ich krystaliczne wody. Taki idealny, a nawet poprawiony, raj istnieje na pewnej wyspie - w świecie przyszłości, a przynajmniej tak twierdzą jego mieszkańcy. Fioletowe wody oceanu zalewają plaże archipelagu wysp Dominium. Ta oaza spokoju dla najbogatszych tego świata utworzona została po Wojnach Morskich. Woda ma tam uzdrawiające właściwości, a tlen występuje już tylko w odsłony premium. Fioletowe są również oczy klonów - jedynych pracowników i sług na tej rajskiej wyspie. "Beta" to początek serii i zarazem niezła oferta dla wielbicieli powieści i nowelek antyutopijnych, choć odnajdą tam oni już trochę słynnych rozwiązań. Akcja jednak wciąga na dobre, a autorka potrafi zaskoczyć.

• kasandra_85

  2018-03-21

  Uwielbiam antyutopie, dlatego przeglądając zapowiedzi a także nowości wydawnicze moją uwagę przykuła opowieść „BETA” Rachel Cohn. Dynamicznie się okazało, że to wyjątkowa książka, od której nie mogłam się oderwać. Nie będzie kłamstwem gdy napiszę, że to idealna lektura z kręgu science fiction. To dystopijna, przerażająca wizja przyszłości, której będziemy świadkami. Fabuła jest pomysłowa a wykonanie dobre, choć osobiście zbyt mało tu dynamiki a opisy są zbyt długie. Nie nudziłam się jednak ani chwili i jestem pewna, że w kolejnej części te proporcje się zmienią na korzyść wartkości. Twórca wykreował ciekawych, złożonych bohaterów, wprowadził liczne sekrety i intrygi, żeby akcja była nieprzewidywalna i emocjonująca. Lektura jest hipnotyzująca i co ważne, dotyczy aktualnej tematyki - klonowania. Tragiczno-romantyczny oddźwięk jest tu dodatkowym atutem. Po prostu cudowna opowiadanie o odwadze, przetrwaniu, miłości. Polecam!