Średnia Ocena:
Cisza błogosławiona
Cisza ma tyle odcieni ile błogosławieństw. Lecz jedno z nich jest najważniejsze. Błogosławieństwo człowieka, który pragnie by była, by trwała wiecznie, tak jak otaczająca nas przyroda. Tomik Leszka Wołosiuka jest nieustającym hymnem i zachwytem ponad jej pięknem w którym jest obecny aromat maciejki i muzyka wiatru, szybujące ptaki i smak borowików. Ta liryka jest tak osobista, że potrafi zauroczyć, własną prostotą, przywoływaniem wspomnień z dzieciństwa. Dzieciństwo czy młodość, jak pisze autor, pachną, jak pachną białe bzy, labirynt gwiazd czy kołysane marzenia. Wołosiuk przywołuje całą paletę barw własnej „małej ojczyzny”, jej krajobrazy, własny dom rodzinny. W wierszu Pachnie młodość napisze: Na parapecie okna rodzinnego domu pachniały matczyne begonie. Ściany w pokojach koloryzowały wapienne biele, kontrastowały z brązem mebli. Lśniły drewniane podłogi wyszorowane starą szczotką - widać było słoje dorodnego dębu, kiedyś takie rosły w okolicznej kniei - tam zbierałem żołędzie. Lecz te aromaty maja własne odcienie i niuanse. Niektóre z nich pachną czułością, inne rozrzewnieniem, jeszcze inne wszechobecną w tym tomiku nostalgią, która jak „ziarna posiane wiatrem” króluje niepodzielnie. Ciepła, nastrojowa liryka.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Cisza błogosławiona |
Autor: | Wołosiuk Leszek |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Sowello |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Cisza błogosławiona PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!