Średnia Ocena:
Matematyka… i już!
Gdzie jest najlepsze miejsce na budowę supermarketu? Czego możemy nauczyć się od ryb w stawie? W jaki sposób sieci społeczne łączą ze sobą ludzi z całego świata? Jak uczą się maszyny? Dlaczego w lustrzanym wszechświecie nasze życie wyglądałoby inaczej? Co zrobić, by ułożyć doskonały plan lekcji? Na czym polega paradoks urny wyborczej? Matematyka jest wszędzie, nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy: pomaga rozwiązywać codzienne problemy, ułatwia prowadzenie interesów, odkrywa niedostatki demokracji, dostarcza amunicji w potyczce z chorobami, obnaża słabostki ludzkiej natury. Richard Elwes, pokazując 35 nierzadko dziwnych i nieoczekiwanych zastosowań matematyki ujawnia „ukryte okablowanie” naszego świata. Przedstawiając zdumiewające twierdzenia sterujące pracą komputerów i wzory opisujące rynek akcyjny, rysując podwaliny internetu i objaśniając matematyczne zasady funkcjonowania aparatury medycznej, udowadnia, że matematyka kieruje każdym aspektem życia, aż po cząsteczki, z których składają się ludzkie ciała. Przekonaj się, w jaki sposób!
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Matematyka… i już! |
Autor: | Elwes Richard |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Dom Wydawniczy PWN |
Rok wydania: | 2013 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Matematyka… i już! PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Nie od dzisiaj wiadomo, że nauka to potęgi klucz, jednak czasem żeby ten klucz uzyskać, trzeba się naprawdę dobrze natrudzić. O ile języki obce, czy przedmioty humanistyczne są prosto przyswajalne i łatwe kiedy poświęcimy im trochę czasu, ostatecznie proste do nauczenia się na pamięć, o tyle z królową wszystkich przedmiotów jest już trochę trudniej. Matematyka jest zmorą większości uczniów i osób dorosłych, mało kto pojmuje ją bez kłopotów i z łatwością, a paradoks tkwi w tym, że niezależnie od tego, czy znajdujemy się w grupie ogarniających, tych "średnio na jeża", czy tych, którzy nie mają zielonego pojęcia, wszyscy używamy matematyki na co dzień z lepszym albo gorszym skutkiem. O tym właśnie jest ta książka.