Recenzje

• Anonim

  2018-03-21

  Książka ebook godna polecenia i to nie tylko dla wielbicieli "Jaka to melodia". Fajnie się czyta, książka ebook wciąga i bardzo przystępna forma tzn.wywiadu .Ciekawe opowieści o polskiej muzyce i muzykach .Polecam!!!!

• Aleksandra Kot

  2018-03-21

  Myślę, że postać Roberta Janowskiego nie jest Wam obca. W końcu kto z nas nie oglądał kiedyś programu "Jaka to melodia?"? Nie wiem jednak jak Wy, lecz ja zasadniczo kojarzyłam jego postać tylko z tym programem. Owszem, kojarzyłam, że ma jakieś tam piosenki, lecz generalnie nic o jego karierze nie umiałam powiedzieć. W tej książce, która ma formę wywiadu-rzeki, można dowiedzieć się dużo o historii jego sukcesu. Myślę, że jest to wartościowe, gdyż to sam Robert Janowski opowiada nam o tych wszystkich zdarzeniach. Aż ciężko uwierzyć jak dużo zawdzięcza on przypadkom, które szczęśliwie zawiodły go tu gdzie jest. Szczerze przyznam, że nie lubiłam go za bardzo. Kojarzył mi się tylko ze własnymi popisami w programie "Jaka to melodia?", które wydawały mi się jego przechwałkami i "parciem na szkło". Po przeczytaniu tej książki zmieniłam o nim zdanie. Trzeba przyznać, że dużo osiągnął i brał udział w pięknych przedsięwzięciach. Niektóre z nich niestety są już nieco zapomniane, bądź zupełnie nie słynne dla najmłodszych osób. Warto o nich poczytać, a może to nawet skłoni do wysłuchania jakiś dawno nieodświeżanych utworów...? Sama książka ebook jest napisana bardzo lekkim stylem. Maria Szabłowska w zasadzie tylko pomaga usystematyzować rozmowę, a Robert Janowski opowiada o swoim życiu, własnych doświadczeniach, zbiegach okoliczności, które sprawiły, że odnalazł się tu, gdzie jest. Może nie jest to literatura górnych lotów, lecz bardzo szczera, prawdziwa historia. Warto ją poznać i poznać osobę, którą tak nierzadko oglądamy na ekranach naszych telewizorów.

• egao

  2018-03-21

  Odłóżmy na bok plotki i przyjrzyjmy się postaci, jaką jest prezenter prowadzący program „Jaka to melodia?”. Dzięki wywiadowi przeprowadzonemu przez Marię Szabłowską dowiemy się o nim wielu rzeczy, o których bez cienia wstydu opowiada szczerze i z przymrużeniem oka. To człowiek, który miał za sobą dużo wzlotów i upadków, tak jak każdy z nas. Praktycznie już od dzidziusia był pod okiem mamy, która chciała, żeby miał jak najlepsze życie i płatny zawód. Który rodzic o tym nie marzy, żeby ich dzidziuś miało świetlaną przyszłość? Robert imał się wielu rzeczy. Od zostania pianistą do odkrycia w sobie powołania do pomagania zwierzętom, kończąc na ścieżce muzycznej i aktorskiej w filmach i w teatrze. Opowiada w wywiadzie każdą element życia zawodowego w szczegółach, które nas zaszokują, zasmucą, a nawet rozbawią do łez. Jest to osoba, która nazywana jest celebrytą, a jak dobre wiemy, to słowo kojarzy się niezbyt dobrze. Miał za sobą dużo przykrości związanych z mediami, które rozsiewały historie z nieprawdziwych źródeł o jego życiu. Okazuje się, że bycie popularną osobą naprawdę nierzadko przynosi fatalne skutki. Co obecnie robi poza prowadzeniem programu rozrywkowego? Czego nauczyło go doświadczenie przez te wszystkie lata? Jak radzi sobie jako weekendowy ojciec? A co najważniejsze, co go skłoniło do założenia programu „Jaka to melodia”i jak wpłynął on na innych Polaków, którzy sami byli jego uczestnikami? O tym też przeczytamy w wywiadzie. Jeszcze przed sięgnięciem po biografię Roberta Janowskiego, kojarzyłam go tylko z filmów i programu „Jaka to melodia?”. Okazuje się, że to jest naprawdę pozytywny człowiek, o pięknej duszy, który dla niejednych stał się autorytetem. To właśnie on jest słynny z musicalu „Metro”, o którym do dzisiaj jest tak głośno. Codziennie przed telewizorami gości w domach milionów Polaków. Książka ebook mocno mnie zaskoczyła, bowiem myślałam, że to będzie następna zwykła opowiastka o życiu zwykłego człowieka. „Przypadki. Robert Janowski, jakiego nie znacie, w szczerej rozmowie z Marią Szabłowską” - To obowiązkowa lektura dla zagorzałych wielbicieli i ludzi, którzy chcą bliżej poznać Roberta.

• Kamila Szymańska

  2018-03-21

  Kiedy planujemy własną przyszłość i karierę, szukamy zawodu, który da nam stabilizację i bezpieczeństwo finansowe. Nawet jeśli nie do końca jest on naszą pasją, to próbujemy go polubić. Jednocześnie nie dostrzegamy naszych umiejętności i cichych sygnałów świadczących o prawdziwym powołaniu. Robert Janowski podczas rozmowy z Marią Szabłowską przyznaje, że muzyka, chociaż początkowo nielubiana, pojawiała się w jego życiu jak przebłysk. Czy wydawało mu się, że nie ma szans, żeby muzyka nieustanna się pomysłem na życie? Czy również zdrowy rozsądek podpowiadał „wybierz bezpieczną przyszłość weterynarza, a nie artysty”? Czy rola w Metrze, praca w teatrze i prowadzenie programu telewizyjnego rzeczywiście było przypadkiem czy również przeznaczeniem, od którego nie dało się uciec? Wybory w sferze zawodowej pociągają jednak za sobą też wybory w sferze prywatnej. Nierzadko jeden z tych obszarów zaczyna dominować, chociaż zdrowy rozsądek każe też na ścieżce kariery znaleźć czas na siebie prywatnie. Też przed takim dylematem stanął Robert Janowski, którego życie prywatne wcale nie było usłane różami. Czy to kolejne przypadki? Czy też naturalne przeznaczenie, od którego nie da się uciec? Wywiad – rzeka Marii Szabłowskiej z Robertem Janowskim motywuje do przemyśleń, czy w życiu zawodowym i prywatnym należy kierować się zdrowym rozsądkiem czy również należy dać się ponieść marzeniom i realizować własne pasje. Nie wszystko da się zaplanować, lecz warto być wrażliwym na sygnały i zaskakujące szanse. Zaufaj przeznaczeniu. Rzadko czytuję książki będące wywiadami, a jeszcze rzadziej biografie – jednak ta książka ebook przypadła mi do gustu i przeczytałam ją bardzo szybko.

• fantasmagoria2

  2018-03-21

  Kim jest Robert Janowski? Skąd miliony Polaków znają jego nazwisko? Mimo że kojarzony przede wszystkim z programu „Jaka to melodia”, to Janowski jest też aktorem i wokalistą, którego niektórzy pamiętają jeszcze z kultowego Metra grywanego w Teatrze Buffo. Rozmowa z Marią Szabłowską dotyka wielu zakulisowych aspektów życia celebryty, odkrywa jego naturę, przybliża jako człowieka, który po zejściu ze ekranu telewizorów, przeżywa życiowe przypadki, jak każdy człowiek. Ma marzenia, rozterki zawodowe i prywatne. Skończył weterynarię i leczył zwierzęta… muzyką. Z kolejnymi kartami wywiadu-rzeki wyłania się obraz człowieka skromnego, wrażliwego i pracowitego. Postać Szabłowskiej też okazuje się nieprzypadkowa – reporterka radiowa i telewizyjna, przez dużo lat prowadząca kultowy program „Wideoteka dorosłego człowieka” – perfekcyjnie dobiera zapytania i buduje spójną opowieść. W dobie wszechobecnego hygge i szukania małego szczęścia w każdej chwili książka ebook „Przypadki. Robert Janowski, jakiego nie znacie” to idealny sposób na zimowy wieczór z książką, kubkiem kakao i zapachową świeczką. Postać Marii Szabłowskiej też okazuje się nieprzypadkowa – reporterka radiowa i telewizyjna, przez dużo lat prowadząca kultowy program „Wideoteka dorosłego człowieka” – perfekcyjnie dobiera zapytania i buduje spójną opowieść.

• Barbara

  2018-03-21

  "Przypadki" to rozmowa Roberta Janowskiego z Marią Szabłowską, podczas której opowiada on o swoim dzieciństwie, marzeniach i obecnym codziennym życiu zawodowym a także prywatnym. Miał zostać dużym pianistą, zwyciężyć konkurs Chopinowski, następnie piłkarzem, potem aktorem. Ostatecznie poszedł na weterynarię by leczyć zwierzątka muzyką. Nie porzucił jednak marzeń by zostać artystą. Już na studiach założył zespół Sekcja Zwłok, późniejsza Sekcja Z. Występował w Oddziale Zamkniętym, śpiewał, komponował, pisał wiersze. Zdał egzamin aktorski. Dużą sława przyniosła mu główna rola w musicalu Metro. W książce pdf jawi się on jako człowiek bardzo skromny, pracowity, kochający ojciec. Dementuje plotki rozpowszechniane przez tabloidy dotyczące prywatnego życia, opowiada o własnej nowej żonie. Książka ebook warta przeczytania.

• Margaretkaw

  2018-03-21

  Robert Janowski...wiele z nas kojarzy go jako prowadzącego słynny teleturniej "Jaka to melodia?". Z lektury dowiecie się jaką rolę w jego życiu odegrał splot okoliczności nazywany powszechnie przypadkiem.Książka przybliża postać Roberta Janowskiego, który na co dzień pozostaje osobą skromną, lecz nie pozbawioną pasji i planów na życie. Otwarcie opowiada o licznych "przypadkach", które zadecydowały o jego losach. Bohater wywiadu marzył o wygranej w międzynarodowym konkursie pianistycznym a także ukończeniu szkoły teatralnej, lecz życie zweryfikowało jego plany. Nie został słynnym laureatem konkursu szopenowskiego, a po ukończeniu szkoły średniej postanowił studiować weterynarię, żeby wprowadzić muzykoterapię do zakresu leczenia zwierząt.Lektura tekstu pozwoli także na uzyskanie odpowiedzi na zapytania jaki jest Robert Janowski a także czy sława, którą osiągnął daje mu szczęście i poczucie spełnienia? Możemy z niej wynieść naukę, że w życiu każdego człowieka jest mnóstwo przypadkowych sytuacji czy decyzji podejmowanych pod wpływem chwili. To od nas zależy czy wybierzemy właściwą drogę i chociaż nie możemy przewidzieć jakie przygody nas czekają, w życiu najistotniejsze jest to, żeby czerpać z niego jak najwięcej.Książki biograficzne ciekawiły mnie odkąd pamiętam. Oczywiście dużo zależy od omawianej postaci a także autora, lecz uważam, że każdego bohatera można przedstawić w interesujący sposób, jak to zrobiła w wywiadzie z Robertem Janowskim reporterka Maria Szabłowska.

• magdag

  2018-03-21

  Przypadki. Robert Janowski, jakiego nie znacie to niezwykła pozycja na półkach księgarni. Tytuł sugeruje, że życie Janowskiego faktycznie pełne było przypadków, lecz – co zresztą jest ukazane w książce pdf – to przecież nie sam przypadek decyduje o tym, gdzie się znajdziemy: w duż¬¬ej mierze ma na to wpływ nasza upartość, niepoddawanie się słabościom i mnóstwo ciężkiej pracy. Poznajemy wszystkie najistotniejsze punkty zwrotne w zawodowym życiu Roberta – spotkanie Jonasza Kofty, angaż w Metrze, niespełniony amerykański sen, mariaż z aktorstwem, prowadzenie – stale cieszącego się niesłabnącym zainteresowaniem – programu rozrywkowego. Dużo również dowiadujemy się o życiu prywatnym Janowskiego – począwszy od dzieciństwa i lat młodzieńczych, po czasy studenckie, rozpad kolejnych małżeństw i urodziny dzieci. Umiejętne prowadzenie rozmowy przez Marię Szabłowską zaowocowało wyjątkowo ciekawą książką, od której wprost nie można się oderwać! Zalecam nie tylko wielbicielom programu Jaka to melodia i talentu Janowskiego, lecz i wszystkim tym, którzy cenią nieźle spisane biografie.

• kejiti

  2018-03-21

  “Przypadki” to wyjątkowa rozmowa ze normalnym człowiekiem. Robert Janowski w otwarty sposób mówi o swoim życiu, sposobie myślenia, przygodach i planach na przyszłość. Jego opowiadanie rzuca zupełnie nowe światło na człowieka, który większości z nas słynny jest jako prowadzący programu “Jaka to melodia”. To opowiadanie o tym, co dla niego najważniejsze, o jego wielkiej pasji, o tym, co go niesamowicie wkurza i o licznych tytułowych przypadkach w jego życiu. Jego opowiadanie emanuje ciepłem i radością. Mnie ta książka ebook zachęciła do czerpania jak najwięcej z każdej sytuacji, przed którą stawia mnie życie. Pokazuje, co można osiągnąć podążając za swoją pasją a także jak przypadkowe zdarzenia mogą przemienić bieg naszego życia. Idealna lektura do pochłonięcia w jeden wieczór.

• Ania

  2018-03-21

  Wielu z nas twierdzi , że życie składa się wyłącznie z przypadku. Samo życie napisało scenariusz do tej książki, lecz ono nie zostało wyreżyserowane przez autora Roberta Janowskiego. Brak autorytetu u ojca, właściwie brak z kontaktu z nim zdecydował o tym, że dalsze dzieje potoczyły się właściwie z przypadku. Pan Robert nigdy nie zawiódł się na mamie, właściwie to ona mu pokazała świat artyzmu. Idealna podróż w zaprezentowanym wywiadzie jest szczerą rozmową z Panią Marią Szabłowską , wspaniałą dziennikarką radiową, telewizyjną, współprowadzącą program muzyczny „Wideoteka dorosłego człowieka” zobrazowała idealnie tą książkę zapytania do samego autora. Dzięki tej książce pdf można dużo się nauczyć ,że prawdziwe życie gwiazdy telewizji do łatwych nie należy. Presja dziennikarzy, nie wiadomo czy praca będzie w zawodzie muzyka, aktora, pedagoga, weterynarza. Pan Robert nigdy się nie poddał, pomimo, że miał obawy czy dany projekt muzyczny, aktorski się uda. Praca jako weterynarza pomogła mu w pracy , gdyż nabrał doświadczenia w tym trudnym zawodzie. Występ w musicalu „Metro” stał się cząstką życia o której nigdy nie zapomina pomimo złych wspomnień z tym związanych. Jest weekendowym tatą, lecz zawsze towarzyszy swoim dzieciakom Makaremu, Anieli i Toli. Robert Janowski posiada idealny kontakt z ludźmi, uśmiech , skromność, szacunek dla ludzi i posiada duszę artysty pomaga innych chcącym zaistnieć na rynku muzycznym. Program „ Jaka to melodia?” stał się programem rozrywkowo – edukacyjnym. Czytając tą książkę drogi czytelniku odkryjesz dużo sekretów o autorze. Osobiście zapraszam Cię do jego poznania. Warto się o tym przekonać. Odpowiedź nasunie się sama po przeczytaniu ostatniej strony, która stanowi prawdziwy majstersztyk twórczości autora Roberta Janowskiego.

• Urszula Minarczuk

  2018-03-21

  Mogę się założyć, że niemal wszyscy znają Roberta Janowskiego. Jeśli nawet w pierwszym momencie ktoś nie będzie kojarzył, starczy tylko powiedzieć „Jaka to melodia”, a wszystko staje się jasne. Dla większości z pewnością pan Robert to tylko i wyłącznie „ten pan od melodii”, lecz dla mnie to przede wszystkim Janek z Metra i właśnie dla tej kreacji zdecydowałam się na zapoznanie się z jedną z najwieższych pozycji wydawnictwa Znak, mianowicie z książka ebook Przypadki. Robert Janowski, jakiego nie znacie, w szczerej rozmowie z Marią Szabłowską.Sam tytuł nie jest bez przeczyny. Świeżo po lekturze nie mogłam pozbyć się wrażenia jakby życie pana Roberta naprawdę składa się z przypadków, które w większości szczęśliwym zbiegiem okoliczności zawsze wychodzą naszemu „bohaterowi” na dobre. Muszę się przyznać, że podczas czytania raz czy dwa razy głośno westchnęłam szepcąc pod nosem: „ja również bym tak chciała”.Książka to klasyczny wywiad-rzeka. Po raz pierwszy miałam okazję zapoznać się z taką formą i w sumie jak na pierwsze spotkanie to oceniam je dobrze. Myślałam, że trudności sprawi przestawienie na właśnie taką skonstruowaną lekturę, lecz naprawdę całkiem przyjemnie się to czytało. Być może to zasługa samego pana Roberta, który w bardzo przystępny sposób przybliżył czytelnikom własną historię. Słowa uznania należą się też pani Marii, która poważnie podeszła do wyboru pytań, nadając całemu wywiadowi jedną logiczną ciągłość.Jak już wcześniej wspomniałam pan Robert zawsze będzie dla mnie Jankiem z Metra i zawsze będę miała do niego olbrzymi sentyment. W tym momencie pozwolę sobie na małą prywatę. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji obejrzeć tego musicalu, czy to na żywo, czy w Interncie, to koniecznie nadrabiajcie! To naprawdę wspaniała, polska produkcja, której nie powinniśmy się wstydzić; którą śmiało możemy się chwalić i która miała olbrzymią szansę stać się światowym hitem, wystawiana była w końcu na samym Broadway’u (a aby dowiedzieć się dlaczego tak się nie stało musicie zajrzeć do recenzowanej książki). Ja miałam przyjemność być na spektaklu gdzie Janka grał idealny Jan Traczyk, lecz mimo wszystko pozostanę wierna pierwszej obsadzie z fantastycznym Robertem Janowskim, genialną Edytą Górniak i zjawiskową Kasią Groniec.Z lektury wyłania nam się obraz wyjątkowo pozytywnego, ciepłego i skromnego artysty, który usiłuje w każdym z podejmowanych projektów dać z siebie 150%. Mimo, że można odnieść wrażenie, że w życiu wszystko prosto do niego przychodziło, to jednak pan Robert ma spory bagaż też tych niezbyt przyjemnych doświadczeń – wychowywał się bez ojca, ma za sobą dwa rozwody, walkę o dzieci w sądzie i rozprawy przeciwko plotkarskim gazetom.W moim odczuciu krzywdzące jest spoglądanie na Jankowskiego jedynie przez pryzmat programu „Jaka to melodia”, bo to naprawdę utalentowany artysta, który ma na swoim koncie całkiem pokaźny dorobek artystyczny – płyty, role teatralne i liczne recitale.Przypadki. Robert Janowski, jakiego nie znacie, w szczerej rozmowie z Marią Szabłowską to pozycja niezła na jesienny wieczór z książką, kocem i kubkiem herbaty. Książkę czyta się naprawdę bardzo szybko, a sam mowa i konstrukcja lektury to tylko ułatwia. Jeśli ktoś chce bliżej poznać pana Roberta to zdecydowanie polecam, lecz jeśli ktoś szuka czegoś niezobowiązującego i lekkiego to też nie powinien być zawiedziony. Ja sama będę przyjemnie wspominała moje spotkanie z Przypadkami…, lecz osobiście wolę jednak inną literaturę i stąd również taka, a nie inna ocena.

• Aga Budyta

  2018-03-21

  Robert Janowski w rozmowie z Marią Szabłowską utwierdza czytelników – widzów własnego programu, że ciepłym, wrażliwym człowiekiem jest nie tylko na ekranie telewizora, lecz i w życiu codziennym. Opowiada o swoim dzieciństwie, początkach kariery artystycznej i udziale w musicalu „Metro”. Za niezwykłą popularnością, jaką przyniosła Janowskiemu rola w tym spektaklu, kryje się tytaniczna praca, lecz również i duży entuzjazm dla sztuki. Dowiadujemy się o przygotowaniach i próbach, pierwszych sukcesach, lecz również i nieudanym występie na Broadwayu. Książkę czyta się jednym tchem, pełno w niej anegdot, historyjek, lecz nie niedrogich sensacji. Janowski choć w pewnym sensie jest celebrytą, wymyka się wszystkim schematom: nie szuka niepewnej sławy, miejsca na pierwszych stronach tabloidów ani łatwego zarobku, tylko robi to co miłuje i czerpie z tego radość. Dużo i cudownie opowiada również o własnej rodzinie, szczególnie dzieciach, które, mimo że rozstał się z ich matkami, zdecydowały się mieszkać z tatą. Dobrze, że w dzisiejszym świecie można coś osiągnąć i zdobyć sława robiąc coś z pasją i będąc autentycznym. Zalecam lekturę wszystkim, którzy chcą poczuć optymizm i ciepło Roberta Janowskiego, nawet jeśli nie byli wielbicielami musicalu „Metro” czy nie są widzami programu „Jaka to melodia”.

• barbadoks

  2018-03-21

  "Przypadki" Robert JanowskiPo przeczytaniu tej książki zadałam sobie pytanie, co myślę o tej książce? Na odpowiedź nasuwa się spostrzeżenie ze świat, w którym żyjemy jest pełen niespodzianek zarówno tych niezłych jak i złych. Świat, w którym potrafimy być szczęśliwi, a zarazem bardzo samotni. Nasz bohater opowiada w niej o przypadkach, które w jego życiu odegrały znaczącą rolę. Dzięki nim jest tym, kim jest i robi to, co kocha. Choć ścieżka jego kariery była bardzo kręta znalazł własne miejsce docelowe. Przykre w tej historii jest to, że spotyka go kara w postaci nagonki na jego dość spokojne życie. Bez fleszy, blichtru i lansu. Z pewnością jest on osobą bardzo kolorową. Lekko opowiada o swoim życiu, uchylając rąbka tajemnicy na świat, który znamy tylko z jednej strony ekranu. Nie udaje, jest w tym wszystkim prawdziwy, co bardzo do niego pasuje. Przypadki wpisały się w jego życie z pewnością nie bez znaczenia. Książka ebook daje do myślenia, co w życiu jest na prawdę ważne. I może warto się ponad tym chwilę zastanowić. Zdecydowanie polecam. Postać pana Roberta w dalszym stopniu jest przeze mnie bardzo nieźle odbierana.

• salaiza

  2018-03-21

  Co wiesz o Robercie Janowskim ?śpiewał w pierwszym , słynnym składzie Metraprowadzi quiz „JAKA TO MELODIA” już nie wiadomo jak długożona „złodziejka futer”W zasadzie tyle o nim wiemy. I już. Choć jego twarz patrzy na nas blisko trzydzieści lat zarówno z ekranów telewizorów jak i kinowych .Sięgnęłam po ten wywiad -rzekę ponieważ lubię biografię a także autorka wywiadu- Maria Szabłowska , osoba wyjątkowej wiedzy i kultury, dawniej współprowadząca program „Wideoteka dorosłego człowieka” gwarantowała mi kawał rzetelnej pracy dziennikarskiej i po prostu prawdę. A Janowski ... hmm powiedzmy był dla mnie średnio ciekawy. Błąd. Mój błąd. Złe nastawienie.Życiem Roberta Janowskiego od początku rządził przypadek. Syn lotnika i typowej pani KO ( kulturalno -oświatowca) , własne pierwsze stałe miejsce odnalazł na blokowisku w Sochaczewie,gdzie wraz z siostrą jak większość jego rówieśników, biegał cały dzień po podwórku, socjalizował się na trzepaku, pierwsze miłości i nienawiści, typowa przeszłość dzidziusia z kluczem na szyi. Muzykalny był więc dość dynamicznie zapisano go do szkoły muzycznej , gdzie po zaledwie paru latach dostał najlepszego dostępnego nauczyciela do opieki – gdyż był nadzieją na polską reprezentację w Konkursie Chopinowskim. Jednak.... długie godziny przy fortepianie , egzaminy , pokazy dla chłopaka o niskiej samoocenie (!) , trochę nieśmiałego , z kompleksami okazały się progiem zbyt wysokim. Nie wytrzymał i uciekł. Choć muzyka pociągała go bardzo.Czego to Robert Janowski w życiu robić nie chciał? Życiem jego rządził przypadek i teraz po lekturze książki -wywiadu stwierdzam ,że miał szczęście do spotykania na swej drodze niezłych ludzi po prostu .No więc uciekł z tej szkoły muzycznej , do średniej poszedł lecz również miłością do puzonu nie pałał, trochę piłkę kopał, trochę u mamy na deskach teatralnych się udzielał, w szkolnych przedstawieniach, do końca nie wiedział , czego chce. Zamiast więc do szkoły teatralnej poszedł na ... weterynarię, wiedziałeś?Studia zdrowo przeciągnął ;-) W sumie trwały z 8 lat ale... w tym okresie założył pierwszą własną kapelę „Sekcja Zwłok”, pisał muzykę, teksty , wiersze i .... spotkał kogoś, kto przemienił jego życie., Jonasza Koftę. I tak pierwszy raz Janowski zaproszony został do współpracy w musicalu o tematyce młodzieży uzależnionej od narkotyków. Lecz ... przecież był to czas ciężkiego PRL -u i wg naszej władzy kłopot narkomanii nie istniał...W każdym razie po tym musicalu schemat dealera, ćpuna i rockmana ciągnął się dużo lat za Janowskim – ponieważ i grał takie postaci w filmach , musicalach jak i w teatrze. Trafił do Metra – które znacząco odmieniło jego życie.Nie chcę tu streszczać wywiadu ani opowiadać życia Janowskiego. Chcę zachęcić cię do sięgnięcia po prostu po ten wywiad. Warto .Przeczytałam to w jeden dzień. Miałam wrażenie ,że siedzę przy jednym stoliku z kubkiem parującej herbaty z Marią Szabłowską , która swoim ciepłym i spokojnym głosem zadaje zapytania , na które z lekko odchyloną głową , ciepłym uśmiechem na ustach , równie spokojnym głosem odpowiada Robert Janowski. I taki wywiad słodko-gorzki prezentuje nam człowieka , który choć codziennie spogląda na nas z ekranu , jest zupełnie kimś innym niż nam się wydaje.Oprócz tego ,że poznajemy go od strony rodzinno -prywatnej, jako osobę skromną, nieśmiałą, z kompleksami i zahamowaniami , mamy okazję zobaczyć również jak naprawdę wyglądały wydarzenia których bardzo wypatrzony obraz przedstawiły nam media.Dlaczego tak duży sukces METRA w Polsce nie przekłuł się na sukces międzynarodowy?Jak tworzy się sukces na Broadway'u w oparciu o ustalenia finansowejak nasza narodowa cecha „ZAWIŚĆ” potrafi dobić całkiem nieźle zapowiadających się ludziJak wygląda praca w showbiznesie?Czy Janowski jest milionerem?Czy fakt zawierania trzech małżeństw to wynik nadmiernych możliwości czy celebryctwa?Jakim jest ojcem?Dlaczego tyle lat prowadzi już „Jaka to melodia” i jak wygląda praca ponad quizem?Jak i dlaczego pseudodziennikarzyny z FAKT-U, PUDELKA itp. potrafią zrobić piekło w domu i rodzinie celebryty i czy jest szansa na obronę swojej twarzy ?Jak wygląda życie Janowskiego na co dzień ? Czy jest szczęśliwy ? Czy ma satysfakcję?Warto sięgnąć po ten ciepły wywiad , ponieważ poznacie go zupełnie z innej strony. Sama jestem zdziwiona do teraz i nie podejrzewałem ,że go polubię ;-) Włączając JEDYNKĘ i patrząc w oczy prowadzącego „Jaka to melodia” będę miała świadomość ogromu pracy , jaką w to wkłada a także zdecydowanie zmienię własne nastawienie . Mógł być dużym showmanem , mógł zostać w Ameryce, mógł grać w największych musicalach. Pisze wiersze całe życie, jest weterynarzem, dyplomowanym aktorem, coachem, wspiera dzieci z niezamożnych , wiejskich środowisk przez swoją fundację , zbiera stare instrumenty , remontuje je i rozdaje dzieciom, których na to nie stać,. wpływa na dzieje ludzi choć tego nie wiemy.Chcesz pójść na wirtualną kawę z Janowskim? Masz więc okazję. Czytaj . Jak i ja to zrobiłam.

• magdula

  2018-03-21

  Tytuł tej książki jest trafiony w dziesiątkę. Zastanawiałam się cóż interesującego mogło wydarzyć się w życiu człowieka słynnego mi z telewizyjnego teleturnieju i musicalu „ Metro”. Okazuje się, że wiele. Niewiarygodne ile sytuacji w życiu zawodowym i prywatnym pana Janowskiego wydarzyło się przypadkiem. Jego życiorys byłby doskonałym materiałem na film. Książka ebook napisana jest w formie rozmowy i moim zdaniem jest to jej duży atut. Dodatkowym atutem jest fakt, że osobą pytającą jest Maria Szabłowska, zadająca pytania, które sam czytelnik chciałby zadać. Serdecznie polecam.

• anetta domańska-traczyk

  2018-03-21

  „Przypadki Robert Janowski jakiego nie znacie” to książka, która zaskoczyła mnie najbardziej spośród wszystkich przeczytanych w ostatnim czasie. Wywiad czyta się „jednym tchem”. Dzięki niemu nie tylko poznajemy Roberta Janowskiego, lecz też realia czasów, w których przyszło mu żyć i robić karierę. Na przykładzie „Metra” wiemy, że sztuka sama może się obronić, lecz może ją zamordować potyczka o pieniądze. Może ją zniszczyć jedna recenzja wpływowego krytyka, który kształtuję gusta wielu ludzi. Z książki wyłania się człowiek realizujący własne marzenia, bez przerwy bez chwili wytchnienia, ponieważ najgorszą rzeczą jest z nich zrezygnować. I to co dla mnie jest najistotniejszym wnioskiem: należy najlepiej jak się potrafi realizować najważniejszą życiową rolę- rolę rodzica. A dzieci to nasza nieśmiertelność, dzięki nim nigdy nie odchodzimy całkowicie. I nigdy nie należy rezygnować z poszukiwania miłości.

• Dorota Jaroszewska

  2018-03-21

  Interesująca rozmowa o życiu, którą czyta się jednym tchem, z której można dowiedzieć się bardzo dużo o życiu osobistym, a przede wszystkim o drodze zawodowej Roberta Janowskiego. Pan Janowski zaprasza nas do własnego życia, lecz nie epatuje szczegółami, "nie pierze publicznie własnych brudów", chroni bliskich - sam decyduje co i ile na dany temat chce opowiedzieć. W rozmowie najwięcej miejsca poświęcone zostało zawodowej aktywności Roberta Janowskiego. Bez lukru Janowski opowiada o używkach i rockandrollowym życiu w trasie zespołów w latach 80, zabiera nas za kulisy programu "Jaka To Melodia" a także (co dla mnie, fanki "Metra" szczególnie cenne!) zdradza dużo szczegółów na temat musicalu. Wspomina jak "Metro" powstawało, jak się w nim/przy nim pracowało, a także jak nieelegancko zakończyła się Jego współpraca z Januszem Józefowiczem. Możemy dowiedzieć się dużo o atmosferze panującej w ekipie "Metra", a także o tym komu i dlaczego musical nie spodobał się na Broadwayu - dla fanów musicalu pozycja obowiązkowa! Też ci, którzy marzą o zawodzie weterynarza powinni sięgnąć po "Przypadki" - Janowski opisując własny chrzest w zawodzie a także codzienną praktykę weterynaryjną pokazuje, że jest to zawód piękny, lecz trudny i "pachnący inaczej"...Rozmowa Janowskiego i Szabłowskiej to wydana przez Wydawnictwo "Znak Litera Nova" świeżość na rynku księgarskim, to idealna pozycja dla wszystkich, którzy lubią biografie i tzw."wywiady rzeki" Polecam!

• nicole72

  2018-03-21

  Przeczytałam jednym tchem.Robert Janowski w rozmowie z Marią Szabłowską porusza dużo tematów.Od dzieciństwa,przez młodość,aż do chwili obecnej.Ciekawostki o których nie miałam pojęcia.I fakty,przedstawiane przez prasę kolorową całkowicie inaczej.Zachęcam do lektury.Poza tym,co w książce, chciałabym przytoczyć małą anegdotę.Moja koleżanka dwa razy brała udział w programie ,,Jaka to melodia,,Raz zwyciężyła finał odcinka.W telefonie ma fotografia z Robertem Janowskim.Pokazując je znajomemu zapytała:-Wiesz kto to jest?-Nie bardzo.-Jak to-nie wiesz?Prowadzi ,,Jaka to melodia,,-Aaaa...no faktycznie,właśnie miałem powiedzieć,że IBISZ...Kurtyna.

• Agata

  2018-03-21

  Maria Szabłowska, współautorka znanej „Wideoteki dorosłego człowieka” namówiła na rozmowę i zwierzenia słynnego aktora, muzyka i dziennikarza, Roberta Janowskiego. Zapis tego, o czym opowiedział, można przeczytać w książce pdf „Przypadki. Robert Janowski jakiego nie znacie”. Ten wywiad to nie lada gratka zarówno dla wielbicieli musicalu „Metro”, twórczości muzycznej i aktorskiej Janowskiego, jak i fanów programu „Jaka to melodia?”. Artysta uchylił drzwi do własnego prywatnego życia, a przy okazji ujawnił kulisy licznych artystycznych przedsięwzięć, w jakich brał udział. Robert Janowski, choć dzisiaj kojarzony jest głównie z popularnym programem TVP1 („Jaka to melodia?” z Janowskim w roli gospodarza pojawia się na ekranach od 19 lat!), kilkanaście lat temu rozpoznawany był przede wszystkim dzięki własnej działalności scenicznej. Janowski to wszechstronny artysta, poeta, piosenkarz i kompozytor. Współpracował z Jonaszem Koftą, wcielał się w główną postać w kultowym musicalu „Metro”, wydał kilka płyt, pojawiał się w filmach i serialach. Okazuje się jednak, że o realizację własnych artystycznych marzeń Robert Janowski musiał zawalczyć, ponieważ za namową mamy porzucił starania o upragnioną szkołę aktorską, został weterynarzem i nawet nabrał w tym zawodzie dużo praktyki. I chociaż wydawało mu się, że droga do sceny jest już dla niego zamknięta, przeznaczenie i tak poprowadziło go do teatru. Portret Roberta Janowskiego, jaki wyłania się z rozmowy, pokazuje człowieka bardzo skromnego, utalentowanego, pracowitego i ludzkiego. To kochający ojciec, lojalny pracownik, artysta zaangażowany we wszystkie aktywności, których się podejmuje. Robert Janowski już w dzieciństwie zaczął poznawać trudy codziennego życia, wychowywał się bez ojca, poszukiwał zrozumienia w osiedlowym środowisku rówieśniczym. Ma za sobą dwa rozwody, lata ciężkiej pracy i wyczerpującą walkę z brukowcami, które w poszukiwaniu niedrogiej sensacji opluwały jego rodzinę, zwłaszcza ukochaną partnerkę. Mimo tego nie traci optymizmu, poczucia humoru i wiary w ludzi. Jak sam mówi, dużo świetnych doświadczeń w jego życiu to efekt przypadków, szczęśliwych zrządzeń losu, które przyjmował z akceptacją i otwartością. Janowski daje swoim wielbicielom pozytywny przekaz – nie ma w życiu rzeczy niemożliwych, warto być dobrym człowiekiem i uśmiechać się do życia. Dzięki temu szczęście z całą pewnością nas odnajdzie. Chociaż książka ebook nie należy do literatury, która zmienia spojrzenie na świat i nie pozwala o sobie zapomnieć, warto poznać bliżej Roberta Janowskiego, który przecież niemalże każdego dnia gości w domach milionów Polaków. Tym bardziej, że system wartości artysty zasługuje na rozgłos i chwilę czytelniczej uwagi.