Recenzje

• BartoszCzyta

  2018-03-21

  "Przychodzi taki czas w życiu człowieka, że zaczyna się myśleć o przebytej drodze i nie zawsze jesteśmy zadowoleni z tego, co robiliśmy w przeszłości" Można powiedzieć bez przesady, że wszyscy pisarze, świadomie albo nieświadomie, zawdzięczają swe natchnienie Diabłu. (…) Chcąc podać listę pisarzy, którzy wysławiali Szatana wierszem i prozą, należałoby wymienić nazwiska niemalże wszystkich dużych literatów. ~~ Maximilian Rudwin Co było natchnieniem dla Iwony Wej przy tworzeniu Węzła prawdy? Wypadałoby zapytać u źródła. Natomiast cytat przedstawiony wyżej ma za zadanie przykuć waszą uwagę. Otóż z tego co zdążyłem się zorientować jest to debiut autorki. Wiecie jak to debiut ma własne słabe i mocne strony. Po głębszej analizie jednak trudno doszukać mi się większych błędów. Wydaje się, że takowych nie ma, a książka ebook przypomina raczej prawdziwy, rasowy kryminał. Twórca z każdym swoim kolejnym dziełem zazwyczaj się rozwija, poprawia własne pióro. Tutaj jestem naprawdę bardzo interesujący jak sprawdzi się to u Iwony Wej, bo już na etapie początkowym zachwyca. Dlatego ciekaw jestem co będzie dalej? Utrzyma poziom, a może będzie lepiej? CZY WSZYSTKO, CO SIĘ DZIEJE, JEST Z GÓRY ZAPLANOWANE PRZEZ PEWNĄ ORGANIZACJĘ? Zarys fabuły: Zbliża się okres Bożego Narodzenia, który dla Marii przestał być kluczowy bardzo dawno temu za sprawą ogromnej tragedii w jej rodzinie. Jej przeżycia z młodych lat wpłynęły ja jej późniejsze poglądy w sprawie wiary i samego Boga. Nie potrzebuje wiary, żeby być szczęśliwą żoną i matką. Jednak dla Oliviera - własnego syna postanawia przemienić plany. Chce, żeby chłopczyk poczuł magię świąt. Jednak demony przeszłości sprzed lat wracają. Dług przez rodzinę został zaciągnięty dużo lat temu i musi zostać spłacony. Całe dotychczasowe życie usłane różami zaczyna rozpadać się na miliony odłamków. Maria jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że jej życie niedługo stanie się jej największym koszmarem. Wszystko związane jej z pewną sprawą, która dotknęła rodzinę Marii nad 20 lat temu. Podsumowując: Początkowo można snuć dużo domysłów w jakim kierunku rozwinie się fabuła. Pomimo tego, że gatunkowo książka ebook należy do kryminału to są w niej fragmenty "para nienormalne". Kontrowersyjny, odchodzący od schematu mroczny kryminał, który wciąga i prezentuje własne mroczne zakamarki. Nie miałem ciarek, nie było to straszne, lecz było wciągające i ciekawe. Dlaczego kontrowersyjne? W dość interesujący sposób została przedstawiona religia. Tak naprawdę cała fabuła jest ściśle związana z religią - lecz w mrocznym słowa tego znaczeniu. Bardzo ciekawi bohaterowie którzy zmuszają nas do snucia podejrzeń, a do tego wszystkiego pewna Organizacja, która ma na celu zdobycie władzy. Życie wielu jest zagrożone. Czy bohaterka na czas uwierzy w to co odpychała od siebie przez tak długi czas? Co do samego zakończenia -> było ono dla mnie w pewien sposób wielkim zaskoczeniem, lecz przecież o to tutaj chodzi. Z mojej strony zaznaczę tylko, żeby nie sugerować się religią - bo to jest kryminał. A zdaję sobie sprawę, że bardzo wiele czytelników widząc opis, gdzie spisane jest coś o religii tracą zainteresowanie. W tym przypadku została ona przedstawiona w bardzo interesujący sposób skupiająca się raczej na sektach. Węzeł prawdy jak na debiut naprawdę mnie zaskoczył. Nie spodziewałem się aż tak dobrej lektury. Dlatego jeżeli nie mieliście jeszcze okazji zapoznać się z lekturą serdecznie was zapraszam :)

• Anonim

  2018-03-21

  Z dużą dozą niepewności podchodzę do każdej lektury, która już w opisie zawiera informację o istnieniu tajemniczego stowarzyszenia, które wpływa na dzieje bohaterów. Wszystkie rządzące światem tajne i niebezpieczne organizacje wywołują we mnie poczucie, że będę miała do czynienia z kolejną teorią spiskową, a tego mam już po dziurki w nosie. Wszelkiego rodzaju zdarzenia z naszego życia, które wydają się przypadkiem, a okazują się misternie zaplanowane przez kilkoro ludzi zasiadających raz na jakiś czas przy wspólnym stole, są dla mnie tak realne jak istnienie skrzatów, o których opowiadam mojej niespełna trzyletniej córce. Niemniej jednak literatura pełna jest tego typu wątków, owe „zgromadzenia” stają się czasami jednym z głównych bohaterów, a mnie pozostaje lub omijać tego typu książki z daleka lub po prostu to zaakceptować. I pół biedy, gdy twórca jest mi słynny i wiem, że pisze dobrze. Gorzej, gdy twórcą jest ktoś, o kim nic nie wiem i ciężko mi znaleźć na jego temat jakiekolwiek info – wtedy kilka razy zastanowię się, czy chcę po raz następny zmagać się z historią o dzielnym bohaterze i wszechpotężnej klice ludzi ścigających go po całym świecie. Ta doza niepewności towarzyszyła mi przed lekturą „Węzła prawdy” Iwony Wej. Mówiąc szczerze, podchodziłam do niej jak przysłowiowy pies do jeża. Pomogła mi sympatia, jaką już od początku obdarzyłam Marię, główną bohaterkę. Marię poznajemy na chwilę przed Świętami Bożego Narodzenia, których ta szczególnie nie lubi. Ma ku temu własne powody, a ich geneza sięga dzieciństwa kobiety. Tego roku coś się zmienia w jej podejściu do celebrowania grudniowych świąt i postanawia, wbrew swoim pierwotnym planom, ubrać choinkę i pozwolić swojemu czteroletniemu synkowi cieszyć się świąteczną atmosferą tak jak ma to miejsce w większości polskich domów. Jednak w Wigilię świat przewraca się do góry nogami – nagle umiera jej matka. To zdarzenie implikuje szereg wręcz paranormalnych sytuacji, które ewidentnie świadczą o głębokiej depresji Marii. Z czasem okazuje się, że świat, w którym żyje dziewczyna i bliscy jej ludzie to układ pozorów i kłamstw utkany przez zagadkową Organizację, która z pewnych powodów zagięła parol na całą tę rodzinę. Szczerze przyznam, że chcąc zachować dla Was wszystkie wyjątkowe wydarzenia, jakie mają miejsce w „Węźle prawdy”, mocno okroiłam ten opis. Iwona Wej stworzyła historię budzącą grozę, z pogranicza dramatu, thrillera i dobrego obyczaju. Mówiąc dosadnie – ta książka ebook mnie sparaliżowała. Nie umiałam pokonać niepokoju, który rozlewał się po całym moim ciele z każdym kolejnym rozdziałem. To historia o przemianie, jakiej czasami nam potrzeba, by zrozumieć, co się wokół nas dzieje. Autorka wiele uwagi poświęca Bogu i wierze – jeśli kogoś to zniechęca, to chcę zaznaczyć, że robi to w bardzo nienachalny sposób. Jej bohaterka walczy ze sobą, nie ufa i nie wierzy, a jednak w momencie, kiedy już wie, że straci własny największy skarb, to właśnie Bóg, ksiądz i jej własna siostra (zakonnica) dają jej wskazówki, co zrobić. To nie jest czcza gadanina, nie znajdziecie tu miliona cytatów z Biblii i typowych przekomarzań o tym, czy Bóg jest czy Go nie ma. Tu nikt nikomu nic nie narzuca, raczej pokazuje, co w sytuacji, kiedy nie pozostaje już absolutnie nic, nie ma żadnej nadziei i nikt nie jest w stanie pomóc. Przecież tak nierzadko wtedy zapala się lampka i przypominamy sobie, że może ten Ktoś, o którym tak wiele mówią, będzie mógł pomóc. Zwłaszcza w sytuacji, gdy całe nasze życie okazuje się ułudą. Wreszcie zakończenie. Iwona Wej zostawia nam pole do popisu w kwestii doprowadzenia tej historii do końca. Odebrałam to tak, jakby autorka zachęcała mnie do odpowiedzenia sobie na pytanie, czy zgadzam się z nią, czy akceptuję taką, a nie inną rzeczywistość – tak, jak zaakceptowała ją Maria. Nie. Ja jej nie akceptuję, dlatego czułam piekielny ból w sercu, gdy doczytałam tę książkę do końca. Właściwie rozdarła mi je na kawałki. Pewnie dlatego, że nie umiem wznieść się nad pewne rzeczy, a zmiana Marii to nie była moja przemiana. Niemniej został we mnie podziw dla niej. Na koniec jeszcze jedna rzecz: książek, które mają nas wprawić w idealny nastrój, szczególnie w czasie Świąt Bożego Narodzenia, mamy na rynku prawdziwy wysyp każdego roku. Prostych, przy których się pośmiejemy, czasem może wzruszymy. Dobrze. Mnie jednak niezmiernie cieszy, że powstają również takie książki jak „Węzeł prawdy”, sięgające głębiej i skupiające się na czymś więcej niż łatwy przekaz. Co prawda święta już dawno za nami, lecz szczerze zachęcam do sięgnięcia po ten tytuł.

• zaczytanapatka

  2018-03-21

  Maria bardzo nie lubi świątecznych przygotowań a także atmosfery temu towarzyszącej. Pewne święta na zawsze zmieniły ją i życie jej rodziny. Dziewczyna chce jednak by jej czteroletni synek poczuł świąteczną atmosferę i w ostatniej chwili zmienia plany. Jej uporządkowanym światem wstrząsa wiadomość o śmierci mamy. Maria głęboko to przeżywa, śmierć jej brata przemieniła bowiem życie jej rodziny. Ojciec zamknął się w sobie a dramat położyła się cieniem na kontaktach z matką. Jej śmierć zbliża Marię i jej siostrę Gabrielę. Wkrótce po pogrzebie w jej domu dzieją się dziwne rzeczy a jej synek zaczyna porozumiewać się ze zmarłą babcią. Wkrótce u chłopca zostaje zdiagnozowany nowotwór mózgu. Rozpoczyna się prawdziwa potyczka z czasem. Maria będzie musiała przewartościować własne życie. Kiedy wszystko zacznie dochodzić do normy pojawią się kolejne problemy. Istnieje bowiem okrutna Organizacja czcząca Szatana, której celem jest zwalczanie katolicyzmu. Jej członkowie nie mają skrupułów. Czas ucieka. Czy Maria zrozumie przesłanie matki? Komu Maria może zaufać i czy wszyscy są tym, za kogo ich uważa? "Węzeł prawdy" opowiada historię potyczki niezła ze złem. Ten thriller trzyma w napięciu od pierwszej aż do ostatniej strony. Niepokojący okazał się wątek Organizacji, kontrolującej wszystkie dziedziny życia, bezwzględnej i okrutnej, z której szponów nie sposób się wyrwać. Kreacja głównej bohaterki jest wyjątkowo przekonująca. Dziewczyna obwinia Boga o śmierć brata bliźniaka, jednak w obliczu tragedii dotykającej jej dziecko, przełamuje się i po pomoc zwraca właśnie do Niego. W dodatku z każdej strony styka się z sekretami i tajemnicami aż w końcu sama już nie wie co jest prawdą a co kłamstwem. Prawda jest bowiem ukryta w ciasno splecionym węźle. Czy Maria dotrze do sedna i będzie potrafiła go rozplątać? Klimat panujący w książce pdf tworzy atmosferę strachu i grozy. Wielokrotnie miałam dreszcze na plecach a całą historię czytałam w dużym napięciu.Tajemnicze obrzędy napawają przerażeniem a świat nadprzyrodzony przeplata się z tym rzeczywistym. Historia tajemnicza, mroczna i mocno zaskakująca. Sam pomysł na fabułę jest bardzo oryginalny a wykonanie mistrzowskie. Autorka potrafi trzymać czytelnika w napięciu i spokojnie dawkować rosnące emocje. Historia funkcjonuje na wyobraźnię i skłania do głębszych przemyśleń. Stale jestem zszokowana zakończeniem. Kombinowałam i kombinowałam lecz scenariusz jaki zaserwowała nam Iwona Wej nawet nie przyszedł mi do głowy. "Węzeł prawdy" to historia doskonała dla wszystkich fanów thrillerów kochających intrygi i wzrastające napięcie. Autorka trzyma w napięciu i rozbudza ciekawość a klimat grozy jest nie do opisania. Obok tej książki nie można przejść obojętnie. Gorąco polecam! Więcej recenzji na: zaczytanapatka.blogspot.com zapraszam :)

• chabrowacczytelniczka

  2018-03-21

  Węzeł prawdy to thriller polskiej autorki Iwony Wej. Z moim czytaniem naszych rodzimych pisarzy było różnie. Najważniejsze, że coraz bardziej się do nich przekonuję, a gdy jeszcze gwarantują emocje takie jak w przypadku tej historii to już w ogóle będę sięgać po nich częściej. Maria ma szczęśliwą rodzinę. Kochającego, idealnego wręcz męża i czteroletniego synka. Dziewczyna od lat nie może otrząsnąć się po śmierci ukochanego brata bliźniaka, a gdy odejdzie jeszcze jej mama, uporządkowane życie zaczyna sypać się jak domek z kart. Kłopotów przybywa, a Maria nie ma pojęcia co jest prawdą, a co wytworem jej wyobraźni. A gdyby okazało się, że światem rządzi ściśle tajna Organizacja, która ma wpływ na każdego człowieka? Szalone, lecz nie nieprawdopodobne. Czy Maria zdoła uratować tych, których kocha? Polscy autorzy nie mają się czego powstydzić. Niech będzie to tytuł przewodni mojej opinii, bo po przeczytaniu tej powieści rzeczywiście tak sądzę. Iwona Wej stworzyła thriller, który trzyma w napięciu i nie pozwala o sobie zapomnieć. Zakładałam, że skoro wywołuje u mnie tyle niepokoju, że boję się iść do łazienki to raczej nie będę czytać go w nocy. Ciekawość wygrała ze strachem i kilka godzin potem czytałam już zakończenie. Węzeł prawdy to wyjątkowo sugestywna i prawdopodobna wizja, gdzie światem rządzi Organizacja. Mało kto zdaje sobie sprawę z jej istnienia, chociaż członkowie rządzą absolutnie każdym aspektem życia, od polityki aż po Kościół i służbę zdrowia. Spore wrażenie wywarło na mnie takie wytłumaczenie sytuacji panującej w naszym kraju. Gdzieś w tym wszystkim jest Maria – kobieta, która po dramatycznej śmierci brata bliźniaka utraciła wiarę w Boga. Miłuje własnego synka bezgranicznie i zrobi dla niego wszystko. Sny, które ma z Oliwierem w roli głównej są wyjątkowo realistyczne i mroczne. Autorka naprawdę wie jak wprowadzić grozę do własnej opowieści. Na tyle, że zawsze podczas ich czytania miałam dreszcze na plecach. Spodobała mi się ta postać i ogromna zmiana jaka się w niej dokonała. Jedyne do czego można by się tutaj przyczepić to kilka zbyt szczegółowych opisów ubioru bohaterów czy wystroju wnętrz. To jednak taki minus, który w żaden sposób nie wpłynął na mój odbiór powieści, a więc i na ostateczną ocenę. Prócz pasjonującego thrillera historia ta prześlicznie opowiada o Bogu, wierze i zaufaniu. Kwestie te zostały genialnie zaprezentowane. Zachęcają do wielu refleksji. Podsumowując, jeśli szukacie thrillera pełnego mroku i grozy, zagadkowych obrzędów i idealnie poprowadzonej intrygi to sięgnijcie po tę książkę. Rzeczywiście nie ustępuje w niczym popularnym ostatnio na rynku thrillerom, a warto sięgnąć po coś co stworzył polski autor. Długo nie pozwoli wam o sobie zapomnieć.

• Patryk Walas

  2018-03-21

  Marysia z mężem planują wyjazd na święta do zakopanego, by spędzić je z znajomymi. Dzień przed wyjazdem Maria ma koszmar. Śni sie jej mama i brat, który zmarł w dzieciństwie. Po ciężkiej nocy Maria ma wątpliwości i z mężem decydują spędzić święta tradycyjnie. Stwierdzają, że tak będzie lepiej dla ich synka Oliwiera. Marysia chce powiadomić o tym sowich rodziców, ale uprzedza ją telefon od ojca, który ma dla niej złą wiadomość. Okazuje się, że koszmar był własnego rodzaju wiadomością... Wyobraź sobie, że na świecie jest organizacja, która wpływa na dzieje świata. Są to wyznawcy szatana, a sekta jest bezwzględna. Ich członkowie są wszędzie. Od sprzątaczki w szkole po głowy państw, a twoje życie to spektakl wyreżyserowany przez nich. Jesteś ich marionetką i środkiem do celu, a celem jest spłata długu, który w jakiś sposób jeden z członków twojej rodziny u nich zaciągnął. Tu nic nie jest tym na co wygląda. Marie czekają ciężkie i mroczne chwile. Na pierwszym palnie rozgrywam sie dramat, jakim jest choroba Oilwiera, a za plecami funkcjonuje organizacja. Maria po śmierci brata, utraciła wiarę w Boga. Teraz myśli racjonalnie i praktycznie. Nie wieży, że ludźmi kierują jakieś siły. Będzie musiała odstawić własne poglądy na bok, by ratować syna. " Węzeł prawdy " Iwony Wej, to dla mnie duże zaskoczenie. Dostajemy mroczny thriller, lecz znajdziemy również tu walkę o odzyskanie wiary i wzruszające momenty. Jest to świetna, przerażająca pozycja, a może twoi najbliżsi również nie są tymi, za których ich uważasz ? Tutaj toczy sie potyczka pomiędzy złem, a dobrem. zokladki.blogspot.co.uk

• Małgorzata Leśniewicz

  2018-03-21

  Gorąco zalecam książkę "Węzeł Prawdy", bo czyta się ją z olbrzymią ciekawością, zaangażowaniem, zainteresowaniem, wypiekami na twarzy, ciarkami na plecach i odrobina strachu i przerażenia. Przeczytałam i na pewno na bardzo długo ja zapamiętam. Wzbudziła we mnie taki wachlarz uczuć, jakiego dawno nie przeżyłam, od przerażenia, zachwytu, radości, smutku, złości, wzruszenia i płaczu. Podczas tej lektury na pewno nie można się nudzić! Autorka w niesamowity sposób trzyma w napięciu i wciąż rozbudza ciekawości tego, co wydarzy się za chwilę jednocześnie zaskakując i zadziwiajac. Zachecam do przeczytania, na prawdę WARTO!!!

• Czytaczyk

  2018-03-21

  Święta Bożego Narodzenia to dla nas czas magiczny, niezwykły i jedyny w swoim rodzaju. Spędzamy ten czas z bliskimi, przystrajamy domy, już długo przed świętami wprawiamy się w świąteczny nastrój. Wigilia to dzień radowania się i jednoczenia z rodziną. A co jeśli niektórym ludziom święta kojarzą się z czymś przykrym i żadną radością nie jest dla nich ich obchodzenie? Brzmi dziwnie prawda? Jednak dla bohaterki tej książki święta Bożego Narodzenia są wspomnieniem bolesnych zdarzeń z młodości i stara się unikać ich celebrowania. Odsunęła się od Boga i nie jest z nim związana na tyle, by cieszyć się ze świąt. Pewnego roku postanawia zorganizować święta dla własnego synka, by mógł on poczuć tą magie i niezwykłą atmosferę. Niestety niespodziewanie na Marię spada straszna wiadomość, która jest początkiem niełatwych do wyjaśnienia wydarzeń. Wkrótce okazuje się, że zbyt wiele najbliższych jej osób miało przed nią tajemnice. "Węzeł prawdy" to trzymający w napięciu thirller, którego akcja losy się w czasie przedświątecznym i świątecznym. Tematyka bardzo mnie zaskoczyła, a od lektury nie mogłam się oderwać. Autorka w idealny sposób wplątała mroczny i zagadkowy świat w atmosferę świąt. Stworzyła coś jedynego w swoim rodzaju i oryginalnego, zupełnie innego niż świąteczne powieści, które czytałam. Ta książka ebook odbiego od świątecznych stereotypów, lecz jest naprawdę idealna i doskonale pasuje na ten czas. Zaskakująca, zagadkowa i mroczna, momentami wprawia w osłupienie. Niespodziewałam się po niej czegoś takiego i szczerze mówię, że jest to jedna z lepszych ebooków przeczytanych przeze mnie w tym roku. Jestem pod dużym wrażeniem tego, co stworzyła autorka i ciężko jest objąć mi słowami zachwyt w jaki wprowadziła mnie ta książka. Jestem wielbicielką niezłych thirllerów, których zakończenia nie domyślam się już na początku i rzadko się zdarza, że książka ebook sprosta moim oczekiwaniom. A tu proszę, miłe zaskoczenie i następna propozycja, która jest jedną z moich ulubionych. Serdecznie zachęcam do jej przeczytania

• Andżelika Łobejko

  2018-03-21

  Oczywiście że 5 gwiazdek! Zalecam gorąco! Tak jak pisałam wcześniej.

• Andżelika Łobejko

  2018-03-21

  Zalecam książkę. Im bardziej historia się rozwija tym mniej oczywiste staje się to, co mogłoby wydawać się na początku. Nieźle się czyta i zapada w pamięć.

• Anna Skrzypek

  2018-03-21

  Wyjątkowa książka ebook napisana przez niezwykłą kobietę...z całą pewnością zasługuje na 5 gwiazdek!warta przeczytania!POLECAM

• Anna Skrzypek

  2018-03-21

  Wyjątkowa książka ebook napisana przez niezwykłą kobietę...z całą pewnością zasługuje na 5 gwiazdek!warta przeczytania!POLECAM

• Anna Skrzypek

  2018-03-21

  Wyjątkowa książka ebook napisana przez niezwykłą kobietę...z całą pewnością zasługuje na 5 gwiazdek!warta przeczytania!POLECAM

• Anonim

  2018-03-21

  Książka ebook od początku do samego końca trzyma w niepewności i bardzo trudno się od niej „oderwać”. Gorąco zalecam i zachęcam do przeczytania!!