Recenzje

• Beata Igielska

  2018-03-20

  „Wszystkie przygody Amelii Bedeli” Peggy Parish ukazały się niedawno w jednym tomie. To piękne, kolekcjonerskie wydanie aż prosi się o lekturę, która na pewno zadowoli każdego małego czytelnika (dorosłego też). Tytułowa Amelia to gosposia w domu państwa Rogersów. Własną pracę zawsze stara się wykonywać z dużym zaangażowaniem. Kłopot jednak w tym, że wszystkie polecenia traktuje bardzo dosłownie, co kończy się w najlepszym przypadku kłopotami, w najgorszym – prawdziwą katastrofą. W ostatniej części Amelia zostaje nawet zwolniona przez panią Rogers i musi szukać pracy w innych miejscach. Nietrudno sobie wyobrazić, jakie spustoszenia poczyni w salonie fryzjerskim, u krawcowej, w biurze, a nawet w lekarskim gabinecie. Na szczęście Amelia potrafi piec doskonałe ciasta, dzięki czemu nieraz udało jej się wykaraskać z największych tarapatów. Tak będzie i tym razem, ponieważ przecież przygody szalonej gosposi zawsze muszą skończyć się optymistycznie. Lektura tej książki to idealna zabawa. Tekst ubarwiają piękne, dowcipne ilustracje Fritza Siebela, od których ciężko oderwać wzrok. Wiecznie zadowolona z siebie Amelia, zaskoczona lub rozzłoszczona pani Rogers, jej zdumiony mąż, ciotka Myra, sąsiedzi, goście… - to postacie, które na trwałe zapisują się w pamięci odbiorcy. Równie barwnie i z poczuciem humoru pokazany jest dom, w którym Amelia pracuje, a raczej bardzo próbuje to robić. Obsypany pudrem pokój, rozsypane po nim róże czy kurczak przygotowany do obiadu w… zielonych ogrodniczkach – to tylko niektóre urzekające ilustracje. W książce pdf słowa doskonale współgrają w obrazem, pobudzając wyobraźnię najmłodszych. Tekst przesycony jest różnorodnymi związkami frazeologicznymi i wieloznacznością, które sprawiają tak dużo problemów tytułowej bohaterce, lecz jednocześnie zwracają uwagę dzieci na znaczenie języka, tego, co i jak mówimy, jak odbieramy i rozumiemy. Mowa jawi się tu nie tylko jako narzędzie porozumiewania się, lecz i zabawy – można dzięki niemu żartować, tworzyć interesujące opowieści i dzielić się nimi z innymi. „Wszystkie przygody Amelii Bedelii” brawurowo przełożył Wojciech Mann, kładąc szczególny nacisk właśnie na słowne igraszki. Książkę Peggy Parish zalecam wszystkim czytelnikom – i mały, i dużym. Na pewno olbrzymią frajdą jest wspólne poznawanie kolejnych perypetii szalonej i rozbrajającej gosposi, ponieważ można przy okazji i pożartować, i poważnie porozmawiać o tym, dlaczego Amelia stale bawi zniewala. BEATA IGIELSKA

• CzytanieNaszymZyciem

  2018-03-20

  Już prawdopodobnie nigdy nie wyrosnę z bajek... Kiedy tylko zobaczyłam okładkę i opis przygód Amelii Bedelii stwierdziłam, że muszę ją mieć! Peggy Parish, amerykańska pisarka, własną twórczością trafiła w mój gust. Główną bohaterką książki Peggy Parish jest Amelia Bedelia - gosposia, która pracuje w rezydencji państwa Rogers. Amelia jest przesympatyczną postacią, która nigdy się nie denerwuje i zawsze ma wszystko pod kontrolą - a przynajmniej tak jej się wydaje. Choć Amelia jest bardzo infantylna i psotna, to państwo Rogers nie wyobrażają sobie bez niej życia! Już niejednokrotnie udowodniła, że jej nieobecność skutkuje nudą, smutkiem i poczuciem pustki. Najwieższe wydanie przygód Amelii Bedelii od Wydawnictwa Literackiego to kolekcjonerska edycja składająca się z czterech opowiadań o kłopotliwej gosposi. Każda strona zawiera przepiękne ilustracje, które z pewnością będą zachętą dla tych młodszych czytelników. Myślę, że "Wszystkie przygody Amelii Bedelii" to także idealny upominek pod choinkę. No ponieważ kto by nie chciał dostać w prezencie takiego pięknego wydania? :) Opowiadanie Peggy Parish ma w sobie wszystko to, co najbardziej lubię w bajkach - urocze ilustracje, zabawną i jednocześnie pouczającą historię i barwne postaci. Jest to amerykańska klasyka dla dzieci, którą warto znać. Ze własnej strony serdecznie zalecam właśnie to wydanie, któremu nie można niczego zarzucić. Brawo!