Recenzje

• Joanna W.

  2021-06-30

  Zanim wyznasz mi miłość, przytul. Zanim wyznasz mi miłość, powiedz, że wszystko będzie dobrze. Zanim wyznasz mi miłość spraw, że przeszłość pozwoli odetchnąć. Zanim wyznasz mi miłość, otwórz własne serce na drugiego człowieka. Magdalena Kordel napisała kolejną piękną i otulającą powieść. Myślę, że to określenie doskonale oddaje klimat tej historii. Autorka zabiera nas do małej miejscowości, gdzie babka Adela stworzyła stary świeży dom. Dom, który dopiero pisze własną historię, chłonie nowe twarze i zdarzenia, by na zawsze zamknąć je w czterech ścianach. I jest to dom pełen ciepła i miłości. Choć jej mieszkańców los nie oszczędzał, potrafili stworzyć miejsce, którego atmosfera funkcjonuje kojąco na nich a także na wszystkich tych, których zaprasza w swe gościnne progi. Pachnący drożdżówką, otwarty dla życiowych rozbitków, którzy mogą w jego murach znaleźć bezpieczną przystań. Autorka kreśli opowiadanie pełną tajemnic. Historię dwóch kobiet, które przeszły piekło wojny, a w ich sercu stale żywe są wydarzenia z przeszłości. Kobiet, które wraz z bagażem doświadczeń niosą w sobie sekret, który uwiera, który usiłuje wydostać się na światło dzienne. Lecz jeszcze nie ten czas, nie jego pora. „Zanim wyznasz mi miłość” to bowiem dopiero początek. Preludium do kolejnej opowieści, która wzrusza, bawi, lecz także pozwala poczuć się częścią „kordelowego świata”, do którego, jako czytelnicy, uciekamy bardzo chętnie. Niespieszna fabuła pozwala nam się w niej rozsmakować. A jest w czym, ponieważ autorka umiejętnie rozbudza apetyt na więcej, by ostatecznie zostawić nas z czytelniczym niedosytem, serwując otwarte zakończenie. Świeża książka ebook Magdaleny Kordel to słodko-gorzka opowieść pełna ludzkich trosk. Mimo to nie zabrakło w niej humoru. Duet Adela i Muszka to moje ulubione dwie bohaterki. Nie sposób nie uśmiechnąć się, czytając o ich przekomarzaniu się, wzajemnym strofowaniu, a przede wszystkim o wielkiej trosce i przywiązaniu, za którym kryje się zagadkowa historia. Bardzo jestem interesująca rozwinięcia tego wątku. Podsumowując: „Zanim wyznasz mi miłość” to opowiadanie o miłości, którą trzeba budować krok po kroku, cegła po cegle na fundamencie prawdy. Miłości do ludzi i do tych braci naszych najmniejszych — zwierząt. Ujmująca ciepłem, traktująca o wrażliwości na potrzeby drugiego człowieka i jej leczniczym wpływie, pełna sekretów, na których rozwiązanie niecierpliwie czekamy podczas lektury. Autorka wykreowała świat, do którego chcielibyśmy się przenieść. Choćby dziś, choćby teraz. Literacki dom, który jest jednym z najładniejszych domów, o jakich czytałam. W którym kiełkuje nadzieja na lepsze jutro. Taki dom... do kochania. Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy. Polecam!

• Tea Books Lover

  2021-06-30

  Magdalena Kordel powraca z nową serią, zatytułowaną "Tajemnica". Otwiera ją opowieść "Zanim wyznasz mi miłość", w której poznajemy Ewelinę - właścicielkę małego antykwariatu w niewielkim miasteczku, a także jej babcię Adelę z wiernie towarzyszącą jej od dzieciństwa Muszką, i tajemniczego bruneta Jaśka, który niespodziewanie pojawia się w miasteczku, wprowadzając niemałe zawirowania w życiu niektórych jego mieszkańców. Magia powieści pani Magdaleny polega na tym, że chociaż większość z nich ma dużo wspólnych fragmentów (bohaterką zazwyczaj jest młoda kobieta, mieszkająca w niewielkiej miejscowości, wyczulona na krzywdę ludzi i zwierząt dookoła; zwykle pojawia się również postać starszej pani, kryjącej w sercu tajemnice z czasów wojny), to jednak czytanie każdej kolejnej jest olbrzymią przyjemnością, ponieważ pozwala zapomnieć o rzeczywistości dookoła i zanurzyć się w pełnej ciepła i miłości atmosferze, cudownie namalowanej słowami przez autorkę. Nie inaczej było w przypadku "Zanim wyznasz mi miłość" - spędziłam z tą powieścią bardzo niezły czas. Kordel pisze przede wszystkim o ludziach, ich emocjach, rozterkach, skrywanych sekretach. Nie znajdziemy w jej ebookach wybuchów, pościgów i kataklizmów, za to zobaczymy, jak cudowne może być codzienne życie, kiedy ma się dach ponad głową, kochających ludzi dookoła i serce otwarte na potrzeby innych. Pokochałam dom babci Adeli, zawsze gotowy na przyjęcie każdego, kto nie ma dokąd pójść - czy to kot o budzącym złe skojarzenia imieniu, czy spragniona ciepła nastolatka. Podobała mi się relacja Adeli z Muszką, która niby prowadziła jej dom, lecz jednak łączyła je głęboka, wieloletnia przyjaźń, co nie szkodziło im dogryzać sobie na każdym kroku - ubawiłam się czytając ich przekomarzanki. Autorka idealnie oddała również atmosferę małego miasteczka, gdzie pojęcie anonimowości nie istnieje, a każdy świeży przybysz automatycznie wskakuje na języki całej lokalnej społeczności. Czuję się w pełni usatysfakcjonowana lekturą, ponieważ dostałam i śliczny romans, i rodzinne sekrety, i szczyptę głębszej refleksji, a wszystko to polane sosikiem z ciepła, humoru i szczeniaczków. Co prawda dopiero pod koniec zorientowałam się, że to początek serii, a nie jednotomowa historia, lecz nawet mnie to ucieszyło, ponieważ oznacza to kolejne spotkanie z bohaterami, do których zdążyłam się już przywiązać, i ujawnienie wspomnianych już, lecz jeszcze zakrytych tajemnic. Pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość, a was już teraz zachęcam do przeczytania "Zanim wyznasz mi miłość" :)

• edyta730

  2021-06-30

  Przyznaję, że kiedyś gardziłam takimi powieściami. Wydawały mi się banalne, proste w odbiorze i pozbawione głębi. Przyznaję ze skruchą, że się myliłam, a własne pierwsze spotkanie z twórczością Magdaleny Kordel mogę uznać za bardzo udane. "Zanim wyznasz mi miłość" urzekła mnie przede wszystkim ciepłym małomiasteczkowym klimatem i kreacjami bohaterów. Największą sympatią obdarzyłam babcię Adalę i jej dawną służącą Muszkę, które rozbrajały mnie inteligentnymi dialogami, ujmującym poczuciem humoru i dobrym sercem. To one tworzą w powieści dom wypełniony miłością, pachnący drożdżowym ciastem i tętniący życiem, w którym każdy znajduje bezpieczną przystań. Sama fabuła oparta jest głównie na rodzinnych tajemnicach i niejednoznacznych bohaterach, którzy intrygują czytelnika od pierwszych stron książki, tak że ciężko ją przestać czytać. Tytułowy wątek miłości nie jest w niej pierwszoplanowy i nie razi ckliwością, a że polubiłam trzydziestopięcioletnią Ewelinę i starszego od niej o dwa lata Jaśka, życzyłam im z serca szczęśliwego zakończenia ich historii. Muszę również podkreślić, że opowieść przesiąknięta jest pozytywnymi wartościami, z których najistotniejsze to: rodzina, przyjaźń a także wrażliwość na krzywdę i potrzeby innych. Magdalena Kordel ma naprawdę lekkie pióro, potrafi odnaleźć balans pomiędzy tym co słodkie i gorzkie w życiu. Nie banalizuje i nie upraszcza tego, co trudne i skomplikowane, lecz pokazuje, że serce otwarte na drugiego człowieka jest receptą na wszechobecne wyrachowanie i brak sumienia. Zalecam tę opowieść na czas wakacji! Na plażę, na leżak i hamak, lecz również jako lekturę do poduszki. Gwarantuję, że Was zaangażuje emocjonalnie, skłoni do refleksji, lecz na pewno przyniesie również ukojenie i wiarę w ludzi. Ja czekam już z niecierpliwością na następny tom serii, ponieważ autorka, mimo że rozwiązała pewne wątki, zostawiła mnie również z wieloma pytaniami, zaskakując tragicznym zakończeniem pierwszego tomu. @mojezachwycenia

• k.tomzynska

  2021-06-30

  Wyobraźcie sobie śliczne górskie miasteczko, gdzie życie toczy się leniwie. To tutaj krzyżują się tu rozmaite ludzkie losy, przeszłość miesza się z teraźniejszością, a każdy bohater coś ukrywa i pilnuje własnych sekretów. Niespodziewanie pojawia się zagadkowy Janek, którego przybycie początkowo nie wzbudza niepokoju. Jednak niepostrzeżenie uruchomia ono lawinę wydarzeń, która doprowadzi do... wielkiej niespodzianki. Nie jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Magdaleny Kordel i jak zawsze muszę powiedzieć, że także nie ostatnie. Biorąc do ręki „Zanim wyznasz mi miłość” musicie przygotować się na pełną miłości, spokoju i ciepła powieść, która pomoże Wam oderwać się od rzeczywistości i zapomnieć o problemach. Akcja książki toczy się swoim tempem - nie za dynamicznie nie za wolno… tak sielankowo. Jednak w przypadku tej powieści w zupełności mi to nie przeszkadzało tym bardziej, że autorka w pewnym momencie przeprowadziła wyraźny zwrot akcji, który nadał pewnego powiewu świeżości historii. Książka ebook oprócz tematów łatwych i przyjemnych porusza także te trudne. Dotyka tematów, które mogą dotyczyć każdego z nas i to powoduje, że odczuwamy realne uczestnictwo w życiu bohaterów. Sama ich kreacja bardzo przypadła mi do gustu. Każdy z nich jest inny i wnosi coś wyjątkowego do powieści. Ewelina to właścicielka antykwariatu o olbrzymim i ciepłym sercu. Babcia Adela i Muszka to moje idolki! Dwie starsze panie z charakterkiem i poczuciem humoru, których historie sprawiają, że życie nabiera zupełnie innego sensu, a kłopoty idą w niepamięć. No i jeszcze Jasiek, którego pojawienie się wcale nie było takie przypadkowe jakby mogło się wydawać. Przyznaję, że nie sposób nie poczuć z nimi więzi. Czytanie „Zanim wyznasz mi miłość” to sama przyjemność. Pani Magdalena Kordel po raz następny oczarowała mnie własną twórczością i przeniosła w zupełnie inny i niepowtarzalny świat. Z niecierpliwością czekam na kolejną część!