Średnia Ocena:
Cztery żywioły. Tom 1. Pochłaniacz
Zima 1993. Tego samego dnia, w niejasnych okolicznościach, ginie nastoletnie rodzeństwo. Oba zgony policja kwalifikuje jako tragiczne, niezależne od siebie wypadki.Wielkanoc 2013. Po siedmiu latach pracy w Instytucie Psychologii Śledczej w Huddersfield na Wybrzeże powraca Sasza Załuska. Do profilerki zgłasza się Paweł „Buli” Bławicki, właściciel klubu muzycznego w Sopocie. Podejrzewa, że jego wspólnik - były piosenkarz i twórca przeboju "Dziewczyna z północy" - chce go zabić. Załuska ma mu dostarczyć na to dowody. Profilerka niechętnie angażuje się w sprawę. Kiedy jednak dochodzi do strzelaniny, Załuska zmuszona jest podjąć wyzwanie. Dynamicznie okazuje się, że zabójstwo w klubie łączy się ze wydarzeniami z 1993 roku, a zabity wiedział, kto jest winien śmierci rodzeństwa. Jednym z kluczy do rozwiązania zagadki może okazać się piosenka sprzed lat.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Cztery żywioły. Tom 1. Pochłaniacz |
Autor: | Bonda Katarzyna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo MUZA S.A. |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Cztery żywioły. Tom 1. Pochłaniacz PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Katarzyna Bonda przyzwyczaiła nas do książek, które możemy zaliczyć do bardzo wysokiego poziomu literackiego. Ja jestem jej dużym wielbicielem i zawsze, kiedy pojawia się coś nowego jej autorstwa po prostu muszę to przeczytać. "Pochłaniacz" to książka ebook z kategorii tych niezłych jak to u Bondy. Fabuła jest dynamiczna, nieprzewidywalna i charakteryzująca się zawrotną akcją. Ja przeczytałem książkę dosłownie w kilka dni. Na sam koniec żałowałem, że już się skończyła. Z olbrzymią niecierpliwością czekam na kolejne propozycje Bondy.
Wszystkie książki Katarzyny Bondy czyta się wspaniale, a tą serię pochłania się bez oderwania oczu i na jednym tchnieniu, nie można się oderwać, ciekawa, pełna zaskoczeń i zwrotów akcji jednym słowem mądra
Tak jak sam tytuł mówi ta książka ebook pochłania. Czyta się ją bardzo nieźle i bardzo nieźle wciąga fabuła. Zalecam
Interesująca fabuła, mocno zarysowana charakterystyka bohaterów, wciągająca akcja.
Pochłania doszczętnie!
Super książka. Wciąga na całego, mimo grubości i wielowątkowości. Nie nudziłam się nawet przez chwilę. Czekam na kolejne
To było moje pierwsze spotkanie, i z Katarzyną Bondą, i z Saszą Załuską. Autorka na pewno ma dużą lekkość w kreowaniu ciekawych, wielowymiarowych postaci. Nie mówię tu tylko o profilerce, którą z resztą dynamicznie polubiłam - chodzi mi przede wszystkim o wszystkie postaci drugiego i trzeciego planu. Ich zawikłane historie, ukryte motywacje, zadawnione spory i żale, to prawdziwe "mięsko" w tej historii. Nieźle działają również dwa plany czasowe - współczesne śledztwo i retrospekcje sięgające lat 90. "Pochłaniacz" na początku faktycznie pochłania, kusi wielowątkowością, gęstą siatką powiązań pomiędzy postaciami. To, co jednak na początku wydaje się mocną stroną, stopniowo przekształca się w wadę. Pod koniec powieści byłam bardziej zmęczona splątanymi wątkami niż interesująca rozwiązania, które z resztą okazało się trochę przewidywalne.
Książkę zacząłem czytać zaraz po otrzymaniu. Gorąco polecam.
Fantastyczna, bardzo wciąga i porusza zmysły. Warto zakupić.
Początek jest trudny, lecz warto go przejść. Ambitna lektura. Nie wiem jaki trzeba miec mózg, by coś takiego napisać... Super.
http://z-ksiazka-w-reku.blogspot.com/ ________________________________________________________________________________ Ostatnimi czasy bardzo nierzadko rezygnuję z powieści obyczajowych na rzecz kryminałów. Na początku byłam zafascynowana twórczością Tess Gerritsen. Teraz namiętnie zaczytuje się w ebookach Remigiusza Mroza i Katarzyny Puzyńskiej. Przyszła więc kolej na twórczość Katarzyny Bondy, która jest uważana za królową polskiego kryminału. „Pochłaniacz” jest książką rozpoczynającą cykl Cztery żywioły Saszy Załuskiej. Początkowo akcja książki losy się zimą w 1993 roku, kiedy to jednego dnia, w niejasnych okolicznościach ginie nastoletnie rodzeństwo. Oba zgony są zakwalifikowane przez policję jako tragiczne, niezależne od siebie zagadki. Następnie akcja kryminału toczy się w czasie Wielkanocnym w 2013 roku. To właśnie wówczas poznajemy Saszę Załuską - profilerkę, która po siedmiu latach pracy w Instytucie Psychologii Śledczej w Huddersfield, wraz z córeczką wraca do Polski. Do dziewczyny zwraca się Paweł „Buli” Bławicki - właściciel klubu muzycznego w Sopocie. Facet podejrzewa własnego wspólnika - słynnego piosenkarza - że ten chce go zabić. Zadaniem Załuskiej jest dostarczyć mu na to dowody. Początkowo profilerka niechętnie angażuje się w sprawę. Jednak gdy dochodzi do strzelaniny, Sasza zmuszona jest, żeby podjąć wyzwanie. Z biegiem czasu okazuje się, że zabójstwo ma związek z tragedią z 1993 roku, a zabity wiedział, kto jest winien śmierci rodzeństwa. Jednym z kluczy do rozwiązania zagadki może okazać się tekst piosenki napisanej przed laty. Muszę przyznać, że „Pochłaniacz” nie jest klasycznym kryminałem. W powieści mamy do czynienia z wieloma wątkami obyczajowymi, które, mówiąc szczerze, wychodzą przed wątek kryminalny. Jest to więc połączenie powieści obyczajowej z powieścią kryminalną. Czy to dobre posunięcie? Mówiąc szczerze - nie wiem. Sądzę, że czasami autorka za bardzo skupiała się na życiu bohaterów, przez co akcja w książce pdf nie była zbyt dynamiczna. Bonda bardzo dokładnie przedstawiała nam przeszłość dosłownie każdego bohatera. Nawet sprzątaczka, która pojawia się w powieści tylko raz, przez kilka stron, ma własną historię. Choć sama fabuła bardzo mi się podoba, zagadka kryminalna była intrygujące a zakończenie zaskakujące, książka ebook nie spełniła moich oczekiwań. Po pierwsze z racji tej powolnej akcji, przez co czasami lektura mnie nudziła i po prostu musiałam od tej książki odpocząć. Po drugie, Bonda zasypuje nas olbrzymią ilością bohaterów. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie to, że każdy z nich ma własną ksywkę. Musimy więc nie tylko zapamiętać wielu bohaterów, ich imiona i nazwiska, lecz także pseudonimy. Muszę przyznać, że czasami się gubiłam i nie wiedziałam kto jest kim. Książka ebook pomimo wielu wad, okazała się być książką oryginalną ze względu na to, że Bonda wprowadziła postać profilerki kryminalnej. W Polsce nie mówi się jeszcze zbyt dużo o takim zawodzie, a tym bardziej pisze. Nie czytałam więc jeszcze książki, w której to właśnie profilerka rozwiązywałaby zagadkę kryminalną. Na plus zasługuje też wątek osmologii. Dzięki autorce dowiedziałam się, że można przechowywać aromat ludzi (potencjalnego mordercy), który znajduje się na jakiś rzeczach (w „Pochłaniaczu” była to rękawiczka) i na ich podstawie, z pomocą specjalnie wyszkolonych psów, można ustalić zgodność zapachową z materiałem dowodowym, a materiałem porównawczym pobranym od osób. To właśnie dzięki autorce możemy się dowiedzieć, jak wygląda procedura przechowywania i rozpoznawania zapachu. Podsumowując, „Pochłaniacz” to niezła książka, jednak nie dla wszystkich. Jeśli oczekujecie trzymającej w napięciu zagadki kryminalnej i akcji, która pędzi jak oszalała, niestety w tej książce pdf tego nie znajdziecie. Następna element to „Okularnik” jednak nie wiem, czy zdecyduje się kontynuować przygodę z twórczością tej autorki...
Nie czytajcie opinii malkontentów, ponieważ to są bzdury. Idealnie skonstruowana książka, misterna sieć powiązań postaci. Bardzo nieźle się czyta. Absolutnie wciągająca.
Książka ebook zakupiona na prezent. Osoba, której została sprezentowana książka ebook bardzo się podoba, jest wciągająca...czeka na kolejne tomy:)
Książka ebook Katarzyny Bondy bardzo długo nieustanna na mojej półce i czekała na własną kolej. Kiedy wreszcie przyciągnęła moją uwagę, to już na dobre. Z reguły jestem sceptycznie nastawiona do polskich powieści kryminalnych, mówiąc szczerze, w ogóle rzadko sięgam po polską literaturę, a po przeczytaniu tej książki mam ochotę to zmienić. 670 stron powieści zapewniło mi bardzo dobrą rozrywkę. Bardzo jestem interesująca dalszych losów zdolnej profilerki. Chętnie sięgnę po następny tom serii. Polecam.
(SPOILER) Pierwszy raz mam styczność z Katarzyną Bondą. Sam początek ciekawie napisany, a że ciekawią mnie ciekawostki mafii jak i ogólnie lubię te klimaty to już własną drogą. Wyobraźcie sobie że wasz członek rodziny niespodziewanie ma drugą twarz, bezwzględnego człowieka który może zrobić wam krzywdę dlatego że nie robicie tak jak on chce. I właśnie tak jest w tej historii, rzekomy niepozorny członek rodziny, ksywka "słoń". Wszystko kręci się wokół jego osoby i rodziny Marcina. Marcin posiada brata, brata bliźniaka. Jak każde rodzeństwo mają miedzy sobą zgrzyty, różnią się cechami charakteru. Przynajmniej to ich jakoś od siebie odróżnia :) - Wszystko zaczyna się od tego Marcin wraz z własnymi kolegami przychodzą podglądać kobiety w szkole. Co okazuje się... Zakochuje się w najmłodszej siostrze własne przyjaciela. Jak każdy facet, usiłuje zaimponować kobiecie, tylko zapytanie brzmi jak? - A już tłumaczę.. W garażu ojciec naprawia auto dla "słonia" jako że Wujek bardzo lubi Marcina (Marcin za parę dni dostanie dowód osobisty) - Każe ojcu aby gdy naprawił auto dał zabrać nim dziewczynę w której się chłopak zakochał. Ojciec jest temu nieprzychylny, ale się zgadza pod naciskiem. - Co okazuje się że auto to lamborghini, marzenie większości mężczyzn w dodatku młodych. Dynamiczny sportowy wóz. Gdy przejażdżka samochodem się udaje, niespodziewanie nieoczekiwanie chłopak zostaje uwikłany w intrygę Wujka. - Całą akcje będzie prowadzić profilerka która dostałą pewne zlecenie, pracowała w policji, ale przez kłopoty z alkoholem spartaczyła zadanie i niemal nie przypłaciła życiem. Tym razem zostaje ona też wmieszana w sprawę celowo. Ale kto by się spodziewał że będzie to aż tak trudne zadanie? Myślę że tyle wystarczy, ponieważ już za wiele wystarczająco opisałem co się wydarzy. - W moim odczuciu bardzo niezła książka, Katarzyna Bonda zna się na rzeczy, moja osoba do ostatnich stron nie przewidziała kto jest sprawcą. Sam byłem zaskoczony gdy prawda wyszła na światło dzienne. Książka ebook pochłania i wypuszcza dopiero pod napisem "Koniec Tomu I ". - Dlatego zalecam a nie pożałujecie spędzonych godzin i główkowaniem kto tak naprawdę dokonał zabójstwa. :)
Nudna, chaotyczna, milion nie łączących sie ze sobą wątków. Duże rozczarowanie.
Książka ebook wciagajaca, wymagająca skupienia , zaskakujaca na kązdym kroku
Tytuł zobowiązuje. Książka ebook wciągnęła każdego kto miał ją w dłoni. Rewelacja!
Książka ebook kupiona na prezent, przeczytana przez obdarowanego w tydzień. Spodoba sie wielbicielom niezłych kryminałów, fabuła na prawdę trzyma w napięciu. Dodatkowym plusem jest realistyczne umiejscowienie akcji w polskich realiach. Zdecydowanie jestem na TAK!
W 1993 roku dochodzi do zagadkowej śmierci dwójki rodzeństwa. Ich sprawa zostaje nierozwiązana i porzucona, aż do czasu, gdy w 2013 roku profilerka Szasza Załuska wraca do kraju, po czym przypadkiem zostaje wplątana w sprawę kryminalną. Prędko okazuje się, że w sprawie chodzi o coś więcej, niż tylko o zabójstwo słynnego muzyka, a bohaterka postanawia odkryć, kto stoi za zbrodnią.Jako, że książka ebook wpadła w moje ręce przez przypadek nie miałam w stosunku do niej żadnych oczekiwań i wymagań. Ot, byłam ciekawa, ponieważ pani Bonda pisze, ponieważ nigdy wcześniej nie miałam z nią bliższego kontaktu i tyle. Koniec końców okazało się, że trafiła do mnie pozycja dobra, ale nie wybitna, którą zapewne dość dynamicznie zapomnę.Bonda ma dość... normalny styl. Pisze poprawnie, w miarę lekko, lecz - nie za lekko. Jej opisy raczej się nie dłużą. Potrafi utrzymać napięcie, potrafi poprowadzić historię tak, by czytelnik się w niej nie zgubił, mimo, że w Pochłaniaczu naprawdę szczegółów nie brakuje i niejeden twórca mógłby się w tym wszystkim zaplątać. Lecz nie pani Bonda! Historia jest klarowna, przemyślana i nieźle ułożona, a przy tym bardzo, lecz to bardzo szczegółowa. Niemniej, opowieść nie zachwyca magicznym brzmieniem, wydaje się przy tym wszystkim dość szara. Czemu?Myślę, że znacznym kłopotem Pochłaniacza jest... przegadanie. Opowieść ma niemal siedemset stron i sporą jego element zajmują opisy samej głównej bohaterki: opisy jej nałogu, jej córki, jej historii. I choć wielu powinno się to spodobać, mnie, jako osoby, która za obyczajówkami nie przepada to raczej nie ciekawiło. Przy okazji, choć Sasza jest postacią nieźle wykreowaną i choć mamy ją pod wobec psychologicznym fajnie opisaną to jest przy tym charakterem bardzo zwyczajnym.Wiedząc, że Załuska to profilerka miałam nadzieję, że to na jej pracy skupi się jej historia. Niestety, ustalanie profilu sprawcy gdzieś ginie pod natłokiem spraw i tego, co losy się wokół. I choć niby ta historia w miarę ciekawi a także jest nieźle poprowadzona to w żadnym razie mnie nie zachwyciła. Była jak serial kryminalny w TV: niby można go obejrzeć, niby zainteresuje, lecz w sumie jutro się o nim zapomni i do naszego życia kompletnie nic nie wniesie.Pochłaniacz to niewątpliwie gratka dla tych, którzy poszukują po prostu kryminału. Klasycznego, w miarę rozbudowanego, nieźle poprowadzonego. Takim osobom zdecydowanie mogę go polecić. Być może i wielbiciele obyczajówek uznają opowieść Bondy za bardzo dobrą i ciekawą. Dla mnie jednak to po prostu następna dość zwykła książka, przeciwko której nic nie mam, lecz o której zapomnę lada dzień, gdy tylko sięgnę po kolejną. Ani mnie nie zachwyciła, ani nie zniechęciła - odbieram ją po prostu zupełnie neutralnie.