Recenzje

• marchewka1

  2018-03-20

  Henry Gustav Molaison miał strasznego pecha. W dzieciństwie potrącił go rowerzysta, czego następstwem było uszkodzenie mózgu. Po tym wydarzeniu zaczął dostawać silnych ataków epilepsji, które niestety z roku na rok były coraz silniejsze. Farmakologia w jego przypadku nie przynosiła rezultatów. W wieku 27 lat Henrym zajął się William Beechwe Scowille, lekarz, który zdecydował się operować jego mózg w celu zmniejszenia ataków. W okresie zabiegu zdecydował się jednak na eksperyment. Wycinając element mózgu faktycznie udało mu się, zminimalizować ataki epilepsji, ale równocześnie pozbawił całkowicie pamięci. Od tej pory Henry stał się pacjentem H.M. Co chwilę zaczynał od początku, to co przyswajała pamięć, za moment już zapominał. Straszna to sytuacja, kiedy nie jest się panem własnego losu, mało tego, nie można sobie niczego przypomnieć, z niczym utożsamić. I mimo że wiedza o mózgu, dzięki temu zdecydowanie posunęła się naprzód, mam zdecydowanie sprzeczne odczucia, jeżeli chodzi o ten eksperyment. Neuroanatomia. Nauka zajmująca się budową obwodowego i ośrodkowego układu nerwowego. Jakże kluczowa i potrzebna. Czy jednak faktycznie moralne było w taki sposób udoskonalać o niej wiedzę? „Brak leczenia jest lepszy niż złe leczenie” Luke Dittrich podjął się trudnego zadania. Na pewno trudno o obiektywizm, jeśli chodzi o osiągnięcia i pracę swojego dziadka. Niewątpliwie ambitnego naukowca, który dzięki własnej pracy dokonał wielu odkryć, ale kosztem ludzkiego zdrowia. Twórca stara się być obiektywny, nie gani lecz też nie chwali. Może i jego zaskoczył ogrom eksperymentu i tak zwane ciche przyzwolenie świata medycznego? Ileż można poświęcić dla nauki? Nie da się ukryć, że pacjent H.M. postawił na szali własne życie, ale czy je wygrał? Można długo zastanawiać się, gdzie kończą się eksperymenty a zaczyna zbrodnia. „ Zbrodnia nierzadko służyła rozwojowi medycyny, a medycyna czasem pomagała zbrodni”. Podoba mi się, że czuje się, że Henry jest dla autora kimś ważnym. Nie tylko stara przedstawić się go jako człowieka a nie przedmiot medycznych eksperymentów, ale wyraźnie widać, że sam ma pewne wątpliwości. Na pewno nie jest to prosta książka, ale na pewno przypadnie do gustu fanom literatury faktu. Zawiera mnóstwo wiadomości na temat historii badań mózgu i sposobów jego leczenia. Ostatnio modny gatunek non-fiction przyciąga czytelników, dla których, nie są atrakcyjne wymyślone fabuły ale nauka i sprawdzona wiedza. I właśnie im zdecydowanie zalecam „Eksperyment”. Książkę, która momentami przeraża ale i daje nadzieję.

• Kinga Kosiek

  2018-03-20

  "Eksperyment", to lektura niełatwa, choć jednocześnie napisana w sposób tak błyskotliwy, że mimo ogromu zawartej w niej wiedzy naukowej i medycznej czyta się ją jednym tchem. Prawdopodobnie jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się dosłownie „połknąć” książki o takiej tematyce. Jednocześnie jednak to lektura, która pozostawia w czytelniku duży niepokój zmuszając go wcześniej do skonfrontowania się z swoimi wyobrażeniami na temat tego, jak w rzeczywistości wyglądają badania naukowe i jaką cenę ludzie musieli zapłacić za postęp w badaniach ponad ludzkim mózgiem. Luke Dittrich jest błyskotliwym pisarzem. Z prawdziwą wirtuozerią przeplata tematy medyczne wspomnieniami z życia swojej rodziny. Umiejętnie również wskrzesza na kartach własnej książki lekarzy, psychologów i psychiatrów prowadzących badania ponad mózgiem. Czyni ich wielowymiarowymi, zmuszając tym samym czytelnika do unikania pochopnego wydawania sądów. Ukazuje również złożoność sytuacji, w której na jednej szali znajduje się życie pacjentów, ich nierzadko zrujnowane plany i odebrane wspomnienia, czyli podstawowa element tożsamości, a na drugiej chęć pomocy i chęć posunięcia do przodu badań naukowych. Szatańskie dylematy!

• Franek Nowak

  2018-03-20

  Zostałem oczarowany już po przeczytaniu pierwszego akapitu i pochłonięty przez resztę tej niesamowitej książki. Prócz doskonałego pisania i fascynującego tematu, twórca ma niesamowitą zdolność przyciągania i sprawia, że ??czujemy się tak, jakbyśmy znali każdego z ludzi, o których pisze. Ilość badań, które zrobił Dittrich robi wtażenie. Uczciwie opowiada o nowoczesnej/postmodernistycznej tragedii, która chyba pochłonęła tysiące ludzi, z których większość to kobiety. Książka ebook warta czasu i uwagi wszystkich. Zdecydowanie zalecam tę książkę wszystkim, którzy interesują się historią medycznego i psychiatrycznego systemu opieki zdrowotnej.

• wera22

  2018-03-20

  Książka ebook ,,Eksperyment” porusza niewątpliwie ważny, trudny, a przede wszystkim kontrowersyjny temat, mianowicie, gdzie przebiega albo czy w ogóle istnieje w medycynie/nauce granica pomiędzy ,,Primum non nocere” (po pierwsze: nie szkodzić), a ,,Helius ancepts remedium quam nullum” (lepiej zrobić coś niż nic). Inaczej mówiąc, czy zdrowie, a czasem nawet życie ludzkie warte jest poświęcenia, by móc ratować innych? Czy może lepiej w pewnym momencie powiedzieć dość i poczekać na bardziej korzystne i niezagrażające życiu człowieka warunki by rozwijać medycynę? Twórca w książce pdf prócz historii Henry’ego przedstawia kilka przerażających i okrutnych eksperymentów, dzięki którym w medycynie nastąpiły znaczące zmiany, m.in. wynalezienie szczepionki na ospę czy odkrycie skutecznej sposoby chirurgicznej w leczeniu przetoki pęcherzowo-pochwowej (częstego, śmiertelnego powikłania poporodowego w XIX w.). I pomimo tego, że ciężko sobie wyobrazić dzisiejszą medycynę bez tych osiągnięć, to gdzieś w głowie błąka się pytanie: ,,Czy nie dało się osiągnąć tego wszystkiego w innym sposób? Oczywiście, celem samym w sobie, nie było krzywdzenie, a chęć niesienia pomocy innym, kolejnym chorym. Zapytanie tylko czy cel zawsze uświęca środki? No właśnie... To co mnie poruszyło to to, że w książce pdf o Henry’m mało było... o nim samym. Początkowo mnie to denerwowało, że więcej było o historii medycyny niż o nim, lecz im bardziej zagłębiałam się w jego historie, tym bardziej rozumiałam. Henry po operacji stracił nie tylko możliwości samodzielnego funkcjonowania, lecz przede wszystkim stracił własne człowieczeństwo - stał się medycznym przypadkiem, obiektem badań, co bardzo nieźle prezentuje historia ukazana właśnie w ten sposób w książce. Henry był człowiekiem, który był poddawany wielu badaniom, był przerzucany pomiędzy różnorakimi ośrodkami badawczymi, pomimo tego, że nie był w stanie podejmować samodzielnie decyzji od operacji (amnezja wsteczna i następcza), po śmierci jego rodziców, zgody na badania przez 12 lat podpisywała jego główna badaczka (co z z punktu widzenia badawczego jest, delikatnie mówiąc, nieetyczne). Nawet po śmierci stał się, a właściwie jego mózg - obiektem sporów i kłótni pomiędzy badaczami. Był traktowany jak przedmiot, a nie człowiek. Książka ebook niewątpliwie skłania do refleksji ponad rozwojem nauki, który oczywiście jest potrzebny, pozwala tez zastanowić się ponad tym czym się różni pasja, chęć niesienia pomocy od obsesji na punkcie własnego rozwoju, osiągnięć, chęci władzy i bycia autorytetem w świecie nauki. Oczywiście, należy dodać, że obecnie w eksperymentach uczestniczy się dobrowolnie, pacjent musi wyrazić świadomie zgodę i zostać poinformowany o ewentualnych skutkach ubocznych. Zapytanie tylko czy w sytuacji, kiedy pacjent nie ma innych opcji leczenia (żadne stosowane sposoby nie przyniosły korzystnych rezultatów) prócz eksperymentu (jak Henry), to czy powinien brać udział w takich badaniach. Co jeśli nie przyniesie badanemu żadnych korzyści, a jedynie pogorszy, np. już zły stan zdrowia i tak jak Henry, pacjent stanie się medycznym, mniej albo bardziej ciekawym przypadkiem? A z drugiej strony czy chęć odzyskania zdrowia, czy po prostu chęć przedłużenia życia, by być z najbliższymi nie jest warta podjęcia ryzyka? Czy wyrażona wtedy zgoda faktycznie jest dobrowolna, a nie wmuszona przez zaistniałą chorobę? Jedynym zastrzeżeniem dla mnie jest to, że za wiele w niej historii medycyny, pewne elementy spokojnie można by wyrzucić z książki, co niewątpliwie wpłynęłoby na jej odbiór - momentami dane elementy nic nie wnosiły, a jedynie rozpraszały podczas czytania. I jeszcze jedno - ja rozumiem, że książkę trzeba zareklamować, sprzedać, lecz porównanie jej do spotkania Oliviera Sacks’a ze Stephan’em Kingiem, to już przesada. Serio! Na koniec pragnę podziękować Wydawnictwu ZNAK, za udostępnienie książki do recenzji.

• karolina

  2018-03-20

  Niemalże każdego dnia człowiek docenia postęp naukowy jaki udało się osiągnąć na przestrzeni ostatnich lat. Nowe sposoby leczenia, lekarstwa na różnorakie dolegliwości i co najistotniejsze ogólna ludzka wiedza zdobywana dzięki naukowcom skrupulatnie pracującym dla polepszenia naszego bytu. Wszystko to tak bardzo nas zdumiewa, że nie zastanawiamy się jak dany postęp został osiągnięty. Luke Dittrich , twórca książki „Eksperyment” ukazuje czytelnikowi brutalne sposoby rozwoju neurochirurgii a także jaką cenę przyszło głównemu bohaterowi Henremu zapłacić za chęć poznania ludzkiego mózgu. Książka ebook non-fiction ukazuje dzieje głównego bohatera, który w myśl hasła „ za każdym odkryciem naukowym muszą iść ofiary” staje się ofiarą poddawaną ciągłym badaniom naukowym. Zdarzenia losowe powoduję, że Henry rozpacza na epilepsję będącą zagadką dla lekarzy w czasach w których żyje główny bohater. Eksperymentalne usunięcie kawałka przysadki mózgowej kończy się utratą pamięci u pacjenta, który każdy następny dzień przeżywa na nowo, jakby po raz pierwszy. Brak pamięci wydarzeń z dnia poprzedniego otwiera drzwi do dalszych badań naukowych kontynuowanych na Henrym, gdyż pomimo bólu i ran Henry nie pamięta wszystkich tych cierpień, które przeszedł dnia poprzedniego. Książka ebook ukazuje w jaki sposób zdobywana jest wiedza na temat ludzkiego ciała, jak dużo ofiar pochłonęły te badania a także jakim cierpieniom poddawani byli ludzie w myśl ludzkiej niewiedzy – „Instytut Życia” – ochładzania ciała w wodzie, wywoływania gorączki…. Twórca książki będący spokrewniony w osobą przeprowadzającą innowacyjne operacje a także osobą poddawaną ekstremalnym metodom leczenia zaburzeń psychologicznych w „Instytucie Życia” poprzez własną książę pragnie nie tylko pokazać świat naukowy lecz też dąży do tego, żeby „Pacjent H.M.” miał imię i żeby każdy poznał go jako Henry Gustave Molaison.

• karolina

  2018-03-20

  Niemalże każdego dnia człowiek docenia postęp naukowy jaki udało się osiągnąć na przestrzeni ostatnich lat. Nowe sposoby leczenia, lekarstwa na różnorakie dolegliwości i co najistotniejsze ogólna ludzka wiedza zdobywana dzięki naukowcom skrupulatnie pracującym dla polepszenia naszego bytu. Wszystko to tak bardzo nas zdumiewa, że nie zastanawiamy się jak dany postęp został osiągnięty. Luke Dittrich , twórca książki „Eksperyment” ukazuje czytelnikowi brutalne sposoby rozwoju neurochirurgii a także jaką cenę przyszło głównemu bohaterowi Henremu zapłacić za chęć poznania ludzkiego mózgu. Książka ebook non-fiction ukazuje dzieje głównego bohatera, który w myśl hasła „ za każdym odkryciem naukowym muszą iść ofiary” staje się ofiarą poddawaną ciągłym badaniom naukowym. Zdarzenia losowe powoduję, że Henry rozpacza na epilepsję będącą zagadką dla lekarzy w czasach w których żyje główny bohater. Eksperymentalne usunięcie kawałka przysadki mózgowej kończy się utratą pamięci u pacjenta, który każdy następny dzień przeżywa na nowo, jakby po raz pierwszy. Brak pamięci wydarzeń z dnia poprzedniego otwiera drzwi do dalszych badań naukowych kontynuowanych na Henrym, gdyż pomimo bólu i ran Henry nie pamięta wszystkich tych cierpień, które przeszedł dnia poprzedniego. Książka ebook ukazuje w jaki sposób zdobywana jest wiedza na temat ludzkiego ciała, jak dużo ofiar pochłonęły te badania a także jakim cierpieniom poddawani byli ludzie w myśl ludzkiej niewiedzy – „Instytut Życia” – ochładzania ciała w wodzie, wywoływania gorączki…. Twórca książki będący spokrewniony w osobą przeprowadzającą innowacyjne operacje a także osobą poddawaną ekstremalnym metodom leczenia zaburzeń psychologicznych w „Instytucie Życia” poprzez własną książę pragnie nie tylko pokazać świat naukowy lecz też dąży do tego, żeby „Pacjent H.M.” miał imię i żeby każdy poznał go jako Henry Gustave Molaison.

• Joanna Hilińska

  2018-03-20

  Co ma wspólnego przewrócenie się na chodnik z neurochirurgią? Jaki jest związek między warsztatem samochodowym a trepanacją czaszki? Czy rozwojowi nauki muszą towarzyszyć eksperymenty? Na te zapytania znajdziecie odpowiedzi w książce pdf non-fiction pt. "Eksperyment" W książce pdf Luke'a Dittricha mamy do czynienia z opowieścią nie tyle rodzinną, ponieważ dziadek autora przyczynił się do rozwoju neurologii i neurochirurgii w skali światowej, lecz mamy opowiadanie o tym, jak pewne czynniki niezależne od człowieka, pewne zbiegi okoliczności doprowadzają do podsumowania wskazującego na to, jak czasem niewiele potrzeba, by popchnąć naukę na przód. Twórca odkrywając niesamowitą historię własnej rodziny przedstawia jak zdarzenia kształtowały późniejsze kroki jego dziadka, słynnego wtedy neurochirurga, który 70 lat temu dokonywał odkryć mających wpływ na to, w jaki stopniu rozwinięta jest współcześnie ta gałąź medycyny. Motywy, którymi kierował się mój dziadek, były prawdopodobnie bardziej skomplikowane niż w przypadku więszkości pozostałych. Przede wszystkim jego zamiłowanie do badań naukowych zawsze dorównywało czysto leczniczymi aspektami sztuki medycznej. s.184 Niestety, za każdym odkryciem naukowym muszą iść ofiary. Tak było i w tym przypadku. Zanim zaczęto przeprowadzać poważne operacje neurochirurgiczne, musiało dojść do wielu zgonów, wielu wypadków, w których pacjenci tracili zdolności umysłowe, za każdą z tych historii stoją setki tragedii. Czytając te elementy nasunęło mi się skojarzenie z filmem "Bogowie", przedstawiającym współczesnego szaleńca medycyny, Zbigniewa Religię. On też miał wizje, które pozwalały mu na osiąganie niemożliwego, lecz zanim doszło to udanego przeszczepu serca wykonano dużo zabiegów, których skutki były opłakane. Lecz dzięki tym próbom dzisiaj przeszczep serca wykonuje się w każdym przypadku pozwalającym na uratowanie życia. Na jednej z gablot umieszczono tabliczkę z łacińskim zdaniem, które podsumowuje dewizę przyświecającą kolekcji: Mortui vivos docent. Umarli uczą żywych. s.111 "Eksperyment" to książka ebook o jednym z najsłynniejszych pacjentów, który po urazie głowy zapadł na epilepsję. Jedynym metodą na zatrzymanie choroby była eksperymentalna metoda polegająca na wycięciu fragmentu przysadki mózgowej w wyniku czego pacjent tracił możliwość zapamiętywania. Henry Molaison słynny jako "pacjent H.M." rozpoczynał każdy dzień od nowa, lecz dzięki temu, że rodzina zgodziła się na prowadzenie badań na nim, dzisiejsza neurochirurgia pozwala na przeprowadzanie najbladziej skomplikowanych i dokładnych zabiegów na mózgu ludzkim. "To historia opowiadająca o nauce i o naturze, ludzkiej i nie tylko. A zaczyna się, podobnie jak dużo innych historii, od upadku." s.13 Książka ebook jest wyrazem podziwu, lecz również prezentuje jakie są cienie sukcesu. Z jednej strony mamy tutaj olbrzymi triumf nauki, lecz z drugiej jest on okupiony wieloma tragediami ludzkimi i rodzinnymi. Warto zapoznać się nie tylko ze względów naukowych, żeby poszerzyć własną wiedzę, lecz przede wszystkim ze względów czysto humanitarnych, by zrozumieć więcej.

• Aleksandra Gonder

  2018-03-20

  Przed sięgnięciem po Eksperyment nie wiedziałam, że to dziadek autora wykonał tę najważniejszą operację na mózgu pacjenta H.M. Jak się okazuje, to bardzo kluczowa element tej książki i całkowicie zmienia cały jej zamysł. Twórca nie pisze tylko o Henrym, lecz również opowiada o historii własnej rodziny: babki, która wielokrotnie przebywała w szpitalu psychiatrycznym; dziadka - słynnego neurochirurga, który bez skrupułów przeprowadzał lobotomie na wielu pacjentach nie myśląc o konsekwencjach; wreszcie twórca nie stroni również od opowiadania o swoim życiu prywatnym, co moim zdaniem nie miało w książce pdf żadnego innego celu prócz chęci pokazania i popisania się. Liczyłam na to, że Eksperyment wskaże palcem winnych tragedii Henrego i że twórca z pokorą przyzna, że to na jego dziadku leży odpowiedzialność za zniszczone życie tego człowieka. Wydaje mi się jednak, że autorowi zabrakło odwagi, lub chęci, by stawić czoła przeszłości własnego dziadka i rozliczyć go z jego błędów. Książka ebook jest świetna, nie zrozumcie mnie źle. Dawno już żadna pozycja nie wywołała we mnie tak silnych emocji. Nie da jej się czytać na spokojnie i wiem, że przez długo nie zapomnę okropieństw i niesprawiedliwości, jakie spotkały Henrego w okresie jego długiego życia jako pacjent H.M. Po więcej zapraszam na mój kanał na Youtubie do recenzji : https://youtu.be/ficHeY4dZyk

• evkowe

  2018-03-20

  Już na wstępie trzeba powiedzieć, że nie jest to tytuł prosty. Chociaż cel szczytny i historia, którą powinien znać każdy, to jednak specjalistyczne słownictwo, którym posługuje się twórca (trzeba mieć świadomość, że i tak jest dostosowane do przeciętnego odbiorcy) może skutecznie zniechęcić niedzielnych czytelników, którzy sięgają po książki lekkie, proste i przyjemne. Dittrich opowiada historię Molaisona od początku, przytacza rozmowy, które zostały z nim przeprowadzone w ramach eksperymentu, a które pokazują, jak wielka krzywda została mu wyrządzona: utrata pamięci postąpiła u niego tak bardzo, że lekarka, która przeprowadza z nim rozmowę i wyjdzie na jakiś (krótki) czas, po powrocie musi przedstawiać się od nowa, tak jakby rozmawiała z człowiekiem, którego widzi pierwszy raz w życiu. Poza tym twórca przytacza też fragmenty biografii własnego dziadka, próbując przybliżyć czytelnikowi motywację, która nim kierowała podczas wykonywania operacji na mózgu. „Eksperyment” moim zdaniem spełni własną funkcję wyłącznie wtedy, kiedy dotrze do wielu ludzi. Tak, żeby możliwie najwięcej osób dowiedziało się o tym, że „Pacjent H. M.” był konkretną osobą, której życie mogło potoczyć się zupełnie inaczej, który mógł działać tak jak Ty, tak jak ja, lecz jego historia zakończyła się inaczej. Gorzej? Dla niego na pewno. A dla nas?

• Anonim

  2018-03-20

  Eksperyment Luka Dittrich to książka, w której omawia bardzo tragiczną, niesamowitą historię młodego 27 letniego chłopaka- Henry'ego, który zostaje poddany operacji w wyniku której spowodowała amnezję. W związku z tym na przestrzeni kiludziesięciu lat prowadzono dużo badań naukowych na tym biednym człowieku. Twórca solidnie sie przygotował, ponieważ aż 6 lat poszukiwał wszelakich informacji na temat głównego bohatera. W książce pdf jest duzo nazewnictwa medycznego - jak dla mnie zbyt duzo ponieważ wręcz czasem łapałam się, że czytam książkę medyczną. Czy polecam? Czy mi się podobała? Musze przyznać, że mam mieszane odczucia...jest w miare przejrzyście napisana co powoduje, że szybko, sprawnie sie czyta. Nie trafiona w mój gust jednak zalecam mimo wszystko i nie uwazam za stratę mojego czasu. Dziękuje wydawnictwu za możliwosc poznania tej niesamowitej historii.

• Maciej Trojanowski

  2018-03-20

  Ta licząca sobie niemal 500 stron książka ebook to doprawdy intrygujące połączenie. Biografia, horror, thriller i książka ebook naukowa skupiająca się na medycynie i psychologii. Czy to miało jakiekolwiek szanse na powodzenie? ,,Eksperyment'' to opowiadanie o jednym z ''tych'' eksperymentów, które dziś w żadnym wypadku nie mogłyby być powtórzone. Historia Henry'ego, który utracił z pozoru niewielki element mózgu. Element odpowiedzialny za pamięć... Czy nagroda w postaci wyjątkowo wartościowych danych to wystarczający powód, by pozbawić kogoś i tych złych, i tych cudownych chwil? Czy nauki nie obowiązują żadne granice? Wspomnę, jak nierzadko robię, że książka ebook ma wiele opisów, a mało dialogów. Jednak(!) w tym przypadku nie mam ku temu zastrzeżeń, a nawet się z tego cieszę. Co prawda jest to książka ebook - teoretycznie - naukowa, lecz za to napisana z niemałym rozmachem. Właśnie tak powinno się pisać książki naukowe. Niezbyt dawno recenzowałem ,,Damy Polskiego Imperium'' i mogę powiedzieć, że w obydwu ebookach zastosowano fajne rozwiązanie, mianowicie sfabularyzowano opisywaną historię do języka powieści, a nie podręcznika. Co prawda Kamil Janicki pokazał co potrafi, lecz Luke Dittrich rozwalił system. Mimo, iż omawia on eksperyment medyczny, to posługuje się słownictwem jak z thrillera. Miejscami książka ebook jest do bólu realistyczna a opisy przyprawiają o mdłości, jednak mim to nie ma się dość in chce się więcej. Co interesujące można pokusić się nawet o scharakteryzowanie bohaterów; co prawda nie są oni tak barwni jak ci z klasycznych powieści, lecz za to są wyjątkowo ludzcy. W książce pdf przewijają się rozmyślenia ojca, syna i dziadka (na którym to rzeczonego eksperymentu dokonano). Towarzyszmy im od właściwie nieokreślonego, jeśli o czas chodzi miejsca, aż do... zapomniałem... lecz w tej książce pdf było bardzo wiele opisów... Fabuła jest bardzo szybka i niewiarygodna miejscami. Co interesujące 90% epizodów kończy się bardzo ciekawym mottem, cytatem, który w wielu przypadkach wprowadza czytelnika w zakłopotanie. Warto zaznaczyć, że (chyba) wspomniana wyżej mieszanka gatunków udała się idealnie. Twórca wykreował niesamowitą opowiadanie opartą na faktach, i to nierzadko niezbyt przyjemnych. Odradzam czytanie przy jedzeniu... Wspominałem już, że książka ebook ma bardzo wiele opisów? Nie pamiętam... Podziwiam misję autora, który podjął się przywrócenia pacjentowi H.M. imienia i nazwiska. Zdecydował się ukazać historię człowieka, dzięki którego ofiarowaniu się wiemy praktycznie wszystko o mózgu, co udało się ustalić. Opowiadanie o człowieku, którego ''wycinanie'' mózgu przez internet śledziło 3 mln. osób. Człowieka, która przestał się potem liczyć. Luke Dittrich wykonał niesamowitą pracę, a ja z czystym sumieniem mogę polecić tę niesamowitą książkę. Wspomnę tylko, że ma ona wiele opisów, a mało dialogów... Czytaniejestspoko.blogspot.com

• Anonim

  2018-03-20

  "Eksperyment" ma dużo wymiarów, najistotniejsze jednak, że Dittrich nadając własnej książce pdf bardziej osobisty ton, tchnął na powrót człowieczeństwo w inicjały H.M. Dzięki jego barwnemu, nieco gawędziarskiemu stylowi, Henry przestał być tylko obiektem badań, a na powrót stał się istotą cierpiącą i zagubioną. Będącą nie tylko źródeł cennych informacji, doskonałym materiałem do analiz, lecz przede wszystkim człowiekiem. Nie dziwi mnie, że Eksperyment powstawał przez sześć lat. Takich ebooków nie pisze się na kolanie. Reporter wykonał kawał solidnej roboty: zbierał materiały, analizował listy, prowadził wywiady z ludźmi, którzy znali jego dziadka i znanego pacjenta. W własnej książce pdf zamieścił mnóstwo szczegółowych informacji. Małostkowością byłoby czepianie się, że przez naszpikowane medycznymi terminami i faktami historycznymi fragmenty, to non–fiction czyta się wolniej. Wymagają one po prostu od czytelnika należnej im uwagi i skupienia. To bowiem czym dzieli się z nami w tych momentach Dittrich, to rzeczy ważne. Dużo w "Eksperymencie" także osobistych dygresji i przemyśleń, które przeplatane z faktami składają się na spójną i pouczająca lekturę. Żałuję jednak, że nie ma tutaj przypisów. W niektórych momentach ciężko bowiem czytelnikowi ocenić, co jest faktem, co przypuszczeniem, a co życzeniem autora. Całość na: http://alicya.pl/eksperyment-luke-dittrich/

• aangela.k

  2018-03-20

  „Eksperyment” to książka, w której Luke Dittrich omawia bulwersującą i smutną historię „pacjenta H.M.” po operacji mózgu, jaką wykonał jego (autora) dziadek w 1953 roku, gdy pacjent miał 27 lat. Operacja spowodowała u niego amnezję – po chwili zapominał wszystkich i wszystko, co go spotkało, czyli co chwilę zaczynał wszystko od nowa. Niestety w związku z jego stanem doktorzy dali sobie prawo do dożywotniego, kilkudziesięcioletniego (zmarł w 2008 roku) testowania i badania go na wszelkie sposoby, jakie tylko przyszły im do głowy. Książka ebook przytacza także dużo innych przykładów prowadzonych przez lata badań mózgu, badań neurologicznych, sposobów „leczenia” chorób psychicznych, o których dziś powiedzielibyśmy, że były co najmniej nieetyczne (chociaż jest to bardzo delikatne słowo w odniesieniu do omówionych eksperymentów). Można dojść do wniosku, że całe szczęście, że żyjemy w dzisiejszych czasach (chociaż poniekąd stan obecnej wiedzy zawdzięczamy pewnie tym właśnie eksperymentom)! Bardzo ciekawie napisana, dynamicznie się czyta. Polecam!

• kp0018

  2018-03-20

  „W historii nauki żadnego człowieka będącego obiektem badań nie studiowano dokładniej niż Henry’ego, jednak pewne związane z nim rzeczy pozostały tajemnicą, i to nie tylko dla naukowców, ale także dla niego samego(…)” (s. 371) Właściwie trudno mi ocenić tę książkę. Na pewno jest bardzo dokładna, pełna faktów a także miliona zdobytych przez autora informacji. Na pewno zostało włożone w nią mnóstwo ciężkiej pracy (jak sam twórca pisze zajęło mu to 6 lat), jednak nie do końca zgodzę się z opisem na okładce, że książka ebook opowiada historię Henry’ego i „przywraca mu człowieczeństwo”. Moim zdaniem jest to bardziej książka ebook ukazująca historię neurochirurgów, psychologów i innych lekarzy, którzy zajmowali się nie tylko przypadkiem Henry’ego, lecz generalnie badaniem mózgu. Bogate biografie, relacje pomiędzy lekarzami, ich podejście do badań naukowych – mam wrażenie, że twórca zupełnie niezamierzenie to właśnie lekarzy zrobił głównymi bohaterami powieści. Czy to minus tej książki? Prawdopodobnie nie, ponieważ dostajemy naprawdę konkretną historię badań naukowych dotyczących ludzkiego mózgu. Po lekturze książki nasuwa się pytanie, czy doktorzy zawsze powinni stosować się do zasady „Primum non nocere” (Po pierwsze nie szkodzić), czy również w przypadku badań naukowych lekarz może kierować się zasadą „melius anceps remedium quam nullum” (lepiej zrobić coś niż nic)?

• Karolina MAREK

  2018-03-20

  Kryminologia i kryminalistyka szczególnie ta w wydaniu dokumentalnym to dla mnie nie lada gratka. To samo można powiedzieć o medycynie. Wszelkie książki mające z nią cokolwiek wspólnego lub są przeze mnie przeczytane lub grzecznie czekają. Wszystko to co ukazuje początki uwielbianych przeze mnie dziedzin jest dla mnie szczególne. I choć jak wiemy nie wszystko jest tak "piękne i kolorowe" jak dzisiaj to trzeba było wymyślić metody by się tego dowiedzieć. Jak się okazuje czasami były one drastyczne i nie skłamała bym mówiąc - nieludzkie. Pacjent H.M. wyjątkowo słynny w medycznych kręgach pozwolił doktorom otworzyć bramy do niedostępnych do niedawna obszarów ludzkiego ciała - mózgu. Do niedawna był też tylko inicjałami. Człowiekiem o dwóch literkach. Dzisiaj jego tożsamość została ujawniona, a w raz z nią pewnego rodzaju podziękowania i szacunek za to co pozwolił odkryć. Niestety nie było to dla niego ani proste ani przyjemne. A jak się okazuje dla niektórych lekarzy również. Prawdą jest jednak to, że jeśli pragniemy poznać nieznane to musimy walczyć z swoimi słabościami i ograniczeniami. Co jednak, gdy to wszystko nie dotyczy tylko nas? Co gdy jesteśmy uzależnieni także od potyczki drugiej osoby? Luke Dittrich ukazuje nam początki medycyny ukierunkowanej tylko na mózg. Jego dziadek dokonał wielu odkryć, lecz kosztem niejednego ludzkiego zdrowia. Tylko trzeba zadać sobie pytanie: "o ile gorsze życie zafundował pacjentom William Beecher Scoville i czy na pewno było ono gorsze od dotychczasowego?" Neuroanatomia, ponieważ tak nazywa się ta dziedzina własne największe sukcesy może przypisać właśnie temu jednemu pacjentowi- H.M. . Choć nie można powiedzieć by i bez niego nie posuwała się do przodu. Kim, więc jest ten anonimowy mężczyzna? To Henry Gustave Molaison, który narodził się 26 lutego 1926 roku w Connecticut. W wieku około 7 -8 lat uległ wypadkowi. Potrącił go rowerzysta. Pod czas tego zdarzenia mózg chłopca został poważnie uszkodzony chociaż w tamtych czasach nikt tego nie wiedział. Jego życie zmieniło się nie do poznania mimo iż wyjątkowo dynamicznie wrócił do zdrowia. To co po wypadku otrzymał Henry w "spadku" to ataki epilepsji, które mimo stosowania farmakoterapii z roku na rok był tylko gorsze - częstsze i coraz bardziej "wyłączające" go z życia. Co się stało, że z pełnoprawnego obywatela stał się tylko inicjałami? W wieku 27 lat zdecydował się poddać eksperymentalnej terapii. A dla lekarza biografia nie znaczy nic. Od tego czasu stał się po prostu "pacjentem H.M.". To dzięki niemu wiedza o ludzkim mózgu została wzbogacona o rzeczy, o których wcześniej medycy mogli marzyć. On sam przeszedł do historii. Szkoda tylko, że nie jako pełnoprawny obywatel czyli Henry Gustave Molaison, a pacjent H.M. . Dzisiaj jednak nadszedł czas by przedstawić osobę, która tak dużo dała nam szarym ludziom a także uczonym czyli lekarzom. Luke Dettrich postanowił opowiedzieć nam historię zarówno początków neuroanatomii, lecz również Henry'ego by zobaczyć w nim nie tylko obiekt badań czy królika doświadczalnego, lecz człowieka z krwi i kości. Książka ebook wyjątkowo interesująca i dająca do myślenia. Ukazuje nam jak cienka granica jest pomiędzy medycznym eksperymentem, a zbrodnią. "Zbrodnia nierzadko służyła rozwojowi medycyny, a medycyna czasem pomagała zbrodni"* Warto zadać sobie nie tylko zapytanie co nauka zawdzięcza pacjentowi, lecz również czy i co pacjent zawdzięcza nauce. Zachęcam do zapoznania się z pozycją choć ostrzegam nie jest łatwa, a momentami wręcz ciężka. Gdyby nie chwiejny styl autora i dziwne wtrącenia oceniła bym ją naprawdę wysoko. A tak niestety braki troszkę psują całość. Mimo to jeśli tematyka jest Ci najbliższa albo Cię interesuje to zachęcam do przeczytania. * - Cytat z "Eksperyment. Opowiadanie o mrocznej godzinie w dziejach medycyny" Luke Dittrich, tylna okładka Więcej na: www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

• Dorota Ka

  2018-03-20

  Henry Gustav Molaison, ponieważ to on jest bohaterem tej książki, rozpaczał na epilepsję. Choroba zdominowała jego życie, częstotliwość i intensywność napadów uniemożliwiały mu zwyczajne funkcjonowanie. Farmakologia nie działała. W 1953 roku, w wieku 27 lat, Henry trafił w ręce świetnego lekarza, by poddać się operacji mózgu mającej uśmierzyć jego ataki. Możemy się tylko domyślać, jakie emocje towarzyszyły facetowi przed położeniem głowy na stole operacyjnym. Strach, niepewność, oczekiwanie i nadzieja tworzyły pewnie jedną olbrzymią mieszankę w jego umyśle. Henry'emu też zostały tylko domysły, bo William Beecher Scoville w trakcie operacji postawił na eksperyment. Pozbawiając Henry'ego części mózgu złagodził przebieg jego epilepsji, to prawda. Jednocześnie zmienił go w pacjenta H.M, któremu nauka zawdzięcza podstawy współczesnej wiedzy o mózgu. Można w tym miejscu zapytać, co pacjent H.M. zawdzięcza nauce? (...) www.coprzeczytalam.pl

• Wkp

  2018-03-20

  PAMIĘĆ ZŁOTEJ RYBKI Ta książka, jeszcze zanim zacząłem lekturę, skojarzyła mi się z pewnym, kultowym już (choć hasło to jest mocno nadużywane) filmem. Język oczywiście o „Memento” – historii człowieka, który utracił możliwość zapamiętywania świeżych rzeczy, stale żył w przeszłości, a nowe fakty (mające doprowadzić go do rozwikłania pewnej zagadki) tatuował sobie na ciele. Nie ma tutaj wprawdzie tak sensacyjnej otoczki, niemniej „Eksperyment” to całkiem udana oferta biograficzna, pokazująca okrucieństwo medycznych zabiegów i bezduszność lekarzy niepotrafiących dostrzec w pacjencie człowieka. Henry Gustave Molaison przyszedł na świat w 1926 roku w Connecticut. Kiedy miał siedem albo osiem lat uległ wypadkowi, w którym doszło do urazu mózgu – ta chwila na zawsze przemieniła jego życie, choć nie miał jeszcze o tym najmniejszego pojęcia. Dynamicznie wrócił do zdrowia, jednakże po tym wydarzeniu została mu pewna pamiątka – ataki epilepsji. Żadnego z lekarzy nie obchodzą jednak takie szczegóły biograficzne. Dla nich Henry, kiedy w wieku 27 lat zgłasza się na eksperymentalną terapię mającą wyleczyć go z padaczki, w konsekwencji czego traci pamięć, jest niczym więcej jak „pacjentem H.M.”. Królikiem doświadczalnym, którego można badać niekoniecznie zgodnie z etyką, byle osiągnąć odpowiednie rezultaty. W ramach terapii wycięto mu kawałek mózgu, a Henry utracił możliwość zapamiętywania świeżych faktów. Od tej chwili żył już tylko jednym właściwie wspomnieniem, ponieważ stracił także niemalże wszystko to, co znał, stale uwięziony w mentalnym wieku 27 lat, bez szans na coś więcej, niż to, stał się bezwolnym, uległym obiektem badań lekarzy – nawet po własnej śmierci. Dzięki niemu nauka wzbogaciła się o wiedzę na temat ludzkiego mózgu, a on sam przeszedł do historii. Lecz nie jako Henry Gustave Molaison tylko „pacjentem H.M.”. Nadszedł jednak czas by opowiedzieć jego historię i zobaczyć w nim człowieka, którym był, a nie tylko jeden z kolejnych przypadków medycznych… Porównywanie twórczości jakiegokolwiek autora do dzieł Stephena Kinga przyjmuję zawsze z dużym sceptycyzmem. I niestety słusznie – owszem, przy wielu tego typu ebookach bawiłem się naprawdę nieźle, lecz gdzie im było do dzieł Króla. Podobnie jest również w tym przypadku, szczególnie, że „Eksperyment” to nawet nie beletrystyka tylko książka ebook dokumentalna, lecz nie znaczy to, że mamy tu do czynienia z utworem słabym. Wręcz przeciwnie. Ponieważ „Eksperyment”, choć ma własne minusy (weźmy np. fakt, że jest to książka ebook stylistycznie dość niespójna i pełna wtrąceń, które sprawdziłyby się bardziej w innej formie), jest znakomitą i poruszającą lekturą. Czytelnikowi żal jest Henry’ego właściwie od pierwszych stron, mamy w końcu do czynienia z sympatycznym człowiekiem, który przeżywa koszmar, lecz nawet do końca nie jest go świadomy. Dla niego każdy świeży dzień zaczyna się w tym samym momencie i znika z umysłu – zupełnie jak wspomnienia złotej rybki, która (przynajmniej według utartej opinii) pamięta zaledwie kilka ostatnich sekund. Nie jest to może do końca adekwatne porównanie, lecz dość nieźle obrazuje całość. Wyobraźcie sobie zresztą, że nie zapamiętacie nic z tego, co dzisiaj doświadczyliście, nieważne, jak mocno byście tego nie pragnęli. Że nie macie po co zaczynać czytać książki czy oglądać serialu, ponieważ jutro zapomniecie o wszystkim. W taki świat zabierze Was właśnie ta książka. Książka ebook dobrze napisana i co najistotniejsze z szacunkiem dla Henry’ego. Mocna i naprawdę warta poznania. Polecam.