Recenzje

• KobieceRecenzje365

  2018-03-21

  "Księżyc jest kobietą" to powieść, którą zauważyłam przez przypadek, podczas robienia zapowiedzi, które robiłam w poprzednim miesiącu. Książka ebook zaciekawiła mnie własną przepiękną okładką, jak i opisem, który jakoś od razu przyniósł mi spokój (dziwne mam skojarzenia, co?). Wiecie, czasem ma się ochotę odpocząć od danego gatunku, czymś, co ma nas wprowadzić w sielską, spokojną atmosferę, żeby zregenerować się na kolejne zagadki kryminalne. Właśnie tym dla mnie była ta powieść. Chcecie wiedzieć więcej? Zapraszam do recenzji :) "Wspaniała opowieść, w której współczesne życie przeplata się z burzliwą historią. Mięty przed wojną należały do pradziadków Anny, ale okupacja pozbawiła rodzinę majątku. Anna, mimo przeciwności losu, zrealizowała własne marzenie – w odzyskanym dworku prowadzi pensjonat i stajnię. Niezależna, ale samotna, musi dokonać wyboru pomiędzy Łukaszem, który zatrudnia się w Miętach, by uciec przed przeszłością, a Geraldem – intrygującym i zakochanym w niej finansiście z Jersey. Anna nagle przekona się, że przeszłość skrywała przed nią olbrzymią tajemnicę. Czy przewrotny los, który gnał bohaterów po świecie, może wpłynąć też na życie Anny?" Tak jak przewidziałam, historia ta była na tyle relaksująca, że dała mi chwile wytchnienia od zagadek kryminalnych. Jej głównym atutem było to, że była bardzo ułożona, nie było tutaj jakiś kosmicznych zwrotów akcji, od których włosy stawały. Autorka prześlicznie omawiała naturę, byłam pod wielkim wrażeniem, że można tak cudownie to wszystko omówić i nie zanudzić czytelnika, a wręcz go jeszcze bardziej zahipnotyzować. W przepiękne opisy i retrospekcje z drugiej wojny światowej wkradł się wątek romansowy, który nie zdominował jednak całej historii. Zdecydowanie miłość w retrospekcjach, była omówiona lepiej i dokładniej niż wątek w "nowoczesnych" Miętach, przez co minimalnie się zawiodłam. Co do bohaterów, to zdecydowanie mogłoby być lepiej. Anna to taka z lekka, nijaka dziewczyna, której wyrazu dodało to, co robi, a mianowicie prowadzenie stadniny. Nie wyróżniająca się, zrównoważona i troszkę wydaje mi się, że omówiona bez głębi. Jednym z bohaterów jest Łukasz, który pojawia się w bardzo ważnej chwili dla Mięt, niczym superbohater, lecz bez peleryny. Łukasz jest tajemniczy, lecz zdecydowanie za łatwy na taką tajemniczość? Ta postać to taki trochę klasyczny macho i jestem pewna, że każdemu coś by się w nim podobało, lecz brakowało mu tego czegoś, a może nawet charakteru... W międzyczasie przewija nam się również finansista z Jersey, który jest bardzo miłym i ślicznym facetem, jednak to znów mało wyróżniająca się postać, trochę szkoda, ponieważ wszyscy Ci bohaterowie mieli naprawdę fajną podstawę do miana "dobrych bohaterów". Trochę mam wrażenie, że oni są takimi nieoszlifowanymi diamentami, które po paru zdecydowanych zmianach w charakterach, mogliby zostać bardzo ciekawymi postaciami. Za to muszę jeszcze dodać, że postacie drugoplanowe, opisywane w retrospekcjach były wiele lepiej przedstawione niż te pierwszoplanowe. Tak jakby autorka bardziej skupiła się właśnie na tych osobach. Za to naprawdę wielkie pokłony, ponieważ już dawno nie czytałam książki, gdzie drugoplanowe postacie retrospekcyjne były tak fajnie nakreślone :) Kończąc mój wywód, zalecam Wam tę powieść, mimo "skaz" niektórych bohaterów. Zalecam Wam ją właśnie dlatego, ze względu na retrospekcje, ponieważ dawno tak idealnie napisanych nie czytałam i przy nich naprawdę nieźle się bawiłam :) Dziękuję za przeczytanie, Wydawnictwu Czwarta Strona.

• Carmen

  2018-03-21

  Są takie książki, które trudno zrecenzować. Nieważne, czy wciągają czy również nie. Po prostu takie są. ”Księżyc jest kobietą” Joanny Gawrych-Skrzypczak zdecydowanie zalicza się do tej wąskiej grupy. Bardzo ciężko będzie mi jakoś zgrabnie ubrać w słowa moje myśli, lecz spróbuję. Do dzieła! „Księżyc jest kobietą” to – najprościej mówiąc – opowieść, która toczy się na trzech płaszczyznach. Każda opowiadanie ma własnego głównego bohatera. Jednak to nie koniec rewelacji. Autorka, opisując dzieje poszczególnych bohaterów, postanowiła korzystać z przywileju skoku w czasie. Robiła to nierzadko i gęsto, dlatego również czasami trzeba się było chwilę zastanowić, kim są nowe postacie. A oto 3 historie: 1 Jersey, The Channel Islands – akcja losy się głównie podczas drugiej wojny światowej. W tej historii bohaterem numer jeden jest zagadkowy więzień, który jest Polakiem. Ma waleczne serce i mnóstwo sekretów. Jego historia zajęła w mym sercu szczególne miejsce, bo Karol sam ze sobą prowadził wewnętrzną walkę. Tęsknił za ojczyzną, jednak nie mogę napisać, czy udało mu się do niej dotrzeć. 2 Mięty – tutaj mamy do czynienia oczywiście z polską nazwą. Anna to główna postać w tej opowieści. 44-latka postanowiła przywrócić dawną znakomitość dworu w Miętach i zrobiła to. Mało tego, jest zakochana w swym świeżym lokum, bo w przeszłości należał on do jej przodków. Wielu z Was na pewno również by tak chciało. Mieć taki dwór… 3 Poznań – to tam najczęściej losy się akcja, a pierwszoplanową rolę pełni Zofia – babcia Anny. Autorka skupia się na czasach wojennych. Omawia próbę przetrwania rodziny, która co rusz doświadczana jest przez życie. Nie mogę nie napisać, że to moja ulubiona historia. Trudno mi napisać coś więcej, bo przemiana roczników nieco miesza, lecz również sprawia, że całość jest ciekawsza. W recenzji, nie sposób tego ująć. Wybaczcie. „Księżyc jest kobietą” czytało mi się dobrze, jednak nie potrafiłam się wgryźć. Tutaj szło mi to opornie i musiałam minąć jakiś 100 stron, aby dać się porwać. Lecz czasem tak przecież bywa, prawda? Trzeba się z tym pogodzić i czytać dalej. Właśnie, dalej… wręcz wypatrywałam okładkowego rozdarcia głównej bohaterki, która miała mieć kłopot wyboru pomiędzy dwoma mężczyznami. Pojawili się oni, owszem, lecz nie tak sobie to wyobrażałam. Jak dla mnie ten wątek jest kompletnie poboczny, a sensem książki jest wyprawa w przeszłość, podczas której czytelnik wnika w życie trzech różnorakich osób. Poznaje ich myśli, uczucia, doświadczenia i obawy. I właśnie to powinno znaleźć się na okładce. Opis wyprawy w przeszłość, w nieznane. Jeśli ktoś nie lubi skoków w czasie, raczej odradzam. Jest ich sporo, lecz mimo wszystko trudno się pogubić. Osobiście nie przepadam za nadmiernym mieszaniem w głowie, lecz w tym przypadku jakoś tego nie odczułam. Nieźle się bawiłam. Chociaż, przyznaję, zaczęło mi się w pewnym momencie trochę dłużyć. Chętnie skróciłabym tę książkę o jakiś 80 stron i wyrzuciła niektóre wątki, które zbyt długo rozciągały akcję. Zadałam sobie pytanie, odnośnie podobnej książki. Czy chciałabym jeszcze coś takiego przeczytać. I myślę, że tak, chciałabym. Lubię takie powroty do przeszłości, lecz przede wszystkim uwielbiam tajemnice rodzinne. Gdy widzę stare kufry i notatki na pożółkłym papierze, od razu budzi się we mnie instynkt łowcy. Czytając, w pewien sposób uczestniczyłam w odkrywaniu kolejnych fragmentów układanki, choć nikt tej układanki nawet nie usiłował rozwikłać. W książce pdf jakoś wszystko samo się zadziało. Magia słowa pisanego. Ogólnie polecam, jednak uwaga – początki nierzadko bywają trudne. Lecz warto. Rodzinne sekrety, okrucieństwo wojny, wątek miłosny, kurz i pajęczyny – jeśli lubisz choć dwie wymienione przeze mnie rzeczy, ta książka ebook zdecydowanie jest też dla Was!

• kaska

  2018-03-21

  Idealnie się czyta. Wzruszająca, mowa utrzymywany w duchu epoki, świat tak różnoraki 3 pokoleń ludzi rozrzuconych po świecie, jest przejmująco autentyczny. Sploty zdarzeń jak w powieści sensacyjnej, nie pozwalają porzucić lektury. Czekam na dalszy ciąg

• jusssi

  2018-03-21

  Fantastyczna! Jestem w 100% przekonana do tej książki. Idealnie prowadzona fabuła, umiejętność podtrzymania zainteresowania czytelnika, przemyślana kreacja bohaterów, naturalne relacje i reakcje, przewijająca się sekret przeszłości, uniwersalne wartości, plejada emocji.