Recenzje

• AGNIESZKA ZIÓŁEK

  2018-03-20

  Przesmieszna historia, z zycia wziete sytuacje. Znow w metrze spoglądali na mnie jak na wariatke, ponieważ lzy ze smiechu same plyna kaskadami:)

• Kruszynka

  2018-03-20

  Niespodziewany gośćWyobraźcie sobie taką sytuację. Wiedziecie spokojne życie z ukochanym mężem przy boku, gdy pewnego dnia pojawia się jego nastoletnia córka z pierwszego małżeństwa i chce z Wami zamieszkać. Koszmar! To pierwsze, co pomyślała Roma, szczęśliwa mężatka. Kolejną jej myślą było, jak skutecznie usunąć z ich życia 14-letnią Kasię. Kasię, która stale stwarzała kłopoty w szkole, bowiem wyrażała dosadnie własne zdanie i potępiała antysemityzm. Roma jest więc przerażona. Tym bardziej, że kobieta nie ma zamiaru wracać do biologicznej matki, a jej własna MATKA jest zachwycona przyszywaną wnuczką! Jaki los czeka Romę? Czy poradzi sobie z dodatkowym lokatorem w ich domu?,,Macocha” Natasza SochaMuszę przyznać, że na książkę miałam ochotę już od dłuższego czasu. Lekka, przyjemna umili z pewnością jedno, czy dwa popołudnia. Już od pierwszych stron czytelnik zaczyna się uśmiechać, później wybucha śmiechem, by na końcu dojść do pewnej konkluzji. Jakiej? Tego Wam nie zdradzę. Zapewniam jednak, że będziecie zdumieni zakończeniem. Po cichu liczę na to, że Pani Natasza Socha, na co dzień mieszkająca w Niemczech z mężem i dziećmi, zdecyduje się na kontynuację, w której spisze dzieje państwa Lankocz.Uśmiałam się do łezDzięki idealnie poprowadzonej narracji z punktu widzenia Romy połączonej z lekkim stylem, tę pozycję czyta się wręcz ekspresowo. Ba, jej się nawet nie czyta, ją się pochłania. Pisarka zdecydowała się przekazać dzieje macochy w formie pamiętnika, w którym znajdziemy nie tylko współczesne opowieści z życia 30-letniej kobiety, lecz także wspomnienia z dzieciństwa, interesujące anegdotki. Poznamy jej przyjaciół, marzenia, plany na przyszłość. Tym bardziej chciałabym przekonać się, czy los, który zaplanowała Pani Natasza Socha dla Romy, okaże się prawdziwy.,,Macocha” to pozycja, którą po prostu musicie przeczytać. A może same znalazłyście się w takiej sytuacji? Jak udało Wam się odnaleźć w tej nowej sytuacji?

• Kasia

  2018-03-20

  Na wesoło o życiu. Wszystkie pozycje p Nataszy uwazam za swietne. Goraco zalecam

• Justyna Gross

  2018-03-20

  Przygodę z ebookami Nataszy Sochy zaczęłam od jej najwieższych powieści. Byłam nimi zachwycona, dlatego kupiłam "Macochę". Pomimo niełatwej tematyki, książka ebook jest bardzo pogodna, zabawna, o pozytywnym zakończeniu. W sam raz na poprawę nastroju. Podoba mi się sposób narracji w formie dziennika. Zdecydowanie zalecam

• magdalena608

  2018-03-20

  Roma wzięła ślub z fajnym facetem.Mogli żyć długo i szczęśliwiegdyby nie to, że pewnego dniaw drzwiach ICH mieszkania stanęła JEGO córka... Tak oto brzmi zapowiedź "Macochy" Nataszy Sochy. Jest to komiczna opowiadanie o szczęśliwym małżeństwie trzydziestoletniej Romy z weterynarzem Brunem w chwili, gdy ta sielanka zostaje przerwana przez pojawienie się czternastoletniej Kasi, córki Bruna z pierwszego małżeństwa. Roma była zupełnie nie przygotowana do bycia matką i do tego matką, nieznośnej i zbuntowanej nastolatki wrogo nastawionej do macochy. Początkowa panika Romy przechodzi w złość i chęć pozbycia się pasierbicy, później zmienia się i obie bohaterki zaczynają się do siebie zbliżać. Potyczka dwóch charakterków przypomina potyczka ogień i woda. Reakcje dziewczyn są trudne do przewidzenia i nierzadko właśnie przez to wywołują salwy śmiechu w trakcie lektury. Książka ebook jest napisana dowcipnie z lekką domieszką złośliwości przez co błyskawicznie się ja czyta. Z reguły zwłaszcza w filmach lecz też w ebookach relacja macocha-pasierbica pokazywana jest ze strony dzieci tutaj natomiast mamy tę relację oczami przybranego rodzica za co duży szacunek za tak lekką i śliczną książkę.

• markietanka

  2018-03-20

  „Macocha” to zabawna opowiadanie o rodzinie, napisana w formie pamiętnika-dziennika Romy. To ciepła i sympatyczna historia, napisana lekko i zabawnie. Idealnie bawiłam się przy tej lekturze, przeczytałam ją błyskawicznie w leniwe świąteczne popołudnie. Opowiadanie zaprezentowana jest jako bezpośrednia relacja Romy, ukazana jej oczami i jej odczuciami. Początkowa panika przechodzi w złość i chęć pozbycia się pasierbicy, później zmienia się i pomimo wszystko obie bohaterki zaczynają się do siebie zbliżać. Potyczka dwóch charakterków przypomina potyczka dwóch żywiołów. Reakcje dziewczyn są nieprzewidywalne i nierzadko wywołują uśmiech na twarzy czytelnika. Może i opowieść jest przewidywalna i zwyczajna, lecz przy tym jest napisana dowcipnie z lekką nutą złośliwości i idealnie się ją czyta. Stanowi lekką i przyjemną, relaksującą lekturę – idealną na popołudnia po pracy!

• Vanilia

  2018-03-20

  Mnie książka ebook Sochy bardzo się podobała. Książka ebook opowiada o relacjach pomiędzy Romą a córka jej męża z poprzedniego małżeństwa. I wszystko było by wiele łatwiejsze gdy córka- Kasia nie miała 14 lat i nie była tak zbuntowana. Dla mnie jest to naprawdę uniwersalna opowiadanie o obowiązku i odpowiedzialności za drugą osobę. Bardzo mi się podobała.

• Emilia

  2018-03-20

  Jak prezentuje historia Romy, życie czasem bywa nieprzewidywalne... Lecz grunt to jakoś sobie poradzić z sytuacją która na początku aż za bardzo nas przerasta. Romie nie uda się to od razu, lecz zanim to się stanie, czeka nas cała masa zabawnych sytuacji. Polecam, książka, jest urocza, ale także dużo mówi na temat relacji rodzinnych, które czasem bywają.. dalekie od ideału.

• Tirulina

  2018-03-20

  Przeważnie ksiażki i filmy przedstawiają, jak ciężko być dzieckiem, które ma macochę. Nie dużo jest książek, które pokazują jak wygląda sprawa ze strony macochy... Śliczna ciepła książka ebook o niełatwej miłości, o dorastaniu, zrozumieniu i potrzebie akceptacji. Na wskros współczesna książka. Szczerze polecam!

• misunderstanding

  2018-03-20

  Żyjemy w czasach, kiedy tradycyjny model rodziny: mama, tata i dziecko, często zostaje zastąpiony nieco bardziej skomplikowanymi koligacjami rodzinnymi, w rezultacie czego instytucja macochy i ojczyma jest zjawiskiem coraz bardziej powszechnym. Bezdyskusyjnym jest fakt, iż w tę rolę wejść na pewno trudniej, aniżeli stać się matką czy ojcem. Biologiczni rodzice uczestniczą w rodzicielstwie od początku, przeżywają ciążę, poród, nieprzespane noce, są obecni przy pierwszym ząbku, kroku, słowie.. Posyłają swe dzieci do przedszkola, potem do szkoły. Macocha czy ojczym pojawiają się w momencie, kiedy podstawowy egzamin z macierzyństwa i tacierzyństwa został już zaliczony. Sytuacja, w której odnaleźć się jest zapewne ciężko i w jakiej została postawiona główna bohaterka powieści "Macocha" Nataszy Sochy - trzydziestoletnia Roma.Czternastoletnia Kasia, córka Brunona z pierwszego małżeństwa, po prostu pojawia się na progu ich domu z olbrzymią walizką, torbą a także trzema reklamówkami i oznajmia

• jusssi

  2018-03-20

  Macocha kojarzy mi się z amerykańskim sitcomem. Krótkie historie przeładowane śmiesznymi, nierzadko przekoloryzowanymi epizodami, wprawiające w niepohamowany śmiech. Natasza Socha stworzyła istną komedię sytuacji, aż nie chcę myśleć, skąd czerpała inspirację... Ta opowieść to nie tylko śmieszne sytuacje. Czytana miedzy wierszami ukazuje osobliwą relację pomiędzy przedstawicielkami płci pięknej, w dość nietypowej sytuacji. Jedynym mankamentem, jaki dostrzegłam jest dość przewidywalny zwrot akcji. Nie mam na myśli przebiegu fabuły, a ogólny kierunek, w którym zmierza. Nie mniej jednak z Macochą spędziłam sympatyczny wieczór, uśmiech nie schodził mi z twarzy. A to prawdopodobnie dobrze, prawda?

• Pilinia

  2018-03-20

  Babska książka, śmieszna, sympatyczna, prosta - coś doskonale odstresowującego na smutniaste wieczory. Czytałam już tą książkę, całkiem niedawno i mogę Wam kobiety ją gorąco polecić. Czyta się naprawdę przyjemnie, bohaterowie przypadają do gustu, można się z nimi zżyć, szczególnie z małą dziewczynką - Kasią. Po paru stronach można domyślić się zakończenia historii, lecz czyta się ją naprawdę bardzo przyjemnie, tak więc jej lekkość i przewidywalność moim zdaniem jest znacznym atutem. Lubię takie historyjki, od razu przypomina mi się lektura szkolna "Spotkanie ponad morzem". Bardzo zalecam książeczkę.