Recenzje

• veroniq

  2018-03-21

  Idealna ksiązka. Interesująca dynamicznie sie czyta

• Marta Mrowiec

  2018-03-21

  Mam dla Was recenzję jednej z dzisiejszych premier. Na okładce czytamy słowa autorstwa Grażyny Plebanek, która określa Marię Pannę Nilu jako pozbawioną patosu, niezwykłą prozę. I zupełnie zgadzam się z tym stwierdzeniem.Jakiś czas temu wydawnictwo Czwarta Strona na swoim facebookowym profilu poprosiło własnych wielbicieli o pomoc w wyborze polskiej okładki do Marii Panny Nilu. Co prawda byłam za drugą wersją, jednak muszę przyznać, że finalnie okładka książki Mukasongi jest bardzo klimatyczna. Opowieść została uhonorowana Nagrodą Renaudot, czyli jedną z najistotniejszych francuskich nagród.Akcja toczy się w Rwandzie, w latach 70. ubiegłego wieku. Dokładnie w jednym z liceum, do którego dostają się kobiety mające zostać elitą kraju. Tylko nieliczne mają taką szansę. Co interesujące do liceum dostają się przedstawicielki będącego u władzy plemienia Hutu a także nieliczne, których miejsca są limitowane należące do wrogiego plemienia Tutsi. To właśnie tam, w liceum dla elit, dochodzi do pierwszych szykanowań, pomówień. Weronika i Virginia muszą zmierzyć się z niechęcią rówieśniczek. Te, na pierwszy rzut oka, mało ważne wydarzenia stają się początkiem wielkiej tragedii, która nieustanna się efektem kłamstw i oszczerstw, a w której zginęli ludzie.Autorka nie odnosi się w sposób bezpośredni do ludobójstwa jakie miało miejsce w Rwandzie, gdzie z rąk plemienia Tutsi zginęło niemal 800 000 ludzi. Prezentuje jedynie genezę tego konfliktu. Sama wyemigrowała po tym zdarzeniu do Francji a w własnej książce pdf prezentuje Rwandę, w której trwa potyczka o władzę, państwo jest podzielone a marne próby jego zjednoczenia podejmują biali ludzie.Maria Panna Nilu to także obraz Rwandy nie tylko borykającej się z kłopotami na tle etnicznym i politycznym. To też Rwanda wierząca w nadprzyrodzone moce, jej wierzenia, kulty. Barwny obraz wyjątkowo ciekawego kraju. Subtelny realizm magiczny, który dodaje specyficznego klimatu całej opowieści. To także opowiadanie o dojrzewaniu kobiet. Uczennice liceum położonego u podnóża Nilu borykają się z wieloma problemami, z którymi zmaga się większość nastolatek. I chociaż stanowią one oś fabularną nie są najważniejsze.Maria Panna Nilu to łatwa historia o ważnych wydarzeniach. Historia przepełniona rozczarowaniem i pewnego rodzaju tęsknotom. Malownicza i barwna Rwanda stanęła w obliczu ogromnej tragedii, do której doprowadziła zazdrość, poczucie wyższości i nieustające konflikty między dwoma plemionami. Jestem świadoma, że jest to lektura dosyć specyficzna i zapewne nie dla każdego, jednak z drugiej strony bardzo zajmująca i moim zdaniem warta poznania.