Recenzje

• swiety23

  2018-03-22

  Obowiazkowa pozycja dla kazdego kto sie interesuje historia. Klasyka gatunku. Typowa pozycja

• Ciacho

  2018-03-22

  "Kolumna rusza łatwo przed siebie, postacie łączą się w klin, nie można już rozpoznać pojedynczych ludzi, tylko ciemny klin przesuwa się do przodu, osobliwie uzupełniany przez napływające z morza mgły głowy i karabiny. Kolumna - nie ludzie."*"Na zachodzie bez zmian" Ericha Marii Remarque'a to pierwsza książka, jaką miałem okazję przeczytać od tego autora. Chodziła za mną długo. Słyszałem już o niej lata wstecz, kiedy mocno interesowałem się tematem wojny, jednak sięgnąłem po nią dopiero teraz, gdy otrzymałem w prezencie. Przeczytałem już kilkadziesiąt ebooków wojennych, lecz w zasadzie wszystkie one traktowały o drugiej wojnie, o której wiem sporo. O pierwszej zdecydowanie mniej. Nigdy nie przeczytałem żadnej książki o I albo II wojnie światowej przedstawionej z punktu widzenia Niemca albo Niemców. W książce pdf Remarque'a czytamy jak to wszystko wyglądało ze strony Niemieckiej. I to nie z perspektywy żądnych zabijania i podboju świata katów z najwyższych stanowisk, tylko zwykłych, ledwo co zaciągnięty i młodych żołnierzy, którzy muszą walczyć, ponieważ zostali do tego zmuszeni i znoszą trudy wojny, której nie cierpią."Nie jesteśmy już młodzieżą. Nie pragniemy już szturmować świata. Jesteśmy uciekinierami. Uciekamy przed sobą. Uciekamy przed swoim życiem. Mieliśmy osiemnaście lat i zaczęliśmy miłować świat i życie, i do tego właśnie musieliśmy strzelić. Pierwszy granat, który uderzył, trafił nas w serce. Jesteśmy odcięci od czynnego życia, od dążeń, od postępu. Nie wierzymy już w nie, wierzymy w wojnę."**Na front trafiają Albert Kropp, Müller V, Leer, Paul Bäumer, Tjaden, Haie Westhus, Detering i Katczinsky. Siedmiu dziewiętnastolatków, wyciągniętych łatwo ze szkolne ławki, i ich czterdziestoletni, rezolutny przywódca wysłani na front, żeby walczyć. To dzięki nim poznajemy tę bezsensowną machinę wojenną. Otrzymujemy relację z tego, co działo się na froncie, podczas potyczki z przeciwnikiem, nierzadko równym im wiekiem i również wysłanym na wojnę z przymusu, a także z czasu, kiedy mieli chwilowy spokój, żeby odetchnąć, pożywić się, pogadać i pomyśleć o bezsensie tej wojny."Jesteśmy opuszczeni jak dzieci i doświadczeni jak starcy, jesteśmy grubiańscy, smutni i powierzchowni - sądzę, że jesteśmy straceni."***Granaty, pełno gazu, świszczące kule, flotylle czołgów... śmierć...czerwonka, grypa, tyfus, wszy, pchły, bród, zarazki...śmierć...okopy, lazaret, masowy grób, rozrywanie, duszenie, miażdżenie, palenie...śmierć. Stracone pokolenie, które nie miało za dużo czasu, żeby żyć, miało za to mnóstwo czasu i okazji, żeby umrzeć.Muszę powiedzieć, że książka ebook jest bardzo dobra. Nie daję większej oceny dlatego, że o trudach wojny, jej tragizmie, zaniku człowieczeństwa i złu, które wyzierało zewsząd, naczytałem się sporo. O śmierci również naczytałem się sporo. O umieraniu z głodu i przemęczenia, katowaniu i mordowaniu starców, kobiet, kalek czy dzieci, które jeszcze nawet nie zdążyły przeżyć najładniejszego okresu w życiu, czyli dzieciństwa. Śmierć na froncie dziewiętnastolatków, o czym tutaj możemy przeczytać, już nie robi na mnie dużego wrażenia. Niemniej jednak bardzo podobało mi się, że twórca idealnie potrafił oddać emocje, jakie przeżywali Ci młodzi ludzie podczas potyczki i w chwilach spokoju, ponieważ na ogół w ebookach o tematyce wojenne jest tego mało lub wcale.Bardzo jest również odczuwalna atmosfera niechęci ze strony autora wobec wojny. Nie ma tutaj ani jednej wzmianki o wrogości względem przeciwnika, nie ma przejawów agresji, czy jakiejkolwiek negatywnej emocji skierowanej w jego stronę. Książka ebook całościowo ma oddźwięk antywojenny, pacyfistyczny i czuć to bardzo nierzadko podczas czytania. To w zasadzie sprawia, że czytało mi się ją bardzo nieźle i uważam, że powinna być omawiana w szkołach, razem z ebookami naszych rodzimych pisarzy, ponieważ stanowi wartość samą w sobie. Polecam."Powrócą jeszcze raz dni, tygodnie, lata spędzone tu, na froncie, a wtedy powstaną z martwych nasi koleżanki i będą maszerować z nami, w naszych głowach zapanuje jasność, będziemy mieć cel i będziemy tak maszerować, nasi martwi koleżanki obok nas, lata na froncie za nami - lecz przeciwko komu, przeciwko komu?"*****Erich Maria Remarque, Na zachodzie bez zmian, Rebis, Poznań 2014, s. 42.**tamże, s. 62.***ibid., s. 83.****ibid., s. 954.

• tilo23

  2018-03-22

  Co czuje osiemnastolatek, siedzący w okopach, gdy wokół padają jego przyjaciele? Jaki jest sens prowadzenia wyniszczającej wojny? Remarque prezentuje cały proces starzenia się nastolatków. Teatrem wydarzeń są fronty I wojny światowej, bohaterem zaś młody chłopak, który odpowiedział na wezwanie autorytetów i zaciągnął się do armii. Realistyczne opisy działań wojennych, okrucieństwo, z jakim na co dzień spotykają się walczący żołnierze - od Remarque'a twórcy "Szeregowca Ryana" mogliby się jeszcze dużo nauczyć. Sugestywne wizje umierania w mękach i wszechogarniający bezsens marnotrawienia całego pokolenia młodych ludzi. Nie razi wcale, że opisywane z perspektywy żołnierza niemieckiego, wręcz przeciwnie - dzięki temu ten "odwieczny wróg" staje się nam bliższy, bardziej zrozumiały, podobny. Remarque ze specyficznym, wisielczym wręcz humorem traktuje o rzeczach poważnych. Na kolana powala różnorodność bohaterów, którzy w obliczu wojennej pożogi stają się sobie równi, podobni. Gorąco polecam!

• jesionowa

  2018-03-22

  Przejmujący obraz I wojny światowej widzianej oczami żołnierza – młodego mężczyzny, jeszcze niedawno ucznia średniej szkoły. Książka ebook jest połączeniem powieści, pamiętnika, reportażu.