Recenzje

• Arturion

  2018-03-21

  Autor, a właściwie bohater, to jedna z najbardziej rozpoznawalnych kresek w literaturze dziecięcej. Autor takich postaci jak Gucio i Cezar, tudzież Gapiszon i Kwapiszon. Ilustrator całej masy ebooków dla dzieci i młodzieży.Tu, przymuszony przez panią Annę Dobiecką z Londynu, opowiada o zabawnych scenach ze swojego, niekrótkiego życia.Całość, rzecz jasna, niewiarygodnie atrakcyjnie (po Butenkowsku) opracowana graficznie, formatem przypomina książeczki z Guciem i Cezarem, dzieli się na cztery epizody ("Młode lata", "Praca", "Podróże", "Różne"), przy czym ostatni epizod nie przybija pozostałych wielkością w stylu "żony Wańkowicza", czego bohater książki bał się we wstępie.Każdy epizod to zbiór świetnych anegdot. Boki zrywać i żałować, że książka ebook jest tak krótka.A dłuższa być nie mogła, bowiem byłą robiona w dużej części przez telefon (myślę, że malunki nie...). Panu Bohdanowi trzeba pogratulować humoru, lecz czyż ktokolwiek, kto widział w dzieciństwie książki z jego rysunkami, mógł, sądzić, że ten najbardziej "obły" rysownik to ponurak?W zasadzie mógłbym (chyba? na prawach cytatu?) przytoczyć tu jakąś anegdotę, lecz którą? Każda to raca humoru, a w dodatku miniona rzeczywistość.