Recenzje

• Karolina Koska

  2018-03-20

  Przyznam się, że nie miałam jak do tej pory styczności z twórczością Sandry Brown. Jak się okazuje dorobek tej amerykańskiej pisarki jest bardzo okazały. Ma na swoim koncie nad 70 romansów, lecz nie skupia się tylko na jednym gatunku literackim. Pisze też powieści kryminalne i historyczne. Łącznie może poszczycić się ebookami wydanymi w liczbie 80 milionów egzemplarzy, które zostały przetłumaczone na 30 języków. Statystyki robią wrażenie, prawda??Emory Charbonneau to ceniona w środowisku medycznym pani doktor. Specjalizuje się głównie w leczeniu młodszych pacjentów. Miłuje własną pracę i stara się jak może, żeby uśmiech zagościł na buziach wszystkich chorych dzieci. Udziela się w licznych akcjach charytatywnych i humanitarnych. Lada dzień ma pobiec w maratonie, który osobiście organizuje. Biegi długodystansowe to wielka pasja kobiety. Dobre przygotowanie do biegu ma zapewnić solidy trening. W tym celu wyjeżdża do miasteczka położonego w górach. Tereny parku narodowego wydają się jej wprost idealne, lecz Jeff, ukochany Emory ma ku temu dużo wątpliwości. Przede wszystkim, że będzie tam sama, pogoda też może nie sprzyjać. Kłótnia wisi w powietrzu. Nie ciężko nie zauważyć, że ich związek ostatnio przechodzi głęboki kryzys. Taka tymczasowa rozłąka może im nieźle zrobić.Przyszedł czas na pierwszy trening. Wszystko zostało dopięte na ostatni guzik, więc z pewnością nic złego się nie wydarzy. Upadek na trasie kończy się dla dziewczyny utratą przytomności. Odzyskuje świadomość w chacie, której właścicielem jest zagadkowy mężczyzna. Gdy Jeff w końcu uświadamia sobie, że nie ma z Emory od dłuższego czasu żadnego kontaktu zgłasza jej zaginięcie na policję...Tym razem dla odmiany postanowiłam sięgnąć po kryminał. I mogę powiedzieć, że powrót do tego gatunku okazał się bardzo udany. "Okruchy zła" to trzymająca w napięciu historia. Z każdą przeczytaną przeze mnie stroną moja ciekawość sięgała zenitu. Pisarka skutecznie wyprowadza czytelnika w pole, a o to przecież chodzi w nieźle napisanym kryminale. Śledztwo nabiera tempa, jednak pogoda znacznie komplikuje poszukiwania. Gdy policjanci dochodzą do wniosku, że winnym zaginięcia dziewczyny jest jej mąż pojawiają się nowe okoliczności. Nie powiem, lecz ja tez byłam tego pewna, że to on. Miał przecież własne powody, aby posunąć się do czegoś takiego. Emory spełnia się zawodowo, robi karierę w przeciwieństwie do mężczyzny. Do tego jeszcze dochodzi odmowa w pewnej ważnej dla Jeffa sprawie. Jak widać motywów jest kilka...Książka liczy sobie nad 400 stron, więc należy do tych większych gabarytowo, lecz w tym przypadku jest to jedna z jej zalet. Dłużej będzie trwać przyjemność z czytania, chociaż sposób w jaki została napisana nie pozwoli nam się od niej oderwać, więc lektura jednak nie będzie trwała zbyt długo. Co jest jej kolejnym pozytywem. Kreacja bohaterów też zasługuje na wysoką ocenę. Bardzo zaintrygowała mnie postać tajemniczego faceta z chaty. Dlaczego zdecydował się zamieszkać w takich warunkach? Czy coś ukrywa, a może przed czymś ucieka? Osoba Jeffa lekko mówiąc, funkcjonowała mi na nerwy. Kłamać to on potrafi. Nasza główna bohaterka jest piękną, młodą i zamożną kobietą, która jak do tej pory nie zaznała szczęścia u boku ukochanego mężczyzny...W recenzji pojawił się w paru miejscach wielokropek. Nie zastosowałam go przypadkowo, ma na celu zachęcić Was do dalszej lektury.Jeśli jesteś w trakcie wybierania ebooków na wypad pod gruszę albo pragniesz normalnie zrelaksować się w towarzystwie wciągającej historii mam dla ciebie idealną propozycję. "Okruchy zła", to istny strzał w dziesiątkę.

• KobieceRecenzje365

  2018-03-20

  Uwielbiam książki, które wychodzą spod pióra Sandry Brown. Jeszcze żadna z nich mnie nie zawiodła, więc bardzo bardzo się ucieszyłam gdy dostałam do recenzji „Okruchy zła”. Czy mój entuzjazm nie był na wyrost? O tym w mej recenzji.Emory Charbonneau to pediatra bardzo oddana własnej pracy. Jej drugą pasją oprócz pracy jest bieganie. I właśnie podczas jednego z treningów do charytatywnego maratonu, w górach Karoliny Północnej, Emory znika. Jej mąż zgłasza zaginięcie dopiero po paru dniach, i staje się głównym podejrzanym.Tymczasem ranna Emory odzyskuje przytomność w górskiej chacie. Zagadkowy facet twierdzi, że odnalazł ją nieprzytomną na szlaku. Tylko dlaczego nie zadzwonił po pomoc? Dużo pytań będzie kłębić się w głowie Emory, gdy okaże się, że facet nie chce bezpiecznie odstawić jej do miasteczka. Próby ucieczki spełzną na niczym. Jednak nieprzewidziane okoliczności sprawią, że Emory zacznie się zastanawiać czy przypadkiem bezimienny facet nie chce jej po prostu chronić...Sandra Brown to amerykańska pisarka, która na swoim koncie ma już wydanych nad siedemdziesiąt romansów, a także powieści kryminalnych i historycznych. Jej książki zostały wydane w osiemdziesięciu milionach egzemplarzy a także przetłumaczone na trzydzieści języków. Ja jestem jej zagorzałą fanką, więc te liczby bardzo mnie satysfakcjonują.Sandra Brown następny raz mnie nie zawiodła. „Okruchy zła” to bardzo niezły kryminał z obszernym wątkiem miłosnym, który już jest prawdopodobnie znakiem rozpoznawczym autorki. Książka ebook bardzo interesująca i nieprzewidywalna, co dla mnie osobiście jest olbrzymim atutem. Uwielbiam błądzić a także kluczyć w domysłach, a w tej powieści tego nie zabraknie. Nic nie jest takie jakie wydaje się na początku, a autorka co chwila zaskakuje świeżymi rewelacjami, i z premedytacją oddala nas od rozwiązania zagadki. Wciągająca fabuła, idealnie poprowadzony wątek miłosny i mądra zagadka kryminalna, to wszystko znajdziecie właśnie w tej powieści.Akcja książki toczy się wielotorowo. Poznajemy działania Jeffa (męża Emory), policji, agenta FBI a także widzimy jak w całej tej sytuacji odnajduje się Emory, która już sama nie wie po której stronie leży prawda, kim tak naprawdę jest zagadkowy nieznajomy, i czy to on zaatakował ją na szlaku. Zapytania się piętrzą, a odpowiedzi nie pojawiają.Mam nadzieję, że zachęciłam Was do sięgnięcia właśnie po tę pozycję.To idealna opowieść o miłości, zdradzie i wyborach, których należy dokonać, by przeżyć.Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Świat Książki.

• markietanka

  2018-03-20

  Sandra Brown jak zwykle idealna :) Nie jestem obiektywna, ponieważ bardzo lubię książki tej autorki - jest bardzo płodna, a przy tym oryginalna. Każda jej opowieść jest na najwyższym poziomie - sięgam po nie w ciemno... jak dużo dziewczyn na świecie :)Główną bohaterką powieści "Okruchy zła" jest lekarz pediatra, Emory Charbonneau. Dziewczyna jest zapaloną biegaczką, osobą bardzo asertywną, a przy tym (jak to u Brown bywa) piękną i mądrą. Na pewno dominuje w związku, a jej mąż Jeff jest stroną podporządkowaną żonie. Jakoś niespecjalnie im się ostatnio układa i Emory z chęcią i ulgą wyjeżdża w góry, gdzie ma potrenować przed uczestnictwem w maratonie charytatywnym. Gdzieś na górskiej drodze, znika bez śladu, a jej mąż zgłasza na policję zaginięcie żony. Tym samym staje się, w oczach policji, głównym podejrzanym, a pogoda nie sprzyja poszukiwaniom zaginionej...Tymczasem poraniona Emory budzi się w górskiej chacie. Nie wie, gdzie jest i kim jest mężczyzna, który się nią opiekuje. Emory jest przekonana, że to on jej zrobił krzywdę i postanawia uciec. Jednak, czy ma rację? Kto jest jej wrogiem, a kto sprzymierzeńcem? Prawda okaże się zaskakująca!Powieść Sandry Brown jest nieprzewidywalna i mega ciekawa. Akcja mknie z szybkością błyskawicy, a czytelnik gubi się w domysłach. Książkę, pomimo dość sporego rozmiaru, czyta się błyskawicznie, wciąga jak bagno i ciężko ją odłożyć przed finałem. Autorka skutecznie miesza nam w głowach i oddala od rozwiązania zamiast przybliżać. Jak zwykle znajdziecie u niej doskonałą fabułę, porywającą akcję i dodający pieprzyku, wątek miłosny. Pomimo dość schematycznego podejścia w konstrukcji powieści, czyta się ją z przyjemnością. To idealna pozycja na długie wiosenne popołudnia - zalecam serdecznie :)http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2016/05/okruchy-za-sandra-brown.html

• Dominika Ławicka

  2018-03-20

  Pozory mylą... "Okruchy zła" Sandry Brown"Znakomita opowieść o miłości, zdradzie i wyborach, których należy dokonać, by przeżyć" to element noty wydawniczej. Brzmi obiecująco, nie sądzicie? Pełna nadziei na fascynującą lekturę zerkam na wzmiankę o autorce i dowiaduję się, że Sandra Brown ma w swoim dorobku literackim nad siedemdziesiąt romansów a także powieści kryminalnych i historycznych. Mina mi zrzedła, ręce opadły i poczułam ogromne zniechęcenie. Nie znoszę romansów, uciekam przed nimi, gdzie pieprz rośnie i gdyby nie to pierwsze cytowane przeze mnie zdanie, to z pewnością odłożyłabym książkę na półkę. Lecz dałam Sandrze Brown szansę i nie żałuję!Emory Charbonneau właśnie przygotowuje się do maratonu charytatywnego i najbliższe dni planuje spędzić w górach, by ćwiczyć przed tym dużym wydarzeniem. Lecz wyjazd w góry jest też doskonałą okazją, by przemyśleć kilka spraw dotyczących jej małżeństwa, które jest dalekie od ideału. Podczas treningu dziewczyna zostaje zaatakowana i traci przytomność. Budzi się w leśnej chacie w towarzystwie mężczyzny, który nie pozwala jej na opuszczenie domku. Emory nie rozumie zaistniałej sytuacji i robi wszystko, by odzyskać wolność. Jednak kolejne wydarzenia pozwalają jej wierzyć, że pobyt w chacie jest koniecznością, a zagadkowy mężczyzna, który nawet nie chce zdradzić własnego imienia, nie ma złych zamiarów, a wręcz przeciwnie, chroni ją..."Okruchy zła" Sandry Brown nie okazały się, na szczęście, typowym romansem, lecz nie jest to też książka, która jakoś specjalnie zapada w pamięć, to opowieść jakich dużo na rynku wydawniczym, ani zła, ani wybitna. Pomysł na fabułę jest dość schematyczny, autorka nie zaproponowała nic nowego, lecz mimo wszystko tę książkę czyta się naprawdę nieźle i bardzo szybko. Wartka akcja, mnóstwo dialogów, ciekawi bohaterowie, szczypta tajemnicy i kilka zagadek do rozwiązania tworzą całkiem zgrabną całość. Czasu z książką nie sądzę za stracony i gdybym miała ocenić ją w sześciostopniowej skali to z czystym sumieniem dałabym jej czwórkę.Co wydarzyło się w górach? Kim jest mężczyzna, który więzi Emory? Przed czym albo kim usiłuje ją chronić i czy na pewno? Tego dowiecie się po przeczytaniu książki.Dominika Ławicka http://matkapolkaczytajaca.blox.pl/

• Katarzyna

  2018-03-20

  Fabuła, bezustannie podkręcana przez Brown, jest wyjątkowo mocna strona całej historii. Mnożą się kolejne znaki zapytania, a mniej więcej w połowie książki okaże się, iż nic nie jest takim jakim się wydawało.Odrobinę irytuje przewidywalny w zasadzie od samego początku romans Emory. Jego przyszłościowe zaistnienie tak nasuwa się w okresie lektury już pierwszych rozdziałów, iż pisząc o nim, absolutnie nie spojleruję. Wątek miłosny jest odrobinę sztampowy, lecz bardzo ciekawie spleciony z wątkiem sensacyjnym.Irytujący jest także wyraźny podział bohaterów na linii dobry-zły, brak postaci pośrednich. To czyni książkę trochę bajkową. Jednak mimo tych drobnych wad a także faktu, iżkońcówka jest w zasadzie do przewidzenia, taka trochę sztampowa, aż do bólu, to muszę przyznać, iż Okruchy zła to dobra, momentami nawet bardzo niezła książka, do której lektury zachęcam. Książkę czyta się błyskawicznie idealnie się przy niej relaksując.Jeżeli znacie i lubicie styl pisarski Sandry Brown, jeżeli szukacie lekkiej, wciągającej książki na wiosenne popołudnie i wieczór, a nie oczekujecie, iż Okruchy zła będą stricte thrillerem czy kryminałem, to z pewnością jest to książka ebook dla was.