Recenzje

• ZojaHawryło

  2018-03-20

  Z olbrzymią rezerwą podezłam do tej książki, ponieważ:-postapo w Polsce-akcja rozgrywa się w metrze-występują kobietyI szczerze...po jej przeczytaniu pomyślałam: kurcze Bartek, Ty to masz i wciągnęło mnie.Historia Warszawiaków, którzy przez nagłe wydarzenia i zrządzenia losu znajdują się w centrum skażenia i są zdani sami na siebie, na dodatek w podziemiach. Nie maja nic, poza podstawowymi rzeczami, kóre mieli ze soba na codzień. Jak się zaadoptowali w świeżym środowisku? Musicie koniecznie przeczytać, jeśli chcecie zrobić sobie plan w razie wojny atomowej lub najnormalniej w świecie jesteście wielbicielami literatury postapokalipycznej.

• roman11

  2018-03-20

  Co właścwie pragnąć więcej - nieźle się czyta, dobra akcja, a do tego w Polsce. Zdecydowanie warto, zwłaszcza dla fanów Metra

• Martyna Popławska

  2018-03-20

  Idealnie napisana książka, która wciąga już od pierwszej strony. Doskonała dla osób, które wcześniej czytały książki na bazie STALKERA. Zalecam

• KZTK

  2018-03-20

  Głównym bohaterem tej książki jest Borka, najemnik z podziemnego sojuszu Kryształowy Pałac, a zarazem dowódca oddziału najemnych stalkerów. Postać poznajemy praktycznie z każdej strony jego jestestwa, gdyż już na początkowych kartach powieści twórca przedstawia krótką element jego dzieciństwa. Co prawda jest to bardzo niewielka wzmianka, jednakowo daje jakiś zarys o postaci. Dowódca grupy jest mężnym facetem o rudych włosach, znacznej dozie pewności siebie, posiadającym wachlarz przydatnych umiejętności potrzebnych do życia w świeżym świecie po Zagładzie. Stanowisko lidera zobowiązuje, co idealnie widać na przykładzie tej postaci. Pomimo zapału i „młodzieńczej” porywczości udaje mu się panować ponad licznym oddziałem, a także własnymi emocjami. Przytomność jego umysłu nie raz ratuje życie członkom grupy. Dla mnie osobiście postać Borka jest dosyć ciekawa, rzekłbym, że twórca zawarł w niej sporą dozę tajemniczości. Nie jest to osoba wykreowana w przysłowiowe 5 minut, to wynik starannej selekcji spośród grona kandydatów na miano postaci pierwszoplanowej. Twórca nie „przegiął” podczas tworzenia w drugą stronę. Nie jest to żaden przepakowany „superbohater”, tylko ktoś na miarę i możliwości ówczesnych realiów oferowanych przez świat przedstawiony w książce.Odnosząc się do pozostałych bohaterów umieszczonych w świecie mogę śmiało stwierdzić, że pan Bartek starał się trzymać jednakowy, wysoki poziom. Postacie osadzone w świecie, z którymi przyjdzie nam mieć do czynienia są idealnie dobrane. Sama kompania, z którą przeżyjemy niejedną przygodę, to zbieranina wyjątkowo fascynujących i barwnych osób. O reszcie charakterów napotkanych na kolejnych stronach nie mogę powiedzieć złego słowa. Są umieszczone w odpowiednich miejscach i to w taki sposób, że całość nabiera wielu rumieńców.Fabuła przedstawiona na łamach tej książki krąży wokół życia po wielkiej Zagładzie, która zstąpiła na planetę. Precyzując chodzi o życie naszej zniszczonej stolicy w warunkach post – nuklearnych. Całość skupia się na odtworzeniu i przywróceniu normalnego toku życia sprzed konfliktu nuklearnego, jednak nie jest to łatwa sprawa. Ludzkość żyjąca w podziemiach stołecznego metra, stworzone kasty, specyficzne społeczności, to tylko nieliczne aspekty wynikające z zaistniałych warunków. Pomimo przedstawionych przez autora niebezpieczeństw w postaci radiacji, mutantów, czy również ludzi muszę stwierdzić, że cały świat zieje olbrzymią pustką i nudą. Prócz nielicznych akcji, które w jakiś sposób starają się urozmaicić fabułę, w tej książce pdf tak naprawdę nie się nie dzieje. Sterylność tego świata, jego ograniczenie, pozbawienie rozmachu i jakichkolwiek mutantów sprawia, że ogół niebywale traci w oczach czytelnika. Całość skutecznie dobija śmiertelny cios jakim jest zakończenie powieści. To tragizm w czystej postaci, jedyna furtka, która tak naprawdę umożliwia napisanie kontynuacji.„Kompleks 7215” jak większość ebooków z serii fabrycznej zony wyróżnia się niebywale nieźle dobraną grafiką na okładce. Pasuje ona idealnie, a charakterystyczne zielone wcięcie na górze okładki, a także grzbiecie nieźle pokazuje się na półce obok innych tomów z tej serii. Wkomponowana mapa poszczególnych stacji metra na zakładce to standard, co dodaje uroku i pozwala śledzić poczynania bohaterów podczas ich przygód. Podczas lektury przyjdzie nam podziwiać zamieszczone ilustracje, które dla mnie osobiście są przerażająco brzydkie. Stylizowanie się na komiksowy image nie pasuje do takiej tematyki, psuje to wyobrażenia poszczególnych scen, przedstawionych na łamach powieści. Nie wiem dlaczego ten trend jest tak usilnie utrzymywany, psucie zabawy z lektury nie powinno mieć miejsca na żadnej płaszczyźnie.„Kompleks 7215” nie jest porywającym dziełem, raczej jednorazowym tytułem na którego lekturę można przeznaczyć kilka godzin. Tytuł skierowany dla maniaków Zony, jednak okazjonalni czytelnicy również znajdą tutaj coś dla siebie. Twórca starał się przedstawić jakąś nowatorską wizję nuklearnej stolicy, jednak coś w toku tworzenia poszło nie tak. Brak tutaj wyrazistości, rozmachu, wartkiej akcji słynnej z dzieł o podobnej tematyce. Ciekawym bonusem są załączone dodatkowe opowiadania. Mała wisienka wieńcząca ten tort. „Chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle” - tym cytatem pragnę podsumować recenzję dzieła pana Bartka Biedrzyckiego.Moja ocena: 6,5/10ArtiusPo więcej recenzji zapraszamy na blog KZTK:http://koszztk.blogspot.com/

• Maksym Wieczorek

  2018-03-20

  Zaskoczenie bardzo miłe, ponieważ opowieść Bartka Biedrzyckiego okazała się być bardzo nieźle napisaną i ciekawą fantastyką. Temat bardzo słynny w tego rodzaju literaturze, twórca ma pomysły i jak widzę, spory potencjał, co nieźle rokuje na przyszłość. Kompleks 7215 jest książką wartą zauważenia i przeczytania.

• piorko90

  2018-03-20

  Dno, dno i pół metra torów. Książka ebook chaotyczna, niewykorzystany potencjał warszawskiego metra, dużo pourywanych i niewyjaśnionych wątków. Twórca starał się naśladować ślepo innych pisarzy i nie wyszło mu to zbyt dobrze.

• Ambicatus

  2018-03-20

  Książka ebook pochłania doszczętnie już po pierwszych stronach. Nie sposób się oderwać. Czytając z uporem maniaka da się przeczytać w 1 dzień. Hmmm... co teraz? Może Ołowiany Świt? :D

• Quaint

  2018-03-20

  Jeśli lubicie serię Uniwersum Metro to nie muszę specjalnie zachęcać do przeczytania książki Kompleks 7215. Idealnie wpisuje się w schemat tej serii, a może jest jeszcze lepsza, ponieważ całość rozgrywa się w tunelach Warszawskiego Metra. Lokalizacja nieźle znana, więc i czyta się jakoś lepiej. Książka ebook na góra 2 dni.

• Sorroda

  2018-03-20

  Kawał porządnego i bardzo dopracowanego fantasy, w wykonaniu polskiego autora. Bardzo niezły post-apokaliptyczny klimat sprawia, że zaczynamy zanurzać się w tej książce pdf bardzo dynamicznie i głęboko. Akcja rozwija się bardzo spokojnie a twórca dawkuje nam napięcie. Fabuła jest ciekawa a całość napisana bardzo przystępnym językiem. Bardzo chciałbym żeby było co raz więcej takich dzieł pisanych przez polskich twórców. Świetna!

• Wudu

  2018-03-20

  Warszawskie metro dwie dekady po wojnie atomowej <3