Średnia Ocena:
Staropolskie postawy wobec zarazy
Gdy do staropolskiego skupiska ludzi zaczynały dochodzić głuche odgłosy wojny, gdy ponad dachami gęstej zabudowy wykwitała ruda kita ognia, gdy przybierała rzeka – na mieszkańców padał strach. Wielkooki, popychający do działania albo obezwładniający, lecz przecież łączący związanych wspólnotą losu czy jednością przeciwdziałania. Strach przed kościstą ręką śmierci zostawiającej czarne plamy na ciele był inny. Dzielił. Nie tylko na zdrowych i chorych. Dotknięty zarazą stawał się niebezpieczny, własny zamieniał się w obcego, ktoś bliski zaczynał zagrażać życiu. Przybysza podejrzewano, że świadomie albo bezwiednie niesie w zanadrzu śmierć. Utrudniały się sprawy zwyczajne, rosły napięcia, wynaturzały się relacje pomiędzy ludźmi. Nieufność utrudniała kontakty, lęk rwał więzi społeczne, instynkt samozachowawczy zmagał się z gotowością ratowania drugich.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Staropolskie postawy wobec zarazy |
Autor: | Kracik Jan |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Petrus |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Staropolskie postawy wobec zarazy PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!