12097

Szczegóły
Tytuł 12097
Rozszerzenie: PDF

Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

 

12097 PDF Ebook podgląd online:

Pobierz PDF

 

 

 


 

Zobacz podgląd 12097 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. 12097 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.

12097 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:

 

Zbowid'ek Raaszida Upa� by� niemi�osierny. Zm�czone konie stawia�y kopyta na kamienistych zboczach w znudzonej pokorze. Tylko �wierszcze pochowane w ch�odnych szczelinach skalnych trzeszcza�y i zgrzyta�y na dobre. Wied�min jecha� w milczeniu. Sp�ywaj�cy pot znaczy� na jego przyszarzonej skalnym py�em twarzy ja�niejsze smugi. Czasem tylko brz�kn�� kt�ry� metalowy element uprz�y. Bucefa� parskn�� z cicha, z wyrzutem. Jaskier sapa�, jakby to on ni�s� konia i siod�o, a nie odwrotnie. - Geralt, czy my musimy jecha� w taki upa� - j�kn��. - Musimy. Chyba �e wolisz noc�. Znasz drog� przez te piargi? Ja nie. Tak tylko pytam - zasapa� poeta - wcale nie u�miecha�o mu si� b��dzenie po nocach po�r�d wysuszonych jak pieprz g�r. I jeszcze ci dziwni mieszka�cy, jacy� ciemni, czarnow�osi, zawsze w d�ugich do ziemi b��kitnych jeela-ba, o zas�oni�tych cz�sto twarzach, o ma�ych, ca�kowicie czarnych jak dno ch�odnej, omsza�ej studni oczach bez �renic. Stanowczo wola� si� poci� raczej z powodu upa�u ni�... Jechali tak ju� trzeci dzie�. Przez suche, pozbawione jednego krzaka g�ry Attalaas, przez piar�yska przecinane w�wozami, przez kt�re musia�a kiedy� wartko p�yn�� woda, przez czerwonobrunatne doliny poci�te g��bokimi bruzdami, niczym szramami pozostawionymi przez pazury smok�w. Smoki. A w�a�ciwie jeden. Smoczyca. Sam nie wiem gdzie Geralt us�ysza� t� g�upi� legend� - pomy�la� Jaskier - o ksi�niczce zakl�tej w smoka, czy jako� tak. Pies j� k�sa�. Ale podobno wiedzia�a jak pom�c Yennifer, jak j� wyleczy� z... Wied�min uczepi� si� tego jak giez ko�skiego ty�ka. Rankiem min�li ostatni� osad�, Tirmill, pe�n� jedynie sm�tnych dzieciak�w i jeszcze sm�tniejszych czarnych k�z. Ko�o po�udnia przebili si� przez mleczn� mg��. Byli nad lini� chmur. Je�li to w og�le mo�liwe, zrobi�o si� jeszcze gor�cej. Bezlistne, pokr�cone kikuty drzew gdzieniegdzie dawa�y namiastk� cienia. Zbli�ali si� do Bel Tupkal , Najwy�szego w j�zyku Babaar�w. Nagle z pokr�conej mg�y u ich st�p wy�oni�y si� z�ocone pomara�czowym s�o�cem skrzyd�a. Czarne skrzyd�a. Dok�adnie, b�oniaste skrzyd�a czarnej smoczycy. - Raaszida - wyszepta� wied�min - smoczyca z legendy. - A ja naiwny, zwyk�ego bobo�aka czy innej kikimory mia�em si� spodziewa�! Smoki - J�kn�� trubadur staraj�c si� bezskutecznie nadrabia� min� i powstrzymywa� dr�enie �ydek. Ech, wilko�aki, wampiry, dawne spokojne czasy... Raaszida majestatycznie z�o�y�a skrzyd�a przysiadaj�c na s�siedniej turni, po�r�d k��bi�cej si� mg�y. Zachodz�ce s�o�ce b�ysn�o w jej wielkich, migda�owych oczach. I jakby smutnych. ***** Mrok ju� g�stnia�, gdy smoczyca odezwa�a si� po raz ostatni. �aden z was, zakutych �b�w, taszcz�cych kilogramy �elastwa na ten szczyt, nie potrafi zrozumie� najprostszego. Mi�o�� i cierpienie. Z�o i dobro. Mrok i jasno��. Dwa ko�ce miecza. Czy jedno da si� pokona� drugim? - Zastan�w si� nad tym, Ba�ow�osy-bez-�uski. Zrozumiesz, pomo�esz sobie, jej i mnie. - Tylko nie zrozum zbyt gwa�townie... Cz�sto przelatuj� nad tymi w�wozami. **** D�ugo p�niej, u st�p Mahakamu, Wied�min zrozumia�. Migda�owooka Raaszida nie spad�a. Yenn i Geralt �yli do�� d�ugo i burzliwie. I cz�sto prawie szcz�liwie. I tylko Bel Tupkall, Najwy�szy, jest jeszcze bardziej suchy i pusty. Zbowid, Atlas Wysoki, sierpie�'98 I z powrotem na Geraltow� p�oficjaln� Czy jest co� nowego w Sapkowej Zonie u Johna ? last updated 22.08.98 18:53 G�OSUJ na t� stron� w SONIK.net Ta strona wy�wietla polskie znaki w �wiatowym standardzie ISO-8859-2 Mo�e czas ju� na swiom Windowsie zainstalowa� czcionki ISO ? (Ca�y �wiat pracuje w ISO !!!)

O nas

PDF-X.PL to narzędzie, które pozwala Ci na darmowy upload plików PDF bez limitów i bez rejestracji a także na podgląd online kilku pierwszych stron niektórych książek przed zakupem, wyszukiwanie, czytanie online i pobieranie dokumentów w formacie pdf dodanych przez użytkowników. Jeśli jesteś autorem lub wydawcą książki, możesz pod jej opisem pobranym z empiku dodać podgląd paru pierwszych kartek swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu. Powyższe działania dotyczą stron tzw. promocyjnych, pozostałe strony w tej domenie to dokumenty w formacie PDF dodane przez odwiedzających. Znajdziesz tu różne dokumenty, zapiski, opracowania, powieści, lektury, podręczniki, notesy, treny, baśnie, bajki, rękopisy i wiele więcej. Część z nich jest dostępna do pobrania bez opłat. Poematy, wiersze, rozwiązania zadań, fraszki, treny, eseje i instrukcje. Sprawdź opisy, detale książek, recenzje oraz okładkę. Dowiedz się więcej na oficjalnej stronie sklepu, do której zaprowadzi Cię link pod przyciskiem "empik". Czytaj opracowania, streszczenia, słowniki, encyklopedie i inne książki do nauki za free. Podziel się swoimi plikami w formacie "pdf", odkryj olbrzymią bazę ebooków w formacie pdf, uzupełnij ją swoimi wrzutkami i dołącz do grona czytelników książek elektronicznych. Zachęcamy do skorzystania z wyszukiwarki i przetestowania wszystkich funkcji serwisu. Na www.pdf-x.pl znajdziesz ukryte dokumenty, sprawdzisz opisy ebooków, galerie, recenzje użytkowników oraz podgląd wstępu niektórych książek w celu promocji. Oceniaj ebooki, pisz komentarze, głosuj na ulubione tytuły i wrzucaj pliki doc/pdf na hosting. Zapraszamy!