16085

Szczegóły
Tytuł 16085
Rozszerzenie: PDF

Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

 

16085 PDF Ebook podgląd online:

Pobierz PDF

 

 

 


 

Zobacz podgląd 16085 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. 16085 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.

16085 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:

 

Michel Houellebecq PLATFORMA Prze�o�y�a Agnieszka Dani�owicz-Grudzi�ska Tytu� orygina�u: Plateforme Im bardziej �ycie wydaje si� cz�owiekowi pod�e, tym bardziej czuje si� on do niego przywi�zany. �ycie staje si� w�wczas ci�g�ym protestem i ch�ci� zemsty. Honore de Balzac Cz�� pierwsza TAJSKI TROPIK M�j ojciec umar� rok temu. Nie wierz� w teori�, wed�ug kt�rej stajemy si� naprawd� doro�li dopiero wtedy, gdy umieraj� nasi rodzice; nigdy nie stajemy si� naprawd� doro�li. Stoj�c przed trumn� starca, my�la�em o r�nych nieprzyjemnych rzeczach. Nie ma co, �wietnie sobie poradzi�, stary cwaniak. �Mia�e� dzieci, ty wale - m�wi�em w duchu ze z�o�ci� - pakowa�e� swojego grubego kutasa do cipki mojej matki". Trzeba powiedzie�, �e by�em troch� spi�ty; niecodziennie umiera nam kto� z rodziny. Nie chcia�em ogl�da� trupa. Mam czterdzie�ci lat, napatrzy�em si� w �yciu na trupy; wol� ju� tego unika�. Dlatego nigdy nie sprawi�em sobie �adnego domowego zwierz�cia. Nie o�eni�em si� r�wnie�. Okazje mi si� trafia�y, ale za ka�dym razem si� wycofywa�em. A przecie� bardzo lubi� kobiety. Troch� �a�uj� tego celibatu. Jest to niedogodne zw�aszcza w okresie wakacji. Ludzie patrz� nieufnie na samotnych m�czyzn w pewnym wieku: od razu podejrzewaj� ich o egoizm i perwersj�; nie mog� nie przyzna� im racji. Po pogrzebie wr�ci�em do domu, w kt�rym ojciec sp�dzi� ostatnie lata �ycia. Cia�o znaleziono tydzie� temu. Wok� mebli i w k�tach zgromadzi�o si� ju� troch� kurzu; przy futrynie okiennej zauwa�y�em paj�czyn�. A wi�c czas, 9 entropia i tym podobne rzeczy powoli bra�y to miejsce w posiadanie. Zamra�alnik by� pusty. W kuchennych szafkach znajdowa�y si� g��wnie torebki �Weight Watchers" z daniami na jedn� osob�, puszki z aromatyzowanymi proteinami, batoniki energetyczne. Kr��y�em po pokojach na parterze, pogryzaj�c ciasteczko z dodatkiem magnezu. W kot�owni spr�bowa�em troch� po�wiczy� na rowerze treningowym. Ojciec po siedemdziesi�tce mia� o wiele lepsz� kondycj� fizyczn� ni� ja. Codziennie przez godzin� intensywnie uprawia� gimnastyk�, dwa razy w tygodniu pokonywa� kilka d�ugo�ci basenu. W weekendy gra� w tenisa, wraz ze znajomymi w swoim wieku je�dzi� na rowerze; kilku z nich spotka�em w domu pogrzebowym. �Wszystkim kaza� trenowa�! - zachwyca� si� pewien ginekolog. - Dziesi�� lat od nas starszy, a na dwukilomet-rowym podje�dzie mia� nad nami minut� przewagi". Ojcze, ojcze, powtarza�em sobie, jak�e wielka by�a twoja pr�no��. Po lewej stronie pola widzenia dostrzeg�em przyrz�dy do �wicze� gimnastycznych, hantle. Nagle wyobrazi�em sobie kretyna w szortach - o twarzy pomarszczonej, ale w�a�ciwie bardzo podobnej do mojej - nadymaj�cego z beznadziejn� energi� mi�nie klatki piersiowej. Ojcze, powtarza�em sobie, zbudowa�e� swe kr�lestwo na piasku. Ci�gle peda�owa�em, ale chwyta�a mnie zadyszka, bola�y troch� mi�nie ud, a przecie� nastawi�em tylko na pierwszy poziom. Wracaj�c my�lami do ceremonii pogrzebowej, stwierdzi�em, �e z pewno�ci� wywar�em na wszystkich �wietne wra�enie. Zawsze jestem starannie ogolony, trzymam si� prosto; gdy ko�o trzydziestki zacz��em �ysie�, postanowi�em ostrzyc sobie w�osy bardzo kr�tko. Nosz� zazwyczaj szare garnitury, krawaty w dyskretnym kolorze, nie wygl�dam na kogo� radosnego. Z kr�tko ostrzy�onymi 10 w�osami, okularami w cienkiej oprawce i pos�pn� twarz�, siedz�c ze spuszczon� nieco g�ow� i s�uchaj�c religijnych pie�ni pogrzebowych, czu�em si� bardzo swobodnie, o wiele lepiej, ni� gdybym na przyk�ad by� na czyim� �lubie. Najwyra�niej pogrzeby to co� dla mnie. Przesta�em peda�owa�, odkaszln��em lekko. Nad ��kami otaczaj�cymi dom powoli zapada�a noc. Obok betonowej obudowy kot�a grzewczego mo�na by�o dostrzec niedok�adnie zmyt� brunatn� plam�. Tutaj w�a�nie znaleziono mojego ojca z roztrzaskan� czaszk�, ubranego w szorty i bluz� z napisem / love New York. Wed�ug lekarza s�dowego �mier� nast�pi�a trzy dni wcze�niej. Mo�na by ostatecznie uzna�, �e by� to wypadek, ojciec m�g� si� po�lizgn�� na rozlanym oleju czy co� w tym rodzaju. Tylko �e posadzka by�a ca�kiem sucha, a czaszka p�kni�ta w kilku miejscach, troch� m�zgu rozprysn�o si� nawet po pod�odze; bardziej prawdopodobne wydawa�o si� morderstwo. Wieczorem mia� do mnie wpa�� kapitan Chaumont z �andarmerii w Cherbourgu. W salonie w��czy�em telewizor, Sony 16/9, ekran 82 centymetry, d�wi�k surround i wbudowany odtwarzacz DVD. W pierwszym programie nadawano kolejny odcinek ????, wojowniczej ksi�niczki, jednego z moich ulubionych seriali; dwie silnie umi�nione kobiety ubrane w metalowe kamizelki i sk�rzane minisp�dniczki wymachiwa�y gro�nie szablami. �Zbyt d�ugo ju� panujesz, Tagrata! - wykrzykiwa�a blondynka. - Jestem Xena, wojownicza ksi�niczka Wschodnich Prerii!" Kto� zapuka� do drzwi; �ciszy�em d�wi�k. Na dworze zapad�a ju� noc. Wiatr �agodnie str�ca� krople deszczu z ga��zi drzew. W drzwiach sta�a mniej 11 wi�cej dwudziestopi�cioletnia dziewczyna o p�nocno-afryka�skim typie urody. - Nazywam si� Aisza - powiedzia�a. - Przychodzi�am dwa razy w tygodniu sprz�ta� do pana Renault. Chcia�am zabra� swoje rzeczy. - Tak... - odpar�em. - Tak, prosz�... Zrobi�em zapraszaj�cy gest, co� w rodzaju zapraszaj�cego gestu. Wesz�a, rzuci�a szybkie spojrzenie na ekran telewizora: tu� obok wulkanu wojowniczki, ciasno ze sob� splecione, prowadzi�y teraz walk� wr�cz; przypuszczam, �e niekt�re lesbijki taki widok mo�e podnieca�. - Nie chc� panu przeszkadza� - powiedzia�a Aisza - zajmie mi to pi�� minut. - Nie przeszkadza mi pani - odpar�em. - W�a�ciwie to nic mi nie przeszkadza. Potrz�sn�a g�ow�, jakby rozumia�a, przez chwil� jej wzrok zatrzyma� si� na mojej twarzy; pewnie doszukiwa�a si� fizycznego podobie�stwa do mojego ojca, mo�e chcia�a te� wydedukowa�, jaki jest stopie� podobie�stwa naszych charakter�w. Po kilku sekundach obserwacji odwr�ci�a si� i wesz�a na schody prowadz�ce do sypialni. - Prosz� si� nie spieszy� - rzuci�em przyt�umionym g�osem - prosz� si� nie spieszy�... Nie odpowiedzia�a, nie zatrzyma�a si�; przypuszczalnie w og�le mnie nie us�ysza�a. Usiad�em na kanapie, czu�em si� wyczerpany tym spotkaniem. Powinienem jej zaproponowa�, �eby zdj�a p�aszcz; to si� na og� ludziom proponuje: �eby zdj�li p�aszcz. U�wiadomi�em sobie, �e w pokoju jest potwornie zimno - wilgotne, przenikliwe zimno, ch��d ci�gn�cy od grobu. Nie wiedzia�em, jak si� uruchamia ogrzewanie, nie chcia�o mi si� pr�bowa�, teraz m�j ojciec nie �yje i powinienem st�d natychmiast wyj��. 12 Prze��czy�em na trzeci program w sam� por�, �eby jeszcze obejrze� ko�c�wk� teleturnieju Pytania dla mistrza. W momencie kiedy Nadege z Val-Fourre oznajmia�a Julienowi Lepersowi, �e gra dalej w trzeciej rundzie, na schodach pojawi�a si� Aisza z przewieszon� przez rami� niewielk� torb� podr�n�. Wy��czy�em telewizor, szybko do niej podszed�em. - Zawsze podziwia�em Juliena Lepersa - powiedzia�em. - Nawet je�li nie zna dobrze miasta czy miejscowo�ci, z kt�rej pochodzi kandydat, zazwyczaj udaje mu si� wtr�ci� s��wko na temat regionu, okolicy; posiada cho�by og�ln� wiedz� o tamtejszym klimacie i walorach turystycznych. No i przede wszystkim zna �ycie: traktuje kandydat�w jak istoty ludzkie, zna ich problemy, ich rado�ci. Nic, co ludzkie, nie jest mu ani ca�kowicie obce, ani wrogie. Udaje mu si� sk�oni� ka�dego do m�wienia o pracy, rodzinie, zainteresowaniach - o tym wszystkim, co wed�ug niego sk�ada si� na codzienn� egzystencj�. Kandydaci cz�sto graj� w orkiestrze d�tej, �piewaj� w ch�rze; zajmuj� si� organizowaniem miejscowych uroczysto�ci, z oddaniem dzia�aj� na rzecz r�nych akcji humanitarnych. Ich dzieci cz�sto siedz� w studiu w�r�d publiczno�ci. Ogl�daj�c ten program, odnosi si� wra�enie, �e ludzie s� szcz�liwi, i cz�owiek sam czuje si� szcz�liwszy i lepszy. Nie s�dzi pani? Spojrza�a na mnie bez u�miechu; by�a skromnie ubrana, w�osy mia�a zaczesane do ty�u, lekki makija�: powa�na dziewczyna. Chwil� si� waha�a, potem powiedzia�a cichym, nieco zachrypni�tym, nie�mia�ym g�osem: - Bardzo lubi�am pa�skiego ojca. Nie wiedzia�em, co jej odpowiedzie�; wyda�o mi si� to dziwne, ale w ko�cu dlaczego nie. Staruszek z pewno�ci� mia� sporo interesuj�cych rzeczy do opowiedzenia: wiele 13 podr�owa�, by� w Kolumbii, w Kenii czy gdzie tam jeszcze; ogl�da� nosoro�ce przez lornetk�. Za ka�dym razem, kiedy si� spotykali�my, �artowa� sobie z mojego statusu urz�dnika pa�stwowego, kt�ry ma zapewnion� prac�. �Znalaz�e� sobie niez�� ciep�� posadk�..." - powtarza� z nieukrywan� pogard�; stosunki rodzinne nie s� �atw� spraw�. - Ucz� si� w szkole dla piel�gniarek - ci�gn�a Aisza. - Wyprowadzi�am si� od rodzic�w, wi�c musz� zarabia� sprz�taniem. G�owi�em si� nad stosown� odpowiedzi�: czy nale�a�o wypyta� j� o ceny wynajmu mieszka� w Cherbourgu? W ko�cu zdecydowa�em si� na �no tak...", maj�c nadziej�, �e pobrzmiewa w tym jaka� znajomo�� �ycia. Chyba jej to wystarczy�o, skierowa�a si� w stron� drzwi. Przywar�em twarz� do szyby i patrzy�em na volkswagena polo, zawracaj�cego na b�otnistej drodze. W trzecim programie nadawano film telewizyjny z �ycia wsi w XIX wieku, z Tchekym Karyo w roli parobka. C�rka w�a�ciciela - gra� go Jean-Pier-re Marielle - mi�dzy jedn� lekcj� pianina a drug� obdarza�a swymi wdzi�kami przystojnego wie�niaka. Ich mi�osne igraszki odbywa�y si� w oborze; zapad�em w sen, kiedy Tcheky Karyo energicznie �ci�ga� jej jedwabne majtki. Resztk� �wiadomo�ci dostrzeg�em jeszcze sekwencj�: kilka stoj�cych obok siebie �wi�. Obudzi� mnie b�l i zimno; pewnie zasn��em w niewygodnej pozycji, kr�gi szyjne mia�em zupe�nie zesztywnia�e. Wstaj�c, gwa�townie zakaszla�em, m�j oddech nape�nia� par� lodowat� atmosfer� pokoju. Zadziwiaj�ce, w telewizji na pierwszym kanale szed� program Taka ryba; a wi�c musia�em si� wcze�niej obudzi� czy przynajmniej mie� na tyle 14 przytomno�ci, �eby nacisn�� guzik pilota; nie zachowa�em o tym najmniejszego wspomnienia. Nocna emisja po�wi�cona by�a sumom, gigantycznym, pozbawionym �usek rybom, kt�rych na skutek ocieplenia klimatu �yje coraz wi�cej w rzekach francuskich; upodoba�y sobie szczeg�lnie okolice elektrowni atomowych. Celem reporta�u by�o wyja�nienie pewnych mit�w: to prawda, �e doros�e sumy osi�gaj� d�ugo�� trzech, czterech metr�w; w departamencie Dr�me zauwa�ono nawet okazy przekraczaj�ce pi�� metr�w; wszystko to by�o ca�kiem prawdopodobne. Nale�a�o natomiast zdecydowanie wykluczy� obawy, jakoby ryby te by�y mi�so�erne czy atakowa�y k�pi�cych si� ludzi. Rozpowszechniane szeroko podejrzenia dotycz�ce sum�w zdawa�y si� r�wnie� dotyczy� tych, kt�rzy zajmuj� si� ich po�owem; w�r�d rybak�w nieliczne bractwo po�awiaczy sum�w nie cieszy�o si� dobr� opini�. Cierpieli oni z tego powodu i mieli nadziej�, �e program przyczyni si� do poprawy ich wizerunku. Nie mogli oczywi�cie zachwala� walor�w kulinarnych: mi�so sum�w jest absolutnie niejadalne. Ale ich po��w jest rzecz� pi�kn�, zar�wno z punktu widzenia intelektualnego, jak sportowego, podobnie zreszt� jak po��w szczupaka, i powinien zyska� wi�ksz� liczb� zwolennik�w. Zrobi�em kilka krok�w po pokoju, ale nie uda�o mi si� rozgrza�; nie by�em w stanie sobie wyobrazi�, �e mia�bym spa� w ��ku ojca. W ko�cu znios�em z sypialni na pi�trze poduszki i koce i u�o�y�em si� jako� na kanapie. Zgasi�em �wiat�o tu� po ko�cowym napisie Sum - koniec mitu. Panowa�y g�ste ciemno�ci, g�sta te� by�a cisza. Wszystko ma sw�j kres, noc tak�e. Z letargu, w jakim pogr��y� mnie sum, wybity zosta�em przez jasny i d�wi�czny g�os kapitana Chaumonta. Przeprasza�, nie mia� czasu wpa�� poprzedniego dnia. Zaproponowa�em mu kaw�. Gdy grza�a si� woda, postawi� swojego laptopa na stole w kuchni, pod��czy� drukark�. W ten spos�b b�d� m�g� od razu przeczyta� i podpisa� moje zeznania; przytakn��em z aprobat�. Policja, nadmiernie obarczona obowi�zkami administracyjnymi, cierpi na brak czasu, kt�ry powinna po�wi�ci� swej prawdziwej misji: przeprowadzaniu dochodze�; to w�a�nie mog�em wydedukowa� z r�nych program�w telewizyjnych. Kapitan Chaumont entuzjastycznie si� ze mn� zgodzi�. Przes�uchanie zapowiada�o si� zatem pomy�lnie, zaczyna�o si� w atmosferze wzajemnego zaufania. Windows otworzy� si� z cichym, radosnym pomrukiem. Ojciec zmar� wieczorem lub w nocy czternastego listopada. Tego dnia pracowa�em; pi�tnastego zreszt� te�. Oczywi�cie, mog�em wsi��� do samochodu, zabi� ojca i wr�ci� w nocy. Co robi�em wieczorem czy w nocy czternastego listopada? Z tego, co pami�tam, nic; nic znacz�cego. W ka�dym razie nie zachowa�em �adnego wspomnienia; a przecie� wydarzy�o si� to nieca�y tydzie� temu. Nie 16 mia�em ani sta�ej partnerki do ��ka, ani naprawd� bliskiego przyjaciela; jak tu o czymkolwiek pami�ta� w takich warunkach? Dni mijaj�, i tyle. Spojrza�em na kapitana Chaumonta, by�o mi doprawdy przykro; chcia�bym mu pom�c czy chocia� skierowa� �ledztwo w jakim� kierunku. - Spojrz� do kalendarzyka... - odezwa�em si�. Niczego si� po tym nie spodziewa�em; a jednak, o dziwo, przy dacie czternastego listopada widnia� jaki� numer telefonu kom�rkowego, a nad nim imi� �Coralie". Jaka znowu Coralie? Same bzdury w tym kalendarzyku. - Mam kompletnie rozwodniony m�zg... - powiedzia�em z gorzkim u�miechem. - Nie wiem, mo�e by�em na jakim� wernisa�u. - Na wernisa�u? Czeka� cierpliwie, palce mia� zawieszone nad klawiatur� komputera. - Tak, pracuj� w Ministerstwie Kultury. Zajmuj� si� finansowaniem wystaw, czasami te� spektakli. - Spektakli? - Spektakli... ta�c�w nowoczesnych... Ogarn�a mnie ca�kowita rozpacz i wstyd. - To znaczy organizuje pan imprezy kulturalne. - No w�a�nie... Mo�na to tak okre�li�. Patrzy� na mnie uwa�nie, z sympati�, ale i z powag�. Wiedzia� z grubsza, �e istnieje co� takiego jak sektor kultury, to pewne. Z racji swojego zawodu niew�tpliwie spotyka najrozmaitszych ludzi; �adne �rodowisko nie jest mu obce. Policja to humanizm*. Potem rozmowa przebiega�a w miar� normalnie; cz�sto ogl�dam seriale telewizyjne, by�em wi�c przygotowany na Aluzja do tytu�u s�ynnej ksi��ki Jean-Paula Sartre'a L'Existentia-lisme est un humanisme (Egzystencjalizm to humanizm; przyp. t�um.). 17 taki w�a�nie dialog. Czy wed�ug mnie ojciec mia� jakich� wrog�w? Nie, ale przyjaci�, prawd� m�wi�c, tak�e nie. Ojciec nie by� nikim wystarczaj�co wa�nym, �eby mie� wrog�w. Kt� m�g�by wyci�gn�� jakie� korzy�ci z jego �mierci? No, na przyk�ad ja. Kiedy by�em ostatni raz u niego z wizyt�? Prawdopodobnie w sierpniu. W sierpniu w�a�ciwie nikt w Ministerstwie nie pracuje, ale, jako �e moi koledzy musz� wtedy wyjecha� na wakacje, bo maj� dzieci, ja zostaj� w Pary�u. Gram w solitera na komputerze, a oko�o pi�tnastego sierpnia wyje�d�am na przed�u�ony weekend; tak w�a�nie wygl�da sprawa wizyt u ojca. A w�a�nie, czy mia�em dobre stosunki z ojcem? Tak i nie. Raczej nie, ale je�dzi�em do niego raz czy dwa razy w roku, to ju� nie�le. Pokiwa� g�ow�. Czu�em, �e przes�uchanie dobiega ko�ca; ch�tnie powiedzia�bym co� wi�cej. Ogarn�a mnie irracjonalna, nienormalna sympatia do kapitana Chaumonta. Akurat wk�ada� papier do drukarki. - Ojciec uprawia� sport! - rzuci�em gwa�townie. Podni�s� na mnie pytaj�ce spojrzenie. - No... sam nie wiem - doda�em, rozk�adaj�c z rozpacz� r�ce - chcia�em tylko powiedzie�, �e uprawia� sport. Rozczarowany, zacz�� drukowa� moje zeznanie. Po podpisaniu dokumentu odprowadzi�em kapitana Chaumonta do drzwi. Mia�em �wiadomo��, �e jako �wiadek zawiod�em go. - Wszyscy �wiadkowie s� zawodni... - odpar�. Przez jaki� czas zastanawia�em si� nad tym aforyzmem. Przed nami rozci�ga�a si� niesko�czona nuda p�l. Kapitan Chaumont wsiad� do peugeota 305; b�dzie mnie informowa� o post�pach w �ledztwie. Pracownik pa�stwowy ma prawo do trzech dni urlopu okoliczno�ciowego po �mierci 18 najbli�szego cz�onka rodziny. Mog�em wi�c spokojnie wraca�, nie spiesz�c si�, kupi� r�ne gatunki tutejszego ca-memberta; ale wjecha�em prosto na autostrad� do Pary�a. Ostatni dzie� urlopu sp�dzi�em w rozmaitych biurach podr�y. Lubi�em przegl�da� katalogi z ofertami wakacyjnymi, ich abstrakcyjny charakter, spos�b, w jaki sprowadzano w nich r�ne miejsca na ziemi do ograniczonych mo�liwo�ci odczuwania szcz�cia i do cennik�w; a zw�aszcza ceni�em sobie system stawiania pewnej liczby gwiazdek, �eby�my wiedzieli, jak intensywnego szcz�cia mamy prawo si� spodziewa�. Ja nie by�em szcz�liwy, ale do szcz�cia �ywi�em wiele szacunku i wci�� d��y�em do jego osi�gni�cia. Wed�ug modelu Marshalla klient to racjonalnie rozumuj�ca jednostka, kt�ra chce otrzyma� maksymalne zadowolenie za okre�lon� cen�; model Veblena natomiast analizuje wp�yw grupy na proces kupna (w zale�no�ci od tego, czy jednostka pragnie si� z ni� zidentyfikowa�, czy wr�cz przeciwnie, zdystansowa� od niej). Model Copelanda dowodzi, �e procesy kupna r�ni� si� od siebie w zale�no�ci od kategorii produkt/us�uga (kupno towaru pierwszej potrzeby, kupno od dawna planowane, kupno towaru specjalistycznego); lecz wed�ug modelu Baudrillarda i Beckera konsumowanie oznacza tak�e wytwarzanie znak�w. Co do mnie, najbli�szy by� mi model Marshalla. Po powrocie do biura oznajmi�em Marie-Jeanne, �e potrzebuj� wakacji. Marie-Jeanne to moja kole�anka z pracy; wsp�lnie przygotowujemy materia�y na wystawy, wsp�lnie przyczyniamy si� do rozwoju wsp�czesnej kultury. To trzydziestopi�cioletnia kobieta o g�adko przyczesanych blond w�osach i jasnoniebieskich oczach; nie wiem niczego o jej �yciu prywatnym. W hierarchii zawodowej 19 ma ona stanowisko nieznacznie wy�sze ode mnie, ale o tym woli nie wspomina�, tak bardzo zale�y jej na wysuni�ciu na pierwszy plan pracy zespo�owej. Za ka�dym razem, gdy przyjmujemy jak�� naprawd� wa�n� osobisto�� -kierownika wydzia�u sztuk plastycznych albo cz�onka gabinetu ministra - Marie-Jeanne podkre�la rol� zespo�u. �Oto najwa�niejszy pracownik naszego dzia�u! - wykrzykuje, wkraczaj�c do mojego gabinetu. - To on zr�cznie �ongluje rachunkami, bilansami i liczbami... Bez niego by�abym zupe�nie zgubiona..." Po czym �mieje si�; wa�ni go�cie �miej� si� tak�e, a przynajmniej u�miechaj� b�ogo. Ja te� si� u�miecham, w miar� moich mo�liwo�ci, oczywi�cie. Usi�uj� wyobrazi� sobie siebie w charakterze �onglera; ale w�a�ciwie wystarczy, abym umia� opanowa� proste operacje matematyczne. Chocia� Marie-Jeanne nie robi w�a�ciwie nic konkretnego, jej praca jest bardzo skomplikowana: musi zna� si� na wsp�czesnych kierunkach sztuki, pr�dach i tendencjach artystycznych; kieruje wydzia�em kultury i zawsze kto� mo�e j� oskar�y� o bierno��, a nawet o obskurantyzm; jest to niebezpiecze�stwo, kt�re musi ca�y czas bra� pod uwag� i kt�remu musi ca�y czas stawia� czo�o, a tym samym chroni� przed nim instytucj�. W zwi�zku z tym pozostaje w �cis�ym kontakcie z artystami, w�a�cicielami galerii, redaktorami pism, kt�re dla mnie s� zupe�nie nieczytelne i niezrozumia�e; telefony, jakie w zwi�zku z tym wykonuje, daj� jej wiele rado�ci, gdy� jej pasja do wsp�czesnej sztuki jest autentyczna. Ja nie odczuwam w stosunku do sztuki jakiej� wrogo�ci: w �adnej mierze nie mo�na powiedzie�, abym by� rzecznikiem bran�y ani te� zwolennikiem powrotu do tradycyjnego malarstwa; zachowuj� dystans, jaki przystoi ksi�gowemu zarz�dzaj�cemu okre�lonymi funduszami. 20 Kwestie estetyczne czy polityczne natomiast nie le�� w mojej gestii; nie do mnie nale�y kszta�towanie nowych postaw, kreowanie nowych stosunk�w jednostki ze �wiatem zewn�trznym; rezygnowa�em z tego powoli, w miar� jak pochyla�y si� moje plecy, a rysy twarzy przybiera�y coraz to smutniejszy wyraz. Organizowa�em wiele wystaw, bra�em udzia� w wielu wernisa�ach i innych performances, o kt�rych pami�ta si� do dzisiaj. Wniosek, jaki z tego wszystkiego wyci�gn��em, jest z pewno�ci� jeden: sztuka nie mo�e zmieni� �ycia. W ka�dym razie mojego. Poinformowa�em Marie-Jeanne o �a�obie; przyj�a mnie z sympati� i po�o�y�a mi r�k� na ramieniu. Moje podanie o urlop wyda�o si� jej ca�kiem naturalne. �Musisz si� nad tym wszystkim zastanowi�, Michel - uzna�a - zrobi� co� w rodzaju bilansu, wejrze� w siebie na nowo". Usi�owa�em wyobrazi� sobie ten zwrot do �rodka, stwierdzi�em, �e z pewno�ci� ma racj�. �Cecilia sko�czy za ciebie zarys bud�etu na przysz�y rok - ci�gn�a - pom�wi� z ni�". O co jej tak naprawd� chodzi�o i kim by�a ta ca�a Cecilia? Rozgl�daj�c si� dooko�a, zauwa�y�em projekt plakatu i nagle sobie przypomnia�em. Cecilia to ta gruba ruda dziewczyna, kt�ra bez przerwy je cukierki Cadbury, pracuje u nas od dw�ch miesi�cy: ma umow� na czas okre�lony, a mo�e umow� dla m�odych sta�yst�w, cz�ciowo finansowan� przez pa�stwo, w sumie kto� ma�o wa�ny. I to prawda, �e tu� przed �mierci� ojca przygotowywa�em wst�pny projekt bud�etu wystawy zatytu�owanej �Sta�, bo strzelamy, g�upie barany!", mia�a zosta� otwarta w styczniu w Bourg-la-Reine. Pokazywa�a ona zdj�cia brutalnych akcji policyjnych, kt�re sfilmowano w regionie Yvelines; ale nie by� to dokument, raczej teatralizacja przestrzeni, 21 a tak�e r�ne aluzje do seriali kryminalnych, takich jak Los Angeles Police Department. Artysta wola� zastosowa� podej�cie fun, zamiast pos�u�y� si� metod� donosu na trudn� sytuacj� spo�eczn�, cho� tego raczej nale�a�o si� spodziewa�. W sumie interesuj�cy projekt, nie za drogi i niezbyt skomplikowany do wykonania; nawet kto� tak ma�o rozgarni�ty jak Cecilia m�g� doko�czy� wst�pny kosztorys. Po biurze szed�em na og� do jakiego� peep-show. Kosztowa�o mnie to pi��dziesi�t frank�w, czasami siedemdziesi�t, kiedy wytrysk d�ugo nie nast�powa�. Gdy patrzy�em na obracaj�ce si� wok� mnie cipki, przestawa�em my�le� o czymkolwiek. Sprzeczne tendencje wsp�czesnej sztuki, r�wnowaga, jak� nale�y utrzyma� mi�dzy konserwacj� dziedzictwa narodowego a wspieraniem tworz�cych si� wsp�cze�nie dzie�... wszystko to szybko znika�o wobec magii obracaj�cych si� cipek. Pos�usznie opr�nia�em j�dra. W tym samym czasie w pobliskiej cukierni Cecilia napycha�a si� czekoladowymi ciastkami; nasze motywacje by�y w�a�ciwie takie same. Czasami te�, ale rzadko, fundowa�em sobie indywidualny salon za pi��set frank�w; robi�em to wtedy, gdy m�j fiut nie mia� si� dobrze, gdy wydawa�o mi si�, �e przypomina ma�y, wymagaj�cy opieki, nikomu niepotrzebny i w dodatku �mierdz�cy serem wyrostek; wtedy chcia�em, �eby jaka� dziewczyna wzi�a go do r�ki, pia�a peany, nawet oszukuj�c, na temat wigoru i sztywno�ci cz�onka, ca�ego bogactwa i g�sto�ci nasienia. Tak czy inaczej, wraca�em do domu przed wp� do �smej. Zaczyna�em od Pyta� dla mistrza, kt�re wcze�niej nagrywa�em na magnetowidzie; potem nast�powa� dziennik. Choroba szalonych kr�w nie 22 interesowa�a mnie zbytnio, �ywi�em si� g��wnie kartoflanym puree z serem marki Mousline. Wiecz�r trwa� dalej. Nie by�em nieszcz�liwy, mia�em do dyspozycji sto dwadzie�cia osiem kana��w. Ko�o drugiej nad ranem ko�czy�em na tureckich komediach. Min�o tak kilka stosunkowo spokojnych dni, a� znowu zadzwoni� kapitan Chaumont. Rzeczy posun�y si� znacznie do przodu, znaleziono domniemanego morderc�, nawet wi�cej, kogo�, kto wr�cz przyzna� si� do winy. Rekonstrukcja zdarze� ma si� odby� za dwa dni, czy chcia�bym w niej uczestniczy�? O tak, odpar�em, o tak. Marie-Jeanne pogratulowa�a mi tak odwa�nej decyzji. M�wi�a o pracy �a�oby, o tajemnicy, jaka kryje si� w zwi�zku mi�dzy rodzicami i dzie�mi; u�ywa�a wyra�e� og�lnie przyj�tych, zaczerpni�tych z do�� ograniczonego repertuaru, ale nie mia�o to wi�kszego znaczenia; wyczuwa�em w jej s�owach sympati�, wyda�o mi si� to zadziwiaj�ce, dobrze mi robi�o. Kobiety czuj� jednak sympati� do ludzi, my�la�em, wsiadaj�c do poci�gu jad�cego do Cherbourga; nawet w pracy cz�sto d��� do ustanowienia przyjacielskich wi�z�w, nie potrafi� poradzi� sobie w �rodowisku ich pozbawionym, w takiej atmosferze nie mog� si� rozwija�. Cierpi� z powodu tej s�abo�ci charakteru, artyku�y na stronach po�wi�conych psychologii w �Marie-Claire" ci�gle im to przypominaj�: lepiej oddziela� w spos�b wyra�ny prac� od uczu�; ale nie udaje si� im to, strony �Marie-Claire", zamieszczaj�ce zwierzenia czytelniczek, stanowi� tego wyra�ny i sta�y dow�d. W okolicach Rouen zacz��em si� ponownie zastanawia� nad r�nymi elementami �ledztwa. Wielkie odkrycie kapitana Chaumonta polega�o na tym, �e Aisza utrzymywa�a �intymne kontakty" z moim ojcem. 23 Jaka by�a cz�stotliwo�� i stopie� tej intymno�ci? Nie wiadomo, to nieistotne dla dalszego �ledztwa. Jeden z braci Aiszy szybko przyzna�, �e przyszed� do staruszka �domaga� si� wyja�nie�", �e dyskusja przybra�a gwa�towny obr�t i �e zostawi� go nieprzytomnego na betonowej posadzce kot�owni. Wizj� lokaln� kierowa� w zasadzie s�dzia �ledczy, niski, ko�cisty m�czyzna o surowym wygl�dzie, ubrany we flanelowe spodnie i ciemn� koszulk� polo, z grymasem na twarzy, �wiadcz�cym o nieustannym poirytowaniu; ale szybko okaza�o si�, �e kierownictwo przejmuje kapitan Chaumont, i to on sta� si� prawdziwym mistrzem ceremonii. Wita� �ywo ka�dego uczestnika, energicznie sadza� go na odpowiednim miejscu: wygl�da� na bardzo szcz�liwego cz�owieka. Prowadzi� pierwsze w swojej karierze �ledztwo w sprawie zab�jstwa i zako�czy� je w nieca�y miesi�c; w�a�ciwie by� jedynym bohaterem tej odra�aj�cej i banalnej historii. Wbita w krzes�o, wyra�nie przygn�biona, z czarn� opask� na czole, Aisza ledwo na mnie spojrza�a, gdy wszed�em do pokoju; ostentacyjnie odwraca�a wzrok od miejsca, gdzie siedzia� jej brat. Otacza�o go dw�ch �andarm�w, wpatrywa� si� w pod�og� z zaci�tym wyrazem twarzy. Wygl�da� na zwyczajnego rzezimieszka, nie odczuwa�em dla niego najmniejszej sympatii. Kiedy podni�s� oczy, jego wzrok skrzy�owa� si� z moim, na pewno si� domy�li�, kim jestem. Wiedzia�, na czym polega moja rola, musia� zosta� o tym uprzedzony: wed�ug jego brutalnych zasad, mia�em prawo zem�ci� si�, dla mnie liczy�a si� tylko krew mojego ojca. �wiadomy relacji, jaka istnia�a mi�dzy nami, patrzy�em na niego uporczywie, nie odwracaj�c wzroku; poddawa�em si� powoli ogarniaj�cej mnie nienawi�ci, oddycha�em teraz swobodniej, by�o to silne i przyjemne 24 uczucie. Gdybym mia� do dyspozycji jak�� bro�, zastrzeli�bym go bez wahania. Zabi� tak� ma�� swo�ocz wydawa�o mi si� czynem nie tylko oboj�tnym, lecz wr�cz dobroczynnym, pozytywnym. Jaki� �andarm nakre�li� linie kred� na pod�odze i wizja lokalna mog�a si� zacz��. Wed�ug oskar�onego sprawy wygl�da�y bardzo prosto: zdenerwowa� si� podczas dyskusji, gwa�townie odepchn�� mojego ojca; ten upad� do ty�u, jego czaszka roztrzaska�a si� na posadzce; oskar�ony w panice natychmiast uciek�. K�ama� oczywi�cie, i kapitan Chaumont ustali� to z �atwo�ci�. Autopsja czaszki ofiary wyra�nie wskazywa�a na zn�canie si�: stwierdzono liczne z�amania spowodowane zapewne seri� kopniak�w. Na twarzy ojca widnia�y poza tym �lady tak gwa�townego przesuwania g�owy po posadzce, �e oko niemal wyla�o si� z oczodo�u. - Nie wiem - powiedzia� oskar�ony - wkurzy�em si�. Dla wszystkich, kt�rzy obserwowali nerwowe ruchy jego r�k, jego w�sk� i z�� twarz, nie ulega�o w�tpliwo�ci: ten cz�owiek dzia�a� bez premedytacji, prawdopodobnie podnieci�o go uderzenie g�owy o posadzk� i widok krwi. Jego strategia obronna by�a jasna i wiarygodna, przed s�dem z pewno�ci� jako� si� z tego wykaraska: kilka lat w zawieszeniu, nie wi�cej. Kapitan Chaumont, zadowolony z popo�udnia, powoli szykowa� si� do zako�czenia sprawy. Wsta�em z krzes�a, podszed�em do oszklonej �ciany. Zapada� wiecz�r: kilka baran�w ko�czy�o dzie�. One tak�e by�y g�upie, by� mo�e jeszcze bardziej ni� brat Aiszy; ale w ich genach nie zaprogramowano �adnej gwa�townej reakcji. Kiedy nadejdzie ostatni wiecz�r ich �ycia, b�d� becza�y z przera�enia, rytm ich serca ulegnie przyspieszeniu, b�d� rozpaczliwie wymachiwa� ko�czynami; potem nast�pi strza� z pistoletu, �ycie z nich uleci, a cia�a zamieni� si� 25 w mi�so. Rozstali�my si�, podawszy sobie r�ce na po�egnanie; kapitan Chaumont podzi�kowa� mi za przybycie. Z Aisz� zobaczy�em si� nazajutrz; id�c za rad� agenta nieruchomo�ci, postanowi�em gruntownie posprz�ta� ca�y dom, zanim zaczn� go odwiedza� pierwsi potencjalni nabywcy. Da�em jej klucze, potem odwioz�a mnie na dworzec w Cherbourgu. Zima zagarnia�a ju� ��ki, mg�a gromadzi�a si� nad ogrodzeniami dom�w. Rozmowa nie sz�a nam �atwo. Aisza pozna�a narz�dy p�ciowe mojego ojca, co stwarza�o mi�dzy nami niezdrow� intymn� atmosfer�. Wszystko to by�o, og�lnie rzecz bior�c, zadziwiaj�ce: wygl�da�a na powa�n� dziewczyn�, a m�j ojciec nie mia� w sobie nic z podrywacza. Musia� jednak posiada� jakie� w�a�ciwo�ci, jakie� zalety, kt�re sprawia�y, �e da� si� lubi�, a ja nie umia�em tego dostrzec; w�a�ciwie z trudem przypomina�em sobie rysy jego twarzy. Ludzie �yj� obok siebie jak jakie� wo�y; ledwie udaje im si� czasami wypi� wsp�lnie butelk� alkoholu. Volkswagen Aiszy zatrzyma� si� na Place de la Gare; zdawa�em sobie spraw�, �e przed rozstaniem wypada powiedzie� par� s��w. - A wi�c... - zacz��em. Po kilku sekundach zwr�ci�a si� do mnie g�uchym, martwym g�osem: - Wyjad� st�d. Jeden z moich przyjaci� mo�e mi za�atwi� prac� kelnerki w Pary�u. B�d� dalej studiowa�. Moja rodzina i tak uwa�a mnie za kurw�. Wyda�em pe�en zrozumienia pomruk. - W Pary�u mieszka wi�cej ludzi... - zaryzykowa�em w ko�cu z bole�ci� w g�osie. Nawet po g��bszym namy�le nic innego nie umia�em z siebie wykrztusi� na temat Pary- 26 �a. Niezmierne ub�stwo mojej wypowiedzi nie zniech�ci�o jej jednak. - Na rodzin� nie mog� liczy� - ci�gn�a z t�umion� w�ciek�o�ci�. - Po pierwsze s� biedni, a poza tym to idioci. Dwa lata temu m�j ojciec odby� pielgrzymk� do Mekki; od tej pory niczego nie da sobie wyt�umaczy�. Jeszcze gorzej jest z moimi bra�mi: wspieraj� si� wzajemnie w swoich idiotycznych pogl�dach, upijaj� si� na um�r pastisem, uwa�aj�c jednocze�nie, �e tylko oni wyznaj� prawdziw� wiar�, i pozwalaj� sobie na traktowanie mnie jak szmat� jedynie dlatego, �e mam ochot� pracowa�, a nie wyj�� za jakiego� wa�a, takiego samego jak oni. - To prawda, og�lnie rzecz bior�c, muzu�manie to nic dobrego... - wydusi�em z zak�opotaniem. Wzi��em do r�ki torb� podr�n�, otworzy�em drzwi samochodu. - My�l�, �e jako� sobie pani poradzi - wymamrota�em bez przekonania. Dozna�em w tym momencie czego� w rodzaju wizji: zobaczy�em ruch ludno�ci emigruj�cej z jednego kraju do drugiego, niby naczynka krwiono�ne oplataj�ce Europ�; muzu�manie wydawali si� zatorami hamuj�cymi przep�yw krwi, rozchodz�cymi si� powoli po ca�ym ciele. Aisza patrzy�a na mnie z pow�tpiewaniem. Ch��d przenika� do auta. Na zdrowy rozum mog�em odczuwa� pewne zainteresowanie atrakcyjno�ci� muzu�ma�skich wagin. U�miechn��em si� w troch� wymuszony spos�b. Wtedy u�miechn�a si� i ona, nieco bardziej szczerze. Przez kilka minut �ciska�em jej d�o�, czu�em ciep�o jej palc�w, trzyma�em r�k� tak d�ugo, a� wyczu�em �agodne pulsowanie krwi w nadgarstku. Oddaliwszy si� kilka metr�w od samochodu, 27 odwr�ci�em si� i pomacha�em r�k�. Jakie� spotkanie jednak si� odby�o; jednak w ko�cu co� zasz�o. Usadowiwszy si� w wagonie bez przedzia��w, pomy�la�em sobie, �e powinienem by� zostawi� jej troch� pieni�dzy. A w�a�ciwie nie, mog�aby to �le zinterpretowa�. W tym w�a�nie momencie, o dziwo, po raz pierwszy dosz�o do mnie, �e stan� si� bogatym cz�owiekiem; to znaczy stosunkowo bogatym. Z kont mojego ojca ju� dokonano przelewu, sprzeda�� samochodu mia� si� zaj�� w�a�ciciel warsztatu, sprzeda�� domu - agent nieruchomo�ci; wszystko sz�o jak z p�atka. Warto�� tych d�br ustalono zgodnie z prawami rynku. Oczywi�cie istnia� jaki� margines pozostawiony na negocjacje: dziesi�� procent w t� lub w tamt� stron�, nie wi�cej. Procent opodatkowania tak�e nie by� owiany tajemnic�: wystarczy�o poczyta� informuj�ce o tym �wietnie opracowane broszury dost�pne w urz�dach skarbowych. Ojciec z pewno�ci� wielokrotnie rozwa�a� mo�liwo�� wydziedziczenia mnie; w ko�cu musia� z tego zrezygnowa�; widocznie stwierdzi�, �e to zbyt skomplikowane, za du�o zawracania g�owy, a rezultat niepewny (bo nie tak �atwo jest wydziedziczy� dzieci, prawo dopuszcza niewiele takich mo�liwo�ci: te gnojki najpierw zatruwaj� �ycie, a potem korzystaj� z wszystkiego, czego uda�o si� cz�owiekowi dorobi� za cen� straszliwych wysi�k�w). A przede wszystkim ojciec musia� sobie m�wi�, �e to si� w og�le nie op�aca - bo co go obchodzi�o, co stanie si� po jego �mierci? Oto jak, wed�ug mnie, rozumowa�. Tak czy inaczej, stary dure� umar�, a ja sprzedam dom, gdzie on sp�dzi� ostatnie lata; sprzedam tak�e toyot� Land Cruiser, s�u��c� mu do przywo�enia zgrzewek wody Evian z Casino Geant w Cherbourgu. Ja mieszkam obok Jardin des Plantes, po 28 choler� mi toyota Land Cruiser? M�g�bym najwy�ej przywozi� ravioli z ricott� z targu na ulicy Mouffetard, i tyle. Je�li chodzi o spadek w linii prostej, op�aty skarbowe nie s� przesadnie wysokie - nawet je�li wi�zy uczuciowe tak�e nie by�y przesadnie g��bokie. Po odj�ciu podatk�w mog�em zgarn�� oko�o trzech milion�w frank�w. By�o to mniej wi�cej pi�tna�cie razy tyle, ile wynosi�y moje roczne dochody. To r�wnie� tyle, ile niewykwalifikowany robotnik mia� szans� zarobi� w Europie Zachodniej w ci�gu pracowitego �ywota; ca�kiem spora sumka. Mo�na by�o zacz�� co� planowa�; mo�na by�o spr�bowa�. Za kilka tygodni otrzymam zapewne list z banku. Poci�g zbli�a� si� do ??????, wyobra�a�em sobie ju� dzisiaj, jak potoczy si� rozmowa. Urz�dnik z filii mojego banku, po skonstatowaniu, �e na moim koncie pojawi�a si� spora suma, b�dzie chcia� ze mn� porozmawia� - kt� nie potrzebuje, w jakim� momencie �ycia, doradcy, kt�ry powie, jak najlepiej ulokowa� pieni�dze? Nie czuj�c si� zbyt pewnie, oczywi�cie b�d� chcia� wybra� opcje gwarantuj�ce ca�kowite bezpiecze�stwo; doradca bankowy przyjmie moj� reakcj� - jak�e cz�st� - z lekkim u�miechem. Jak wiadomo, wi�kszo�� inwestor�w niemaj�cych do�wiadczenia woli bezpiecze�stwo od korzystnego oprocentowania; urz�dnicy bankowi cz�sto si� z tego mi�dzy sob� pod�miewaj�. Te okre�lenia nie powinny mnie zmyli�: je�li chodzi o zarz�dzanie maj�tkiem, nawet osoby w starszym wieku cz�sto zachowuj� si� jak zupe�ni nowicjusze. Doradca b�dzie chcia� pewnie zwr�ci� moj� uwag� na lekko zmienion� opcj� - zostawiaj�c mi oczywi�cie czas do namys�u. Dlaczeg� by w�a�ciwie nie zainwestowa� dw�ch trzecich moich pieni�dzy w co� bezpiecznego, z czym nie b�dzie niespodzianek, ale co b�dzie dawa�o niskie oprocentowa- 29 nie? I dlaczego nie przeznaczy� jednej trzeciej tej sumy na inwestycj� nieco bardziej ryzykown�, ale daj�c� mo�liwo�ci sporych dochod�w? Po kilku dniach rozmy�la�, wiedzia�em to, przyznam mu racj�, zgodz� si� na jego argumenty. Poczuje si� wtedy usatysfakcjonowany moj� zgod�, z gor�czkowym entuzjazmem przygotuje niezb�dne dokumenty - i nasz u�cisk d�oni przy po�egnaniu b�dzie szczerze serdeczny. �y�em w kraju umiarkowanego socjalizmu, gdzie posiadanie d�br materialnych by�o zagwarantowane �cis�ymi przepisami prawnymi, a pa�stwo twardo sta�o na stra�y bezpiecze�stwa systemu bankowego. Nie ryzykowa�em ani pope�nienia malwersacji, ani ukartowanej plajty, musia�bym w tym celu przekroczy� granice legalno�ci. Kr�tko m�wi�c, na dobr� spraw� nie musia�em si� ju� niczym przejmowa�. W�a�ciwie wi�kszych trosk nie zazna�em nigdy: po studiach, do kt�rych podchodzi�em powa�nie, cho� nie mia�em wspania�ych wynik�w, szybko zwr�ci�em si� w stron� sektora publicznego. By�o to w po�owie lat osiemdziesi�tych, na pocz�tku modernizacji socjalizmu, w epoce, gdy s�ynny minister kultury Jack Lang rozsiewa� dobra i s�aw� w pa�stwowych instytucjach kulturalnych; moja pensja na pocz�tku kariery by�a ca�kiem przyzwoita. A potem zestarza�em si�, bez emocji przygl�daj�c si� kolejnym zmianom politycznym. By�em grzeczny, mia�em dobre maniery, moi prze�o�eni i koledzy cenili mnie; ale jako �e z natury jestem ma�o wylewny, nie uda�o mi si� zadzierzgn�� prawdziwych wi�z�w przyja�ni. Wiecz�r zapada� szybko nad okolic� Lisieux. Dlaczego w pracy nigdy nie da�em dowodu takiego zaanga�owania jak Marie--Jeanne? Dlaczego w og�le w �yciu nigdy nie da�em dowodu prawdziwego zaanga�owania? 30 Tak min�o jeszcze kilka tygodni, nie przynosz�c �adnej odpowiedzi; potem, dwudziestego trzeciego grudnia rano, wsiad�em do taks�wki i pojecha�em na lotnisko Roissy. A teraz sta�em tu sam jak palec, kilka metr�w od stanowiska biura podr�y �Nouvelles Frontieres". By�a sobota rano, okres �wi�teczny, lotnisko Roissy zat�oczone jak zwykle. Mieszka�cy Europy Zachodniej, kiedy tylko maj� kilka dni wolno�ci, p�dz� na drugi koniec �wiata, przemierzaj� samolotem po�ow� kuli ziemskiej, zachowuj� si� dos�ownie tak, jakby uciekali z wi�zienia. Nie krytykuj� ich; mam zamiar zrobi� to samo. Moje marzenia s� zwyczajne. Jak wszyscy mieszka�cy Europy Zachodniej, chcia�bym podr�owa�. No, ale wynikaj� z tego r�ne problemy, bariera j�zykowa, z�a organizacja �rodk�w transportu, ryzyko kradzie�y czy oszustwa; �eby wyrazi� rzeczy w spos�b dosadniejszy: to, czego naprawd� bym sobie �yczy�, to uprawianie turystyki. Mamy takie marzenia, na jakie nas sta�; moim marzeniem jest podr�owa� bez ko�ca: �Ta trasa stanie si� twoj� pasj�", �Pobyty pe�ne barw" oraz �Przyjemno�ci na zam�wienie" - by przytoczy� tematy trzech katalog�w �Nouvelles Frontieres". Od razu zdecydowa�em si� na tras� z programem zwiedzania, ale d�ugo waha�em si� mi�dzy �Rumem i sals�" (ref. KUB CO 033, 16 dni/14 nocleg�w, 11 250 frank�w pok�j dwuosobowy, dop�ata za pok�j pojedynczy: 1350 32 frank�w) a �Tajskim tropikiem" (ref. TAJ CA 006, 15 dni/13 nocleg�w, 9950 frank�w pok�j dwuosobowy, dop�ata za pok�j jednoosobowy: 1175 frank�w). W�a�ciwie bardziej poci�ga�a mnie Tajlandia; ale za Kub� przemawia�o to, �e jest jednym z ostatnich kraj�w komunistycznych, d�ugo to prawdopodobnie ju� nie potrwa, ma ona co� z wymieraj�cego systemu, taka polityczna egzotyka, no, tego typu rzeczy. W ko�cu wzi��em Tajlandi�. Trzeba przyzna�, �e tekst broszury by� zr�cznie napisany, �atwo porywaj�cy przeci�tne dusze: Wycieczka zorganizowana, szczypta przygody - trasa wiedzie w�r�d bambus�w nad rzek� Kwai na wysp� Koh Samui. A na koniec, po przep�yni�ciu malowniczego przesmyku Kra znajdziecie sie Pa�stwo na Khon Phi Phi, nieopodal wyspy Phuket. Podr� co o l po tropikach. Punktualnie o �smej trzydzie�ci Jac�ues Maillot zatrzaskuje drzwi swojego domu przy bulwarze Blan�ui, w osiemnastej dzielnicy, siada na skuter i zaczyna przemierza� stolic� ze wschodu na zach�d. Kierunek: siedziba �Nouvelles Frontieres", bulwar de Grenelle. Co drugi dzie� wpada do kilku swoich agencji: �Przynosz� ostatnie katalogi, zabieram listy i sprawdzam, jaka jest sytuacja", t�umaczy szef, jak zwykle nakr�cony energi� niczym spr�yna i jak zwykle w niesamowicie kolorowym krawacie. Sprzedawcy od razu reaguj�, jakby kto� da� im kopniaka: �Po mojej wizycie w tych agencjach obroty wzrastaj�...", t�umaczy z u�miechem. Dziennikarka z �Capital", wyra�nie pod jego urokiem, wyra�a w dalszym ci�gu wywiadu zdziwienie: kt� m�g�by przewidzie� w 1967 roku, �e niewielkie stowarzyszenie, za�o�one przez garstk� kontestuj�cych student�w, wyp�ynie na tak szerokie wody? Z pewno�ci� nie tysi�ce manifestant�w defiluj�cych w maju 33 1968 roku przed pierwszym biurem �Nouvelles Frontieres" na placu Denfert-Rochereau w Pary�u. �Znale�li�my si� dok�adnie w tym miejscu, w jakim nale�a�o si� wtedy znale��, naprzeciwko kamer telewizyjnych...", wspomina Jacques Maillot, by�y skaut i lewicowy katolik, niegdy� cz�onek UNEF, Krajowego Zwi�zku Student�w Francuskich. By�a to pierwsza reklama przedsi�biorstwa, kt�rego nazw� zainspirowa�y mowy Johna Kennedy'ego na temat �nowych granic"* Ameryki. Zagorza�y libera� Jac�ues Maillot wygra� batali� z monopolem Air France o demokratyzacj� przewoz�w lotniczych. Odyseja jego firmy, kt�ra po trzydziestu latach sta�a si� pierwszym przedsi�biorstwem turystycznym we Francji, by�a przedmiotem fascynacji specjalistycznej prasy ekonomicznej. Podobnie jak FNAC, jak Club Med, �Nou-velles Frontieres" - powsta�e wraz z cywilizacj� czasu wolnego i rozrywki - mog�o symbolizowa� nowe oblicze nowoczesnego kapitalizmu. W 2000 roku po raz pierwszy przemys� turystyczny sta� si� najbardziej dochodow� dziedzin� gospodarki �wiatowej. �Tajski tropik", nawet je�li do jego odbycia wystarcza�o mie� przeci�tn� kondycj� fizyczn�, nale�a� do kategorii �podr�y pe�nej przyg�d": zr�nicowane kategorie zakwaterowania (podstawowe, standardowe, pierwszej kategorii), liczba uczestnik�w ograniczona do dwudziestu w celu zapewnienia jak najlepszej integracji grupy. Zobaczy�em zbli�aj�ce si� dwie �liczne Murzynki z plecakami, przez chwil� mia�em nadziej�, �e wybra�y t� sam� tras�; potem spu�ci�em wzrok, poszed�em do okienka odebra� dokumenty. Lot trwa ponad jedena�cie godzin. Fr. nouvellesfrontieres (przyp. t�um.). 34 Podr�owa� w dzisiejszych czasach samolotem, niezale�nie od tego, jak� lini� lotnicz�, niezale�nie od celu podr�y, oznacza, �e cz�owiek przez ca�y czas trwania lotu jest traktowany jak kawa� g�wna. Skuleni w �miesznie ma�ej przestrzeni, z kt�rej trudno si� wydosta�, nie przeszkadzaj�c s�siadom siedz�cym w tym samym rz�dzie foteli, od razu s�yszymy seri� zakaz�w wydawanych przez stewardesy z przyklejonymi do ust fa�szywymi u�miechami. Gdy tylko wchodzimy na pok�ad samolotu, natychmiast zabieraj� nam wszystkie rzeczy i zamykaj� w schowku na baga�e - do kt�rego, a� do l�dowania, nie mo�na mie� pod �adnym pozorem dost�pu. Przez ca�y lot wymy�laj� najrozmaitsze szykany, uniemo�liwiaj�c wszelki ruch i w og�le jak�kolwiek aktywno��, poza tymi, kt�re przewiduje �ci�le okre�lony, do�� ubogi repertuar: degustacja napoj�w gazowanych, ameryka�skie filmy na wideo, zakupy produkt�w po cenach wolnoc�owych. Ci�g�e poczucie niebezpiecze�stwa, podsycane obrazami katastrof lotniczych, jakimi �ywi si� nasza wyobra�nia, narzucony bezruch w ograniczonej przestrzeni wywo�uj� stres tak gwa�towny, �e podczas d�u�szych rejs�w zdarzaj� si� zgony na atak serca. Obs�uga samolotu stara si� za wszelk� cen� zwi�kszy� �w stres, zabraniaj�c zwalcza� go tradycyjnymi metodami. Pozbawieni papieros�w i lektury pasa�erowie coraz cz�ciej pozbawiani s� r�wnie� alkoholu. Chwa�a Bogu, te cholerne stewardesy nie przeprowadzaj� jeszcze rewizji osobistej. Jako do�wiadczony pasa�er, uzbroi�em si� w niewielki neseserek, gdzie mia�em wszystko, co pozwala cz�owiekowi prze�y�: kilka dwudziestojednogramowych plasterk�w z nikotyn� Nicopatch, �rodki nasenne, buteleczk� southern comfort. Zapad�em w niezdrowy sen w momencie, gdy przelatywali�my nad by�� NRD. 35 Obudzi� mnie ucisk, jaki poczu�em na ramieniu, i czyj� ciep�y oddech. Poprawi�em nieco pozycj� s�siada, przesuwaj�c go do�� gwa�townie na lew� stron� jego fotela: wyda� cichy j�k, ale nie otworzy� oczu. By� to wysoki, mniej wi�cej trzydziestoletni szatyn o obci�tych na okr�g�o w�osach; nie wygl�da� ani na kogo� bardzo antypatycznego, ani bardzo inteligentnego. Wydawa� si� nawet wzruszaj�cy, gdy tak siedzia�, przytrzymuj�c na kolanach grubymi r�kami pracownika fizycznego ofiarowany przez linie lotnicze niebieski koc, w kt�ry si� owin��. Podnios�em ksi��k� w wydaniu kieszonkowym, le��c� ko�o jego st�p: g�wniany anglosaski bestseller niejakiego Fredericka Forsytha. Zna�em jedno dzie�o tego imbecyla, pe�ne gor�cych ho�d�w na cze�� Margaret Thatcher i groteskowych obraz�w Zwi�zku Radzieckiego, przedstawionego jako imperium z�a. Zastanawia�em si�, jak sobie poradzi� po upadku muru berli�skiego. Przekartkowa�em jego nowy utw�r: najwyra�niej rol� niedobrych grali obecnie czerwono-brunatni i inni serbscy nacjonali�ci; oto kto�, kto �ledzi na bie��co wydarzenia na �wiecie. Je�li idzie o jego ukochanego bohatera, nudnego Jasona Mo�ka, zosta� on ponownie zatrudniony przez CIA, wsp�pracuj�c� w tej nowej sytuacji z czecze�sk� mafi�. No, no! -my�la�em sobie, odk�adaj�c ksi��k� na kolana s�siada, nie ma co, pi�kn� maj� moralno�� ci autorzy anglosaskich bestseller�w! W ksi��ce tkwi�a zak�adka: z�o�ona na trzy kartka, pokwitowanie z �Nouvelles Frontieres": tak wi�c pozna�em pierwszego wsp�uczestnika wyprawy. Dzielny ch�opak, to wida�, z pewno�ci� o wiele mniej egocentryczny i znerwicowany ni� ja. Rzuci�em okiem na ekran wideo pokazuj�cy przebieg lotu: prawdopodobnie min�li�my ju� Czeczeni�, je�li tamt�dy wiod�a nasza trasa; temperatura 36 na zewn�trz wynosi�a -53�?, lecieli�my na wysoko�ci 10 143 metr�w, by�a godzina 00.27 czasu miejscowego. Po tych informacjach pojawi�a si� mapa: wkr�tce przelecimy nad Afganistanem. Za okienkiem wszystko jest oczywi�cie zupe�nie czarne. Talibowie zreszt� i tak ju� pewnie �pi�, kisz�c si� w swoim brudzie. �Dobranoc wam, talibowie, dobranoc... Samych pi�knych sn�w...", zamrucza�em, za�ywaj�c drugi proszek nasenny. 4 Samolot wyl�dowa� oko�o pi�tej rano na lotnisku Don Muang. Mia�em trudno�ci z obudzeniem si�. S�siad z lewej strony ju� wsta� i wykrzykiwa� co� w kolejce do wyj�cia. Szybko straci�em go z oczu w korytarzu prowadz�cym do sali przylot�w. Ledwo si� trzyma�em na nogach, w ustach czu�em lepki niesmak, uszy wype�nia� g�o�ny szum. Gdy tylko przekroczy�em automatyczne drzwi, upa� wch�on�� mnie jak chciwe usta. Temperatura wynosi�a co najmniej 35�?. Upa� panuj�cy w Bangkoku ma to do siebie, �e powietrze jest jakby wype�nione t�uszczem, przypuszczalnie z powodu zanieczyszczenia; po d�u�szym przebywaniu na zewn�trz cz�owiek ze zdziwieniem stwierdza, �e wbrew pozorom nie jest pokryty warstewk� odpad�w przemys�owych. Potrzebowa�em oko�o trzydziestu sekund, �eby dostosowa� oddech do temperatury. Pr�bowa�em nie da� si� wyprzedzi� przez towarzysz�c� nam tajsk� przewodniczk�, kt�rej nie zdo�a�em dok�adnie si� przyjrze�. Zachowywa�a si� z pewn� rezerw� i wygl�da�a na dobrze wychowan� - ale wiele dziewcz�t z Tajlandii mo�e sprawia� podobne wra�enie. Plecak wpija� mi si� w ramiona; by� to Lowe Pro Himalaya Trekking, najdro�szy model, jaki uda�o mi si� znale�� w sklepie ze sprz�tem turystycznym Au Vieux Campeur; mia� do�ywotni� gwarancj�. 38 Imponuj�cy model, stalowoszary, z karabi�czykami, specjalnymi zapi�ciami na rzepy opatentowanymi przez firm� - i zamkami b�yskawicznymi dzia�aj�cymi niezawodnie w temperaturze -65�?. Jego zawarto�� by�a, niestety, bardzo ograniczona: kilka par szort�w, k�piel�wki, specjalne buty umo�liwiaj�ce chodzenie po koralach (125 frank�w w Vieux Campeur), kosmetyczka zawieraj�ca lekarstwa polecane jako niezb�dne przez Przewodnik piechura, kamera JVC HRD-9600 MS z bateriami oraz zapasowymi kasetami i dwa bestsellery ameryka�skie, kt�re kupi�em nieco na chybi� trafi� tu� przed odlotem. Autokar �Nouvelles Frontieres" sta� zaparkowany sto metr�w dalej. We wn�trzu pot�nego pojazdu - mercedes M-800, sze��dziesi�t cztery miejsca - klimatyzacja w��czona na maksa, cz�owiek mia� wra�enie, �e wchodzi do za-mra�alnika. Usiad�em przy oknie po lewej stronie, w �rodku autokaru; jak przez mg�� rozr�nia�em oko�o dziesi�ciu innych pasa�er�w, w�r�d nich mojego s�siada z samolotu. Nikt nie usiad� obok mnie. Pierwsza pr�ba integracji z grup� najwyra�niej mi si� nie powiod�a; w dodatku by�em na najlepszej drodze, �eby z�apa� silny katar. Dzie� jeszcze nie wsta�, ale na sze�ciopasmowej autostradzie wiod�cej do centrum Bangkoku panowa� ju� du�y ruch. Przeje�d�ali�my kolejno obok wie�owc�w to ze stali, to ze szk�a, mijaj�c od czasu do czasu betonowe bloki przypominaj�ce architektur� sowieck�. Siedziby bank�w, ogromne hotele, firmy elektroniczne - najcz�ciej japo�skie. Za rozga��zieniem dr�g przy Chatuchak autostrada przebiega�a nad obwodnicami okr��aj�cymi centrum miasta. W�r�d o�wietlonych budynk�w hotelowych pojawia� 39 si� zacz�y sylwetki niewielkich dom�w z blaszanymi dachami. Roz�wietlone neonami ruchome kramy oferowa�y zup� i ry�; z �eliwnych kot��w wydobywa�a si� para. Autokar zjecha� lekko na bok i skierowa� si� w stron� New Petchaburi Road. Przez chwil� widzieli�my spl�tane linie autostrad o wymy�lnych kszta�tach, czarne spirale asfaltowych nawierzchni, o�wietlone przez lotniskowe reflektory wydawa�y si� zawieszone po�rodku niebios; wkr�tce potem, po d�u�szym zakr�cie, autokar ponownie wjecha� na drog� szybkiego ruchu. Bangkok Pal�ce Hotel nale�a� do sieci tego samego typu co hotele Mercure i oferowa� podobny standard kuchni i obs�ugi go�ci; dowiedzia�em si� tego z broszury przeczytanej w hotelowym hallu, czekaj�c na rozw�j sytuacji. By�o kilka minut po sz�stej rano - w Pary�u jest p�noc, pomy�la�em bez sensu - ale panowa�o ju� spore o�ywienie, w�a�nie otworzono sal�, gdzie podawano �niadanie. Usiad�em na �awce; by�em zupe�nie og�uszony, w uszach nadal g�o�no mi szumia�o, zaczyna� mnie bole� brzuch. Zdo�a�em rozpozna� niekt�rych cz�onk�w grupy po sposobie, w jaki oczekiwali na dalszy ci�g wydarze�. Dwie dziewczyny w wieku mniej wi�cej dwudziestu pi�ciu lat, nie�le zbudowane lale, patrz�ce pogardliwym wzrokiem na otaczaj�cy �wiat. W przeciwie�stwie do nich para emeryt�w - on taki beztroski weso�ek, ona troch� bardziej ponura - obserwowa�a z zachwytem wn�trze hotelowe ozdobione lustrami, z�oceniami i �yrandolami. W pierwszych godzinach �ycia grupy daje si� zaobserwowa� jedynie fatyczne zachowanie spo�eczne, charakteryzuj�ce si� u�yciem pasuj�cych do ka�dej sytuacji zda�-wytrych�w i umiarkowanym zaanga�owaniem emocjonalnym. We- 40 d�ug Edmundsa i White'a* tworzenie si� ma�ych grup jest zauwa�alne dopiero podczas pierwszej wycieczki, czasami podczas pierwszego zjedzonego wsp�lnie posi�ku. Wzdrygn��em si�, by�em na granicy omdlenia, zapali�em papierosa, �eby si� nieco ocuci�; te proszki nasenne s� zdecydowanie za mocne, czu�em si� po nich ci�ko chory; ale poprzednie nie dzia�a�y; nie ma rozs�dnego wyj�cia. Para emeryt�w kr�ci�a si� w k�ko, wyda�o mi si�, �e m�czyzna robi dobr� min� do z�ej gry; oczekuj�c na jak�� konkretn� osob�, z kt�r� mogliby wymieni� u�miech, na razie u�miechali si� potencjalnie do wszystkiego, co ich otacza�o. W poprzednim �yciu prowadzili ma�y sklepik, to by�a najbardziej prawdopodobna, w�a�ciwie jedyna hipoteza. Cz�onkowie grupy kierowali si� powoli w stron� hostessy wywo�uj�cej kolejno ich nazwiska, otrzymywali od niej klucz, szli na g�r� do pokoj�w - kr�tko m�wi�c, rozchodzili si�. Mo�emy, przypomnia�a hostessa d�wi�cznym g�osem, zje�� �niadanie teraz; mo�emy te� odpocz�� w swoich pokojach; wszystko do naszego uznania, mamy wolny wyb�r. Cokolwiek zdecydujemy, zbi�rka przed zwiedzaniem klong�w jest wyznaczona w hallu na godzin� czternast�.

O nas

PDF-X.PL to narzędzie, które pozwala Ci na darmowy upload plików PDF bez limitów i bez rejestracji a także na podgląd online kilku pierwszych stron niektórych książek przed zakupem, wyszukiwanie, czytanie online i pobieranie dokumentów w formacie pdf dodanych przez użytkowników. Jeśli jesteś autorem lub wydawcą książki, możesz pod jej opisem pobranym z empiku dodać podgląd paru pierwszych kartek swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu. Powyższe działania dotyczą stron tzw. promocyjnych, pozostałe strony w tej domenie to dokumenty w formacie PDF dodane przez odwiedzających. Znajdziesz tu różne dokumenty, zapiski, opracowania, powieści, lektury, podręczniki, notesy, treny, baśnie, bajki, rękopisy i wiele więcej. Część z nich jest dostępna do pobrania bez opłat. Poematy, wiersze, rozwiązania zadań, fraszki, treny, eseje i instrukcje. Sprawdź opisy, detale książek, recenzje oraz okładkę. Dowiedz się więcej na oficjalnej stronie sklepu, do której zaprowadzi Cię link pod przyciskiem "empik". Czytaj opracowania, streszczenia, słowniki, encyklopedie i inne książki do nauki za free. Podziel się swoimi plikami w formacie "pdf", odkryj olbrzymią bazę ebooków w formacie pdf, uzupełnij ją swoimi wrzutkami i dołącz do grona czytelników książek elektronicznych. Zachęcamy do skorzystania z wyszukiwarki i przetestowania wszystkich funkcji serwisu. Na www.pdf-x.pl znajdziesz ukryte dokumenty, sprawdzisz opisy ebooków, galerie, recenzje użytkowników oraz podgląd wstępu niektórych książek w celu promocji. Oceniaj ebooki, pisz komentarze, głosuj na ulubione tytuły i wrzucaj pliki doc/pdf na hosting. Zapraszamy!