Stoigniew Rumszewicz BODY BUILDING Zacz�� �wiczy�, gdy mia� czterna�cie lat. To by�y pocz�tki. Gdy sko�czy� osiemna�cie i jego cia�o przesta�o rosn�� wzd�u�, s�ysza� ju� same okrzyki zachwytu. Zewsz�d. Ale najbardziej warto�ciowe by�y te od ludzi, kt�rzy si� znali na rzeczy. Oni m�wili, �e ma idealny uk�ad kostny, doskona�e proporcje, odpowiedni� liczb� w��kien mi�niowych. Oni zacz�li mu radzi�. M�wili o wyrzeczeniach, silnej woli i ogromnych kosztach. Ale cel by� wspania�y. Mia� bardzo bogatych starych, wi�c na kasie mu nie zale�a�o. Zacz�� s�ucha� trener�w, lekarzy, starych wyjadaczy tego biznesu. Zmienia� cz�sto program �wicze�, �eby mi�nie si� nie przyzwyczaja�y - ale zawsze by�o to kilka godzin rano, potem przerwa i �elazo znowu na wiecz�r. Tak siedem dni w tygodniu. Do tego odpowiednia dieta, od�ywki i te sprawy, o kt�rych nigdy si� do ko�ca nie m�wi, bo s� a� nadto oczywiste. Min�o dziesi�� lat - �y� tylko tym. Przez ten czas robi� sobie kr�tkie przerwy, �eby mi�nie nie zdech�y. Jeden dzie� co dwa miesi�ce. Mia� wok� siebie armi� znawc�w, kt�rzy czuwali w dzie� i w nocy. Robili wykresy, wa�yli go codziennie i wydawali z dok�adno�ci� do minuty jedzenie i wod�. Mineraln�, oczywi�cie bez gazu. Ta woda by�a starsza od ca�ego gatunku ludzkiego, pochodzi�a z najg��bszych z�� i zawiera�a wiele rzeczy warto�ciowych. Jak czego� nie zawiera�a, a to by�o nagle potrzebne - to zawsze dodawali tyle akurat, ile trzeba. Jego aktywno�� ruchowa ogranicza�a si� tylko do �wicze� - zgodnie zreszt� z najwa�niejszym przykazaniem kulturyst�w. Je�li nie musisz, to nie biegaj - id� je�li nie musisz i��, to sied� je�li nie musisz siedzie�, to le� a jak le�ysz, to najlepiej �pij. Tak by�o przez dziesi�� lat. Teraz ma dwadzie�cia osiem i najlepsze cia�o w historii ludzko�ci. Wynik wyt�onej pracy, jego i ca�ej armii uczonych i trener�w. W�a�nie wygra� znowu pokazy �wiatowe, pi�ty raz z kolei. Wszyscy powiedzieli: on jest najlepszy jak zawsze. Trenerzy powiedzieli: do roboty. A on si� po raz pierwszy od dziesi�ciu lat wy�ama� i powiedzia�: - Jestem najlepszy jak zawsze, mam prawo zrobi� sobie dzisiaj ma�� przerw� i poszale�. Oczywi�cie, nie wiedzia�, jak ma szale�, bo nigdy tego nie robi�, w ka�dym razie zostawi� zdumionych trener�w z ich czujnikami - nie wiadomo, jakimi i do czego (oni m�wili, �e to podstawa i bez tego ani rusz) i ruszy� w miasto. * A tam dorwa�a go najpi�kniejsza dziewczyna i powiedzia�a, �e poka�e mu takie rzeczy, o jakich mu si� nie �ni�o. Prawd� m�wi�c, to nie by�a dziewczyna, lecz dojrza�a kobieta. Najpi�kniejsza oczywi�cie. Poniewa� by�a dojrza�a, chcia�a mu pokaza� to, co ka�dy m�czyzna powinien zna�. Jednym s�owem zabra�a go do knajpy. Tam zam�wi�a co�, czego zupe�nie do tej pory nie zna� i co mia�o dziwn� nazw�. Ko�czy�o si� na ...po bawarsku i jasne pe�ne. Smakowa�o okropnie i ona go nagle dotkn�a. Spodoba�o mu si� strasznie. Zrobi�o si� super, ale w jednym momencie �o��dek przyzwyczajony do zupe�nie innych rzeczy j�kn��, cia�o nie przyzwyczajone do tego, co dosta� od kobiety, rykn�o z �alu nad straconym czasem, jego g�owa za� nie mia�a kompletnego poj�cia, co powiedzie�. Lekarze nie byli zgodni, je�li chodzi o to, co p�k�o pierwsze.