7003

Szczegóły
Tytuł 7003
Rozszerzenie: PDF

Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

 

7003 PDF Ebook podgląd online:

Pobierz PDF

 

 

 


 

Zobacz podgląd 7003 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. 7003 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.

7003 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:

 

Maria Kownacka Mysz pod miot�� SPIS TRE�CI JAK Wӣ DO KARETY JAK DZIURA W MO�CIE J AK KURA PATYKIEM JAK KURA NA PIEPRZU JAK PIES NA P�OCIE JAK KWIATEK DO KO�UCHA JAK DZIURA W NIEBIE JAK MYSZ POD MIOT�� JAK U PANA BOGA ZA PIECEM WEZWANIE MARIA KOWNACKA MYSZ POD MIOT�� caOlNO WYDAWNICTWO POLSKIEGO TOWARZYSTWA WYDAWC�W KSI��EK Wӣ DO KAReTY �y�a sobie raz na zamku kr�lewna Grymasela, grymasi�a ca�y tydzie�, kaprysi�a co niedziela. l �y� sobie w� rogaty, srokaty w ob�rce u Ja�kowego taty. Ale kr�lewna z tym wo�em nie znali si� wcale. Ta kr�lewna nie wiedzia�a, czego jej wi�cej trzeba: to ��da�a szybki z okna, to pragn�a gwiazdki z nieba, a to w ca�ym zamku heca � chce koniecznie kafla z pieca. A w� z Ja�kowym tat� ci�ko pracowa� na roli, odwala� w p�ugu skiby ziemi mocno i powoli. Kr�lewna mia�a karet� w gwiazdy, z�ota ca�a, ludzie oczy przys�aniali, kiedy ni� jecha�a. Jab�kowitych koni sze�� � musia�o kr�lewn� wie��. A rogaty Ja�ka w� po dniu pracy � sieczk� �u�. Ta kr�lewna lubi�a po zamku myszkowa�: tu si� z nud�w przyczai, tam si� za d�wierze schowa... Us�ysza�a raz w kuchni, jak si� kucharz z�yma�, �e wcale z kuchcikami nie mo�e wytrzyma�: �e przypalili dla kr�la kotlety � pasuj� do dworskiej kuchni, �jak w� do karety"! Kr�lewna a� w r�ce kla�nie: � To mi si� podoba w�a�nie! Jab�kowitych koni sze�� � nie b�dzie mnie wi�cej wie��! Hej�e! Hej! Panie koniuszy! Zaraz ca�y dw�r poruszy�! Dzi� na spacer musz� przecie� � wo�u ju� mie� przy karecie! Wnet na zamku kr�tu-w�tu, pe�no krzyku i zam�tu: Im� obo�ny biega bardzo gro�ny. Im� �owczy krzyczy, z�by puszcza� psy ze smyczy. ^ Im� koniuszy targa stajennych za uszy. Im� kuchmistrz bardzo dzielnie wali w najwi�ksz� patelni�. Jejmo�� ochmistrzyni srogi zam�t czyni! � Sk�d wzi�� wo�u do karety! O rety! O rety! Ma to by� w� jakich ma�o, jakich oko nie widzia�o. Wi�c p�dz� wszyscy pospo�u szuka� do karety wo�u. Jedni konno, drudzy pieszo, jako mog�, tak si� spiesz�. A srokaty w� tymczasem z Ja�kowym tat� ora� pod lasem. Pogl�da Jasiek: � Tato! Laboga! P�dz� dworacy, a� j�czy droga! Gubi�c podkowy, bez kapeluszy gna pan obo�ny i pan koniuszy, a tam za nimi ca�� gromad� � piechot� p�dz� lub oklep jad�. Kiedy ujrzeli oracza z wo�em, to zaraz wszyscy stan�li ko�em. Podpar� si� w bok pan koniuszy i w�sami dumnie ruszy�: � Hej! Za wo�u do karety � sto dukat�w do kalety! Ja�kowy ojciec pot �ciera z czo�a: � To dobry wo�ek, nie sprzedam wo�a. ,, ,,, , ,. t Ale koniuszy wi�cej nie pyta: ., \. -s,,, ^ i,,-/:* < **- -T> �' ; ' ' '- '"-'� 'j- '� """�"� :: � Wyprz�ga� wo�u, p�aci� � i kwita! Hej zbrojnie, rycersk� mod� wprost na zamek wo�u wiod�. Skr�cili z pola w drog� topoli i wiod� wo�u godnie, powoli. Tr�bi� tr�bacze z najwy�szej wie�y: � Wo�u honory odda� nale�y! -..,-..-.- ... -:- Biegnie kr�lewna z swojej komnaty: � Ach! jaki� pi�kny ten w� srokaty! Dalej�e �ywo � na co mitr�ga � wnet do karety mi go zaprz�ga�. A tam na zamku ruch � gwa�tu rety! � Jak te� pasuje w� do karety! Kucharze i kuchciki wygl�daj� przez lufciki. Pomywaczki i szafarki wygl�daj� poprzez szparki. Trefni� kuglarz i b�a-zenek � nosy pchaj� do okienek. Nawet z wie�y dw�ch tr�baczy tak�e wo�u chce zobaczy�. � Przypatrzcie si� ! � O m�j �wiecie! W� srokaty przy karecie! A kr�lewna: � Strzela� z bata! Objedziemy dzi� p� �wiata! Hej tr�bacze! � tr�bi� z wie�y! Wszystko ma by�, jak nale�y! i Wi�c wo�nice: PifL. PafL. z bata... A tr�bacze: tratatata... Hej! do karety kr�lewna siada, a za ni� dworki � straszna parada! A tam w oknach pe�no �miechu: ruszy� w�, lecz bez po�piechu. Strojnie, hucznie jad� drog�, c�, kiedy � �noga za nog�". To nie r�czych koni sze��, co jak wiatr umia�y wie��. �owczy do dworek co� mruga okiem: � Mo�na rzec, spacer jak ��wim krokiem! Koniuszy pod bok tr�ca s�siada: � A to ci, bracie, wola parada! Ale kr�lewna pe�na u�miechu: � Jak mi�o jecha� � tak bez po�piechu. Min�li bram� i most zwodzony, rzecz oczywista � w tempie zwolnionym. Min�li starych top�l alej�, lecz na zakr�cie � c� to si� dzieje? � Prrrr... Prrrr... Co robisz, szalony wole?! A w� powoli skr�ca wprost w pole. Kareta skacze, a� j�cz� szyby, w� si� prze naprz�d w zorane skiby. Kr�lewna wo�a: � W�o�y� mu wi�zy... � ale przyci�a z�bami j�zyk. Hop!... Hop!... kareta zoran� rol�. Kr�lewna wo�a: � Aj! boki bol�!... � Prrrr!... Prrrr!... St�j!... Hola!... � Krzycz� dworzanie, lecz zaraz wida�, '�e w� nie stanie. Nic si� nie zra�a krzykiem, ha�asem, tam prze, gdzie dzisiaj ora� pod lasem... Ach! coraz g��biej brn� z�ote ko�a... � Hej�e! Ratunku! �- kr�lewna wo�a. Ju� do karety przez szpar� drzwiczek p�ynie rozmi�k�ej ziemi strumycze k. Kr�lewna szlocha, a dworki krzycz�, �e siedzie� �w b�ocie" sobie nie �ycz�, ��.- Grz�nie kareta a� po orczyki, w� stan�� wreszcie i na nic krzyki. Wrzeszczy i skacze sam pan koniuszy, w� przy karecie ani si� ruszy. Wo�nica krzyczy i strzela z bata. A strzelaj sobie cho�by trzy lata! Pan �owczy wo�a: � Dawajcie dr�ga! � karet� z grz�zi trzeba wyci�ga�. S%�, A� chrypnie z krzyku im� pan obo�ny, sam dr�g podk�ada, okropnie gro�ny, lecz dr�g si� zsuwa po z�otym kole. A tu si� zbli�a jakie� pachol�. To Ja�! Podszed�, poklepa� po grzbiecie wo�u, dworzanie t�ocz� si� dooko�a, a on cieniutkim g�osem zawo�a�: � � Hej! Ksobie, Siwy! Hej! Ksobie! Heta! i.:� Skrzypn�y ko�a... drgn�a kareta! � Hej! Odsieb teraz! Hej! Odsieb, Siwy! � Patrz� dworzanie � okrutne dziwy! Zatrzeszcza� orczyk i ziemia pryska � wyrwa� karet� w� z grz�zawiska. Kr�lewna dzi�ki wybawcy sk�ada, lecz r�czki �amie i strasznie biada: � Ach, moi mili, widz�, niestety, �e nie pasuje w� do karety! Hej, posy�ajcie po koni sze��, musz� mnie znowu na zamek wie��! Ju� odjechali szumnie dworacy. W� z Ja�ka tat� wr�ci� do pracy. Chwiej�c �bem siwym chodzi� po roli, bo od karety oranie woli. A tam na zamku cna Grymasela p�acze co pi�tek i co niedziela i r�czki �amie, �e: � Ach! niestety, nie chcia� pasowa� w� do karety! Powiedzia� pan m�ynarz dzi� w okropnej z�o�ci, �e szczury we m�ynie to jak �dziura w mo�cie"! Us�ysza�a m�ynareczka m�k� ubielona, pomy�la�a sobie: � Musz� si� przekona�! A mo�e te� przecie� dziura w mo�cie tak�e potrzebna na �wiecie?!... Most by� na rozstajach, niedaleko m�yna, tam gdzie polska droga z traktem si� przecina. Most by� jakich ma�o, most to by� nad mosty, budowali ci go dla pana starosty! Je�dzi� po tym mo�cie sam kr�l mi�o�ciwy. Oj! Grzmia�y kopyta i szumia�y grzywy! Grymasela, c�rka kr�la jegomo�ci, posz�stn� karoc� je�dzi�a po mo�cie. Je�dzili po mo�cie rycerze przecudni, most pod kopytami o trzy mile dudni�! Proste kmiece wozy i strojne kolasy, dudnienie si� nios�o na pola, na lasy! Czy mia�e� siermi�g�, szat� z�otolit�, to przy mo�cie: ";; � Hola! P�a� no wa�pan myto!! Czy karet�, czy w p�koszku, p�a� od konia po p�groszku! Teraz most si� wygi�� od wielkiej staro�ci, zrobi�a si� nawet pono� dziura w mo�cie! Teraz ju� na mo�cie nikt myta nie bierze, ale kto na� wje�d�a, strach mu za ko�nierzem! Oj! Mign�a zapaska m�ynareczki Tereni, schowa�a si� przy mo�cie w krzak, co si� tam zazieleni�! � Sama si� przekonam, dla swojej pewno�ci, czy si� komu przyda na co dziura w mo�cie? Jedzie... jedzie z sianem fura. Z�by szczerzy w mo�cie dziura. W�z trajkocze, skrzypi� deski. (Bije serduszko Tereski). Zapad�o si� ko�o w dziur�. � Hej! trzymajcie� siana fur�! s Ju� Terenia zagrzebana razem z krzakiem w kopie siana! Bez pami�ci klnie Hieronim: � Ten most stary, nic tu po nim! Ledwo siano pozbierali, ju� si� k��bi tuman w dali! � Jedzie od wsi weselisko, jedzie hucznie, ju� jest blisko. Za�piewali, zahukali, na dziurawy most wjechali! Przyjechali pierwszym wozem, drugi ruszy� si� nie mo�e! Przednie ko�o wpad�o w dziur�: � Hej! ratujze � Kuba! Jurek! ~ ��"' ';;-:: � � Ratuj, dru�bo pierwszy, trzeci: panna m�oda z mostu leci!... � - Baczno��, uwa�aj, Tereniu! Schwyci�a j� w okamgnieniu. Przytrzyma�a p ann� m�od� w cudnym stroju tu� nad wod�! Panna m�oda � buzia s�odka, m�wi do niej: ,. ,nyir-s-�i;-- .?.-} .- � Ja � Dorotka! �--,..�-�: A 1.:-.-- '�-�>-. ,<o '��> ^\'-u<- �ciska j� nie my�l�c wiele: � +� ... A , w, ,; ^.,A ;,10n f � Zapraszam ci� na wesele! r,vi: .. ...-i^..::, ^, <- .:. |^.i Staro�cina g�ow� kiwa: -- "t^Wc u �-: f � To przygoda, lecz szcz�liwa! j,n, . Ano w drog� trzeba rusza�! */%%�,?$ lr " i,/)?.,-.-Zn�w kto� jedzie traktem k�usa! Ju� wo�nica strzela z bata, s�ycha� tr�bk�: Tratatata! T�go si� na drodze kurzy � to dyli�ans jest w podr�y! Jedzie dama z ma�ym pieskiem, cudne szaty ma niebieskie, bia�e czo�o, t�ga mina, a do tego � krynolina! Bia�e czo�o, buzia z p�sem � jedzie ��tym dyli�ansem. A z ni� druga, starsza troszk�, wiezie z sob� dwie kokoszki. Ju� po mo�cie grzmi� podkowy: � Trzask � prask! Prrr! Trrr! � Bywaj zdrowy!! � Ratunku!! � Pocztylion wo�a: � Wpad�y w dziur� oba ko�a! � Hej! Ratunku! Biada! Biada! � Dama jak z procy wypada. Puszcza te� po drodze pieska, lecz schwyci�a go Tereska. Tej drugiej uciek�y kury: � Ratuj�e nas, �wi�ty Jury! Zatrzyma�a je olszyna. W roz�o�ystych krynolinach bujaj� w kszta�t parasoli: � Ratujcie� nas z tej niedoli! Naprawili wreszcie ko�a, wyci�gn�li te� jejmo�cie i ruszyli w dalsz� drog�, kln�c okrutnie dziur� w mo�cie. l ruszyli tratatata � do W�lki, na koniec �wiata! A jak tylko odjechali, s�ycha� cichy turkot w dali. Jedzie �ukasz i Hilarek, wioz� miot�y na jarmarek. My�li Terka: � Tych uprzedz�, bo si� znowu znajd� w biedzie. � Wo�a g�o�no: � W mo�cie dziura! Ju� wjecha�a na most fura. Ju�- przednia noga kasztana wpad�a w dziur� po kolana. Dr�y szkapina, dziadek biada, nog� wyj�� trudna rada. Dziura w mo�cie w strasznej z�o�ci: � Pogruchocz� szkapie ko�ci! � Hej! biegnij co duchu, Luka, do pomocy ludzi szuka�! l/ Stali ch�opi przede m�ynem: � Oj, ratujcie nam szkapin�! lf Z�apali wi�c kawa� dr�ga, skoczyli szkap� wyci�ga�! Podparli kasztana desk�, ci�gn� wszyscy wraz z Teresk�! � Rrrazem, kup�! � Hop!... do g�ry! Wyci�gn�li szkap� z dziury! � Noga ca�a, o m�j cudzie! B�g wam zap�a�, dobrzy ludzie! Poprawili nieco uprz�, podci�gn�li troch� fur� i ruszyli w dalsz� drog� kln�c siarczy�cie w mo�cie dziur�... A Teresk� �ciska pi�ci: � Samo niesiesz ty nieszcz�cie! Kiedy� taka, to poczekaj! Wzi�a desk�, wzi�a �wieka: � Kiedy� taka, ty wstr�ciucho, to zabij� ci� na g�ucho! Trudniej zrobi� ni� powiedzie�, pr�no si� dziewczyna biedzi!... Gw�d� si� �amie, skacze deska! Nie poradzi nic Teresk�... A tu wraca ju� wesele, ju� wo�nica z bata trzaska! � Trzeba zabi� dziur� w mo�cie! � Pom�cie mi, je�li �aska!! Wi�c stan�y wszystkie wozy, wi�c skoczyli wszyscy go�cie, jak si� dzielnie razem wzi�li � to zabili dziur� w mo�cie!

O nas

PDF-X.PL to narzędzie, które pozwala Ci na darmowy upload plików PDF bez limitów i bez rejestracji a także na podgląd online kilku pierwszych stron niektórych książek przed zakupem, wyszukiwanie, czytanie online i pobieranie dokumentów w formacie pdf dodanych przez użytkowników. Jeśli jesteś autorem lub wydawcą książki, możesz pod jej opisem pobranym z empiku dodać podgląd paru pierwszych kartek swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu. Powyższe działania dotyczą stron tzw. promocyjnych, pozostałe strony w tej domenie to dokumenty w formacie PDF dodane przez odwiedzających. Znajdziesz tu różne dokumenty, zapiski, opracowania, powieści, lektury, podręczniki, notesy, treny, baśnie, bajki, rękopisy i wiele więcej. Część z nich jest dostępna do pobrania bez opłat. Poematy, wiersze, rozwiązania zadań, fraszki, treny, eseje i instrukcje. Sprawdź opisy, detale książek, recenzje oraz okładkę. Dowiedz się więcej na oficjalnej stronie sklepu, do której zaprowadzi Cię link pod przyciskiem "empik". Czytaj opracowania, streszczenia, słowniki, encyklopedie i inne książki do nauki za free. Podziel się swoimi plikami w formacie "pdf", odkryj olbrzymią bazę ebooków w formacie pdf, uzupełnij ją swoimi wrzutkami i dołącz do grona czytelników książek elektronicznych. Zachęcamy do skorzystania z wyszukiwarki i przetestowania wszystkich funkcji serwisu. Na www.pdf-x.pl znajdziesz ukryte dokumenty, sprawdzisz opisy ebooków, galerie, recenzje użytkowników oraz podgląd wstępu niektórych książek w celu promocji. Oceniaj ebooki, pisz komentarze, głosuj na ulubione tytuły i wrzucaj pliki doc/pdf na hosting. Zapraszamy!