Co słonko widziało 34 powiastki dla małych dzieci

Szczegóły
Tytuł Co słonko widziało 34 powiastki dla małych dzieci
Rozszerzenie: PDF

Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

 

Co słonko widziało 34 powiastki dla małych dzieci PDF Ebook podgląd online:

Pobierz PDF

 

 

 


 

Zobacz podgląd Co słonko widziało 34 powiastki dla małych dzieci pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Co słonko widziało 34 powiastki dla małych dzieci Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.

Co słonko widziało 34 powiastki dla małych dzieci Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:

 

Strona 1 Strona 2 Strona 3 Strona 4 Strona 5 f 'ja lly J 3 u K o w skd Strona 6 — W — T- ~~ K O M I S A R J AT m st WARSZA E gzem plarz o b o w n 7 e N akład ^ J k ir P e g z . dn ia -J-k-U..... Strona 7 CO SŁONKO WIDZIAŁO Strona 8 Strona 9 MAR JA W E R Y H O CO SŁONKO WIDZIAŁO 34 P O W I A S T K I D L A M A Ł Y C H D Z I E C I Z 27 RYSUNKAMI K. GÓRSKIEGO W Y D A N IE PIĄTE KSIĘGARNIA M. A R C T A W W A R S Z A W IE Strona 10 DRUKARNIA ZA K ŁA D Ó W W Y DAW N ICZYCH M. A RCT, S P. AKC. W W A R S Z A W IE C Z E R N IA K O W S K A 225 7, wn. Strona 11 S I R U M I E Ń AŁY Piotruś siedzi na trawie i bawi się drew ien­ M kiem, a blisko niego strum yk płynie. — Jak też prędko biegnie woda! Ciekawym, kto szybciej: ja czy ona. Rzucił chłopak drzazgę do wody, drzazga popłynęła, a Piotrek biegnie, żeby ją prześcignąć. — Czemu pędzisz, ja k szałony? — woła zadyszany i nie może dogonić strumyka. > — Sz-sz-sz! — zaszem rał strumyk. A to miało zn a ­ czyć: Śpieszy mi się, bo mam dużo roboty. — Ciekaw jestem, co ty masz za robotę? C hyba kam ienie obracać. — Oho! dużo ty wiesz!— powiada strum yk w swoim 5 Strona 12 języku. — A kto poi konie, bydło? A kto bieli twojej matce płótno? — T o mi praca! — śmieje się chłopiec. — W iem doskonale — odrzekł strum yk — że nie­ dużo sam zrobić mogę, więc śpieszę połączyć się z moim braciszkiem; we dwóch będziemy silniejsi, no i praca będzie inna; niejedno młyńskie koło poruszymy. A gdy po drodze jeszcze kilka stru m y ków przyłączy się do nas, w tedy siły nabierzem y potężnej. Poniesiem y na sobie tratwy, berlinki, statki... — A czy to nie lepiej, żeby każdy pracował o wła­ snej sile? — W cale nie; każdy z nas, gdy sam płynie, jest słaby, słońce go łatwiej wysuszy, trawa zanieczyści, lada p rzeszkod a zatrzyma; a gdy kilka chociażby sła­ bych strum yk ów połączy się razem, to się z nich w y ­ tworzy duża, silna rzeka i wszystkie przeszko dy pokona. 6 Strona 13 Ale, mój chłopcze, nie zawracaj mi głowy: muszę pędzić prędko na spot­ kanie brata. — A ja z nikim się nie połą­ czę i poko nam ciebie! — zaw o­ łał P io tre k .—Spróbuj się ze m ną mocować, jeżeli zechcę, zatrzy­ mam ciebie w biegu i basta! P rzy tych słowach chłopiec wziął do rę ­ ki deskę i usiłował z niej i z siebie zro­ bić tamę. S ł y s z ą c to, roz­ gniewał się spokojny 7 Strona 14 strumyk, uniósł się, do góry podskoczył z wysiłku, dłu­ go szamotał się z chłopcem, pienił się ze zmęczenia — ale wkońcu obalił Piotrka. — Ratunku! ratunku! — woła chłopiec, borykając się z wodą. Szczęściem, brat jego A ntek był niedaleko, więc wyciągnął malca z wody. — Niegodziwy, udaje, że słaby, a ludzi przewraca. Pędź, wiatrogonie! W y o b raża m sobie, co będziesz w y ­ prawiał, gdy z braciszkiem się połączysz! — mówił Piotrek do siebie. I poszedł do domu zmienić zam oczone ubranie. Strona 15 K A P E L U S Z S T A S I A TA C H jest najmłodszym w domu. Chodzi w dłu­ S giej koszulinie i w czerwonej czapce, którą mu m atka z włóczki zrobiła. Ale chłopiec czapki swej nie lubi, chce mieć k a ­ pelusz słomkowy. Ojciec nosi podobny kapelusz. W a ­ łek, Antek już kupili sobie podobne, dlaczegożby on nie mógł mieć słom kow ego kapelusza? Prosi więc Stach i matkę, i ojca, i wszystkich w do­ mu o kapelusz, ale nikt go słuchać nie chce. Aż razu jednego babka poszła na ja rm ark , sprze­ dała dobrze kurczęta i Stasiowi słomkowy kapelusz kupiła. O krutnie ucieszył się chłopiec. Nie zdejmował ka- 9 Strona 16 pelusza przez cały dzień, a nawet gdy spać p o ­ szedł i leżał w łóżku — trzymał w ręku kapelusz. Nazajutrz rano w szy­ scy poszli do roboty, Stach tylko sam został, ale nie nudzi mu się w ca­ le: ma now y kapelusz. Włożył go na głowę i wyszedł na drogę. W tem zryw a się wiatr i zaczyna mu zrzucać kapelusz. — A dyć siedź! — powiada Stach i mocniej wsunął go na głowę. Strona 17 W iatr tym czasem dął coraz silniej i tak zakręcił, że porwał kapelusz Stacha i poniósł. — Kapelusz, kapelusz! — woła chłopak i goni, co ma sił A wiatr pędzi go przez drogę, przez pole, łą­ kę, przez kałuże niesie. — Mój kapelusz — woła Stach przez łzy, tracąc go zupełnie z oczu. I na cały głos płakać zaczął. Ale nic to nie pomogło: kapelusz zginął. Stach znowu wrócić musiał do czerwonej czapki. Długo się martwił zgubionym kapeluszem, a co wspomni sobie, to mu się na płacz zbiera. Aż tu razu pewnego ojciec wraca z pola i k a p e ­ lusz zgubiony trzym a w ręce; znalazł go w krzaku ostu. Jak chłopiec nie krzyknie, ja k nie porwie k a p e ­ lusz. — Mój — woła — mój, ten sam kapelusz! I obraca go na wszystkie strony i przygląda mu 11 Strona 18 się i tuli go do siebie. A gdy się nacieszył dostatecz­ nie, wtedy zawiesił go na ścianie. Teraz Stach ma swój kapelusz w największem p o ­ szanowaniu, od czasu do czasu zdejmuje ze ściany, przymierza, chodzi w nim po izbie z założonemi wtył rękoma, ale na drogę sam jeden w nim nie wychodzi, chyba z drugimi, albo gdy ładna pogoda. Strona 19 / O Ś W I C I E YLO to w lesie. Dużo w nim drzew różnych ro- 1 ) sło: i brzozy, i sosny, i choinki. Na mniejszych drzewach i krzakach siedzą ptaszki. Na jednem siko­ ra, na drugiem zięba, tam szczygiełek, a w dziupli strzyżyk się schował. W środku lasu zamieszkała sroka i na najgrubszej sośnie ma gniazdo z daszkiem. Było bardzo wcześnie, jeszcze słońce nie weszło, gdy sroka wyskoczyła z gniazda, usiadła na gałęzi i tak myśli: — Polecę na brzeg lasu. Ptaki jeszcze śpią i nie spostrzegą mnie; a potem, gdy się obudzą, pofruną 13 m - Strona 20 szukać pożywienia. W t e ­ dy ja fr! fr! do gniazda i parę piskląt porw ę na śniadanie. S r o k a z wielkiej ucie­ chy łebkiem pokręciła. I poleciała. W lesie było cicho i ciemno. S ro k a usiadła na starej sośnie i czeka. — W y b o r n ą miałam myśl przyjść tu tak wcześnie. T rochę się spać chce i zimno, ale nic nie szkodzi. Napuszyła sro k a piórka i siedzi. Siedziała tak długo — aż zasnęła. A tu i słonko weszło. Ptaki się pobudziły. I W ałek w pole wyjechał. 14

O nas

PDF-X.PL to narzędzie, które pozwala Ci na darmowy upload plików PDF bez limitów i bez rejestracji a także na podgląd online kilku pierwszych stron niektórych książek przed zakupem, wyszukiwanie, czytanie online i pobieranie dokumentów w formacie pdf dodanych przez użytkowników. Jeśli jesteś autorem lub wydawcą książki, możesz pod jej opisem pobranym z empiku dodać podgląd paru pierwszych kartek swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu. Powyższe działania dotyczą stron tzw. promocyjnych, pozostałe strony w tej domenie to dokumenty w formacie PDF dodane przez odwiedzających. Znajdziesz tu różne dokumenty, zapiski, opracowania, powieści, lektury, podręczniki, notesy, treny, baśnie, bajki, rękopisy i wiele więcej. Część z nich jest dostępna do pobrania bez opłat. Poematy, wiersze, rozwiązania zadań, fraszki, treny, eseje i instrukcje. Sprawdź opisy, detale książek, recenzje oraz okładkę. Dowiedz się więcej na oficjalnej stronie sklepu, do której zaprowadzi Cię link pod przyciskiem "empik". Czytaj opracowania, streszczenia, słowniki, encyklopedie i inne książki do nauki za free. Podziel się swoimi plikami w formacie "pdf", odkryj olbrzymią bazę ebooków w formacie pdf, uzupełnij ją swoimi wrzutkami i dołącz do grona czytelników książek elektronicznych. Zachęcamy do skorzystania z wyszukiwarki i przetestowania wszystkich funkcji serwisu. Na www.pdf-x.pl znajdziesz ukryte dokumenty, sprawdzisz opisy ebooków, galerie, recenzje użytkowników oraz podgląd wstępu niektórych książek w celu promocji. Oceniaj ebooki, pisz komentarze, głosuj na ulubione tytuły i wrzucaj pliki doc/pdf na hosting. Zapraszamy!