Recenzje

• Sylwia Strzeżysz

  2018-03-24

  moi ulubieńcy wzięli się za ksiązki dla dzieci - czad! Ubawią się też dorośli

• Wkp

  2018-03-24

  Można powiedzieć, że to bajka dla dzieci, która spodoba się dorosłym, lecz można także powiedzieć, że to bajka dla dorosłych, która spodoba się dzieciom. I co więcej nadaje się idealnie dla obydwu tych grup wiekowych. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, też fani komiksów, przede wszystkim jednak każdy będzie się bawił znakomicie.Dawno, dawno temu (może nawet dalej niż w zeszły piątek) żył sobie szanowny, miłościwy i forsiasty król o dobrym sercu. I żyła sobie także jego córka jedynaczka, księżniczka urocza i wesoła jak 150. I to ostatnie to jej duży feler, ponieważ dziewczę cieszyło się ze wszystkiego, z czego cieszyć się można (albo również i nie). I nie byłoby to jeszcze tak straszne gdyby nie drobny fakt, że jej śmiech wszystkim poprawiał humor, a więc kiedy na ten przykład król wypowiedział wojnę innemu królowi (a raz na jakiś czas po prostu musiał to zrobić, aby nie zwariować), jej chichot starczył by odechciewało się walki. Coś trzeba było na to zaradzić i tak w przededniu jej osiemnastki król wpadł na pomysł! A idąc za tym pomysłem wybudował wieżę (z wszelkimi udogodnieniami, w końcu jego córka musi mieć to, co najlepsze), zamknął w niej pociechę, a budowli pilnować kazał smokowi. Po co to wszystko? By urządzić zawody – kawaler, który oprze się jej śmiechowi dostanie jej rękę a także pół królestwa, a cała reszta mniej wytrwałych… cóż… smok nie będzie głodny. Zaczyna się zabawa!Nowe dzieło duetu, który jakiś czas temu stworzył publikację „Wilk, pies i owce”, to bajka, lecz bajka postmodernistyczna. Bajka w shrekowym stylu, pełna ciętego humoru, nowoczesnego słownictwa i nie mniej współczesnych skojarzeń. Grupa kawalerów staje do potyczki o serce (a przynajmniej rękę) pięknej królewny, pochodzą z różnorakich krajów, interesują się czym innym i inne mają gusta, a imion części z nich nikt ani nie zapamięta ani nie wymówi. Dynamicznie przychodzą, dynamicznie znikają (w brzuchu smoka), lecz wywołują śmiech księżniczki – i czytelników również. Nie ma tu wielkiej głębi, lecz zabawa jest naprawdę przednia.I interaktywna. Wechterowicz (autor licznych ebooków dla najmłodszych) a także Minkiewicz (współautor choćby kultowego już Wilqa) postarali się aby tomik nie zawierał tylko tytułowej historii (plus drobnych wtrąceń), lecz także dawał szansę napisania i zilustrowania swojej opowieści o księżniczce: w gronie kumpli to, czy w towarzystwie, które lubi się najbardziej – znaczy samemu. Opcji jest wiele, jak dużo jest zabawy.Do niezłej fabuły dochodzą tradycyjnie znakomite ilustracje Minkiewicza. „Królewna z wieży” to ujmująca prostota i humor bijający z każdej ilustracji. Ogląda się ją idealnie i – trzeba to powiedzieć wprost – strona graficzna na równi tworzy tę książeczkę, co jej treść. W skrócie: polecam. tak wyglądałby „Shrek” gdyby spotkał „Wilqa” i pozostał przy tym opowieścią nadającą się dla najmłodszych. Warto przyjrzeć mu się bliżej.

• Cezary Bińczak

  2018-03-24

  Zabawna, ciekawa, w nowy sposób przekazana, cudownie wydana, mistrzowsko ilustrowana historia nieźle słynna i lubiana. Pozycja obowiązkowa nie tylko dla ludzi z poczuciem humoru i zdecydowanie bez względu na wiek.