Średnia Ocena:
Na zawsze i na wieczność
Niektóre marzenia mogą mieć smak gorzkiej lukrecji. Kiedy Brooklyn wraca do rodzinnego domu po poważnym wypadku samochodowym, jest przekonana, że jej życie się skończyło. Jedna dramatyczna chwila spowodowała, że nagradzana tancerka usłyszała wyrok: koniec kariery. Zdana na rodziców, nie potrafiła pogodzić się z losem do dnia, w którym dały o sobie znać duchy przeszłości. Jednym z nich był Matt, jej najlepszy przyjaciel z dzieciństwa. Kłopot w tym, że lata temu Brook i Matt przyrzekli sobie nawzajem, że na zawsze o sobie zapomną… "Cóż to jest za historia! Przed wami opowiadanie usłana emocjami, utkana z marzeń – tych zapisanych na papierze, tych zdeptanych, a także tych, o które warto walczyć. To historia, która potrafi wycisnąć łzę, poturbować, lecz i sprowokować do absolutnie szczerej radości. Opowiada o mocy przyjaźni i miłości, której nie straszny jest czas. Jedna z lepszych książek, jakie miałam okazję czytać, nie możecie jej sobie odpuścić!" Weronika Tomala, pisarka "Śmiałam się i płakałam, rumieniłam i wzdychałam, a moje serce biło w rytmie serc głównych bohaterów. Pełna wschodów i zachodów słońca, smakująca gorzką lukrecją historia pięknej przyjaźni, w której jedna obietnica łamie dużo dusz. Wiem, że do książki Moniki będę wracać myślami każdego dnia, a Brook i Matt (i Bessie!) pozostaną ze mną na zawsze i na wieczność." Monika Sygo, pisarka
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Na zawsze i na wieczność |
Autor: | Cieluch Monika |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Amare |
Rok wydania: | 2024 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Na zawsze i na wieczność PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!